OK - mamy nasze stylizacje a co z....MAMA???

Zaczęty przez beesok, 22 Lip 2008, 00:48:25

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

beesok

Hej Kochane - jak zwykle ja wszystko na ostatnia chwile - ale moja mama i tesciowa nadal nie bardzo wiedza co ubrac. Taki sam probl;em mam z swiadkowa.
Niestety w moim przypadku wynika to tez z calej afery z suknia, ktora miala byc ze zlotymi dodatkami a teraz jest ze srebrnymi.... :-[ hmmm moze jednak dobrze ze poszlo na ostatnia chwile  :P

Co Wasze mamy zakladaja? Czy wogole sie dopasowuja kolorystycznie do Was i ewent. do Waszych tesciowych???
A co ze swiadkami?

Aha mam tez problem bomoja siostra choc szczupla i wysoka nie bardzo moze odkrywac rece, ramiona i plecy (biedna niestety ma straszne blizny po tradzilu) wiec chcialam znalezc jakas fajna cocktailowa sukienke z rekawami - macie pomysly? Bede bardzo wdzieczna za zdjecia.....szukalam w Londynie lae 99% takich sukienek jest na ramiaczkach albo wogole bez a tez nie chce jej ubierac w zakiet ...
HELP!!  :( :(

vobi

Cytat: beesok w 22 Lip 2008, 00:48:25
Co Wasze mamy zakladaja? Czy wogole sie dopasowuja kolorystycznie do Was i ewent. do Waszych tesciowych???
A co ze swiadkami?

Nie, u mnie mialy zupelna swobode.

zuzia

Cytat: beesok w 22 Lip 2008, 00:48:25
Co Wasze mamy zakladaja? Czy wogole sie dopasowuja kolorystycznie do Was i ewent. do Waszych tesciowych???
A co ze swiadkami?

świadkowie dopasowali się do siebie (chłopcy mieli krawaty w kolorach sukni dziewczyn). Reszta - dowolnie. nie popadajmy w paranoję :)

Kasia

u mnie "świadkowa" dopasowała sie do mnie kolorystycznie

i marny był tego efekt :(



IMO lepiej by zrobiła jakby dobrała strój pod swoją urodę

mayagaramond

Moje tesciowa przypadkiem dopasowala sie do mojego bukietu - miala amarantowa bluzke, dokladnie jak moje kwiaty.

Ale tak to dowolnie - swiadkowa miala ciemnoczerwona sukienke, moja ciocia zolta.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

Monika

ja tylko strój narzeczonego do mnie dopasowywałam ;)
a co do sukienki - to ja mam właśnie taką jak opisujesz na poprawiny - z karczkiem i rękawkami. Jak się dorwę do jakiegoś aparatu to zrobię fotkę i Ci wkleję

martullek

dopasowywałam tylko koszulę narzeczonego. mama ma już sukienkę - czerwoną, ja nic czerwonego mieć nie będę, siostra, która jest świadkiem też nie będzie się do mnie kolorystycznie dopasowywać.

beesok

no to mi ulzylo :)
Nie zebym chciala wszystko dopasowywac jak w amerykanskim weselu  :P (bez obrazy dla amerykanow! ;D) ale z drugiej strony wydaje mi sie ze chociazby ze wzgledu na wspolne zdjecia to jednak "grupa weselna" - ie rodzice + swiadkowie powinni wspolgrac ze soba :-\ :-\

Moze faktycznie mam lekka paranoje :) chyba zaczyna mi sie stres weselny :)

Ale chetnie wyslucham wiecej opinii + zdjecia  :D

No i blagam o pomysl na sukienke dla swiadkowej z zakrytymi rekami  :-\ najchetniej gdzies w Krakowie  :P

beesok

Cytat: Monika w 22 Lip 2008, 09:23:10
ja tylko strój narzeczonego do mnie dopasowywałam ;)
a co do sukienki - to ja mam właśnie taką jak opisujesz na poprawiny - z karczkiem i rękawkami. Jak się dorwę do jakiegoś aparatu to zrobię fotkę i Ci wkleję


Please please  :D bede wdzieczna za zdjecie :flowers:

jusia

Cytat: vobi w 22 Lip 2008, 08:24:16

Nie, u mnie mialy zupelna swobode.
U mnie mama to miala taka swobode, ze uszyla sobie chyba z 4 sukienki, a w koncu poszla w pozyczonym kostiumie ;)
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

vobi

Cytat: beesok w 22 Lip 2008, 09:57:32
ale z drugiej strony wydaje mi sie ze chociazby ze wzgledu na wspolne zdjecia to jednak "grupa weselna" - ie rodzice + swiadkowie powinni wspolgrac ze soba

beesok, moze za malo przykladam wagi do tego, ale wydaje mi sie ze dopasowywanie wygladu nowozencow, swiadkow i rodzicow moze sie skonczyc nie najlepiej, tak jak Kasia pisala - ktos dopasuje sie kolorystyka do Ciebie, ale niekoniecznie bedzie to pasowac do jej/jego urody...

justynaaaa2

Uważaj tylko, żeby mama i teściowa nie kupiły sobie takich samych sukienek  >:(
W tą sobotę moi rodzice byli na weselu, ja się tylko na ślub przeszłam i mało nie padłam jak te matki zobaczyłam - takie same kiecki  :o
tylko, że jedna miała brązowo złotą a druga biało-srebrną no i rozmiar sporo inny  ;D
swoją drogą to matka panny młodej miała tą biało srebrną dłuuuugą a panna młoda dosyć ciemne ecru raczej nawet to był beż - także mamusi się chyba trochę role pomyliły  :hammer:

kamila13

Moze dobrym pomyslem na zakryte ramiona byloby kupienie takiej sukienki jak sie Twojej siiostrze podoba- (nawet na ramiaczkach), ale dokupienie jakiegos małego bolerka.Wydaje mi sie ze to byloby latwiejsze rozwiazanie
Co do stroju gosci jestem za totalna swoboda.U mnie jedynym elementem wspolnym u mnie i u swiadkowej bedzie kwiat.Moj z bukietu u niej na rece, co ja bedzie wyrozniac.

beesok

Wlasnie tez pomyslalam o rozwiazaniu z bolerekiem - choc sama nie jestem zwolenniczka bolerek to jest to jakies wyjscie i w miare latwe do zrealizowania - dzieki!

No tak - widzialam takie slubne "koszmarki" w ktorych mama wymyslila sobie dluga (!!!!!) biala suknie wieczorowa! Na szczescie ani moja mama ani przszyla tesciowa nie maja takich problemow psychicznych :P

Tesciowa wprawdzie mi napisala, ze kupila sobie kostium (zakiet + spodnica) w kolorze kosci sloniowej ale nie przeszkadza mi to - zdecydowanie nie bedzie przypominala Panny Mlodej nawet w takim jasnym kolorze wiec nie specjalnie sie martwie :)

Mama w sumie kupila bardzo ladna sukienke z lnu ale eleganckiego - metalliczny mieniacy sie w zloto/braz/roz - ciezko opisac - tylko teraz musi dobrac do tego dodatki. Ma ladne zamszowe czarne peep toey w stylu lat 50tych ktore ladnie wygladaja - myslicie, ze moze miec czarne + czarne "cos" na gore (sukienka jest na ramiaczkach wiec chciala na czas ceremionii cos na ramiona)

Dla mojej siostry postanowilam wykombinowac sukienke w kolorze fuksji - a bukiet moze miec mini wersje mojego z ...bialymi kwiatami przeplatanymi fuksjowymi - moze nawet kulke? (moj bedzie prosty fuksjowy).

Swiadkowie i ojcowie wszyscy wystapia w czarnych garniturach z krawatami dopasowanymi do swojej "pary" i jakos to sie zepnie w calosc- co sadzicie????? No i wszyscy panowie beda mieli kwiat w butonierce fuksjowy troske inny niz Pana Mlodego ale w tej tonacji i zastanawiam sie czy nie zrobic "corsage" dla mam (mnie sie podoba taki "slubny akcent" co sadzicie???

:)

kamila13

Dopasowanie krawata do sukienki partnerki jest bardzo fajne. Bolerka nie musza byc brzydkie, mozna naprawde znalezc cos fajnego, cieniutkiego co dodatkowo doda uroku sukience Twojej siostry i bedzie sie czula komfortowo.
Co do bukieciku Swiadkowej ja uwazam ze duzo wygodniejszym rozwiazaniem jest to co pisalam wczesniej.Kwiat na wstazecce przypiety do reki.Najlepiej jesli jest z tego materialu co suknie lub cos podobnego.Swiadkowa musi miec wolne rece zeby poprawic ci suknie, welon lub pomoc w innych rzeczach.
Dlatego powinna miec duzo swobody.

beesok

Cytat: kamila13 w 23 Lip 2008, 13:11:16
Dopasowanie krawata do sukienki partnerki jest bardzo fajne. Bolerka nie musza byc brzydkie, mozna naprawde znalezc cos fajnego, cieniutkiego co dodatkowo doda uroku sukience Twojej siostry i bedzie sie czula komfortowo.
Co do bukieciku Swiadkowej ja uwazam ze duzo wygodniejszym rozwiazaniem jest to co pisalam wczesniej.Kwiat na wstazecce przypiety do reki.Najlepiej jesli jest z tego materialu co suknie lub cos podobnego.Swiadkowa musi miec wolne rece zeby poprawic ci suknie, welon lub pomoc w innych rzeczach.
Dlatego powinna miec duzo swobody.

Masz racje - moze pojde w opcje "kulka" cos a la bukiet sierpniowej julki - do mnie bby nie pasowal ale bardzo mi sie podobaja :)

claridad

u mnie co prawda problem zaistniał jedynie w mikroskali - bo nawet ja jeszcze nie mam sukni a co dopiero mówić o Mamie ;)
Ale z dopasowywaniem kolorystycznym nie ma co przesadzać - dla Rodziców i Świadków to równie stresujący dzień więc muszą wybrać kolory w których będą się czuli swobodnie i fajnie :)

Jak będziesz miała możliwość to wrzuć ten materiał z sukienki Twojej Mamy - bardzo mnie zaciekawił opis, moja Mam właśnie o czymś takim myślała :)

Z bukietem dla świadkowej to fakt - lepiej nie przesadzać - ostatnio na weselu kuzynki pani świadek miała wielki bukiet chyba z 30 tulipanów udekorowanych trawą. O tym, że był większy od bukietu PM nie będę się rozpisywać, ale duży problem pojawił się kiedy PM odpiął się welon i odfunął z silnym podmuchem wiatru :) Świadkowa rzuciła się na ratunek jak na Świadkową przystało, tylko nie bardzo wiedzieliśmy kogo / co ratować: świadkową czy jej bukiet ;)

salsa

osobiscie bardzo nie lubie kiedy facet ma krawat dopasowany do sukienki partnerki - przymiona mi to mode na bekhamów
nie chce nikogo urazic, wiem, że wiele osob to rpeferuje-w moim odczuciu to niezbyt eleganckie...

na moim slubie była dowolnosc, sukienkę wybierałysmy ze swiadkowa dla niej razem, ale bardziej dlatego ze ona nie miała pomysłu
kopletnie nie brałam pod uwage tego, czy ona bedzie pasowac do mnie lub swiadka ktory a nia szedł
druga swiadkowa w ogole nie pytała sie nawet o suknie, to była krewna męza , przyjechała z innego miasta i jej suknie (piękną amarantową suknie) zobaczyłam dopiero na slubie) świadkowie tez sami dobierali sobie krawaty koszule i garniaki
zaznaczyłam tylko ze nie ejstem az tak nowowczesna i do koscioła poprosze stroj oficjalny (nie dzinsy) reszta jak kto chciał
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

salsa

miałam jako swiadkowa kwiat na dłoni-taki stroik
wyglada to ładnie, ale prawie tego nie widac, i ginie-dośc niewygodne jak sie pomaga pannie młodej-zapinasz tren, poprawiasz jej suknie czy makijaż a to sie majta na rece
po dposwiadczeniu z tym stroikiem uwazam (jak swiadkowa, ktora to miała) ze mało praktyczne (bukiet mozna odłozyc, tego sciagac za kazdym razem nie bedziesz) a do tego mało widoczne i w efekcie - tak samo byłoby bez tego....
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

beesok

Cytat: salsa w 24 Lip 2008, 16:00:58
osobiscie bardzo nie lubie kiedy facet ma krawat dopasowany do sukienki partnerki - przymiona mi to mode na bekhamów
nie chce nikogo urazic, wiem, że wiele osob to rpeferuje-w moim odczuciu to niezbyt eleganckie...


Salsa - poniekad sie zgadzam z tym krawatem - jest to lekko "chavy" nie wiem jak po polsku to przetlumaczyc ale porownanie do Beckhamo i WAGs trafione:)
Bardziej mi chodzilo o taki dyskretne dopasowanie - nie bede szukac krawat w identycznym kolorze co suknia swiadkowej - raczej w tej samej tonacji :)

Co do bukietu swiadkowej - nie podoba mi sie pomysl kwiatkow na dloni - bardzie bukiet kulka z "branzoleta" wokol dloni ale tez nie wiem czy sie zdecyduje....

mysle, ze za bardzo to sztywno przedstawilam - wlasciwie nie bedziemy tak "idealnie" dopasowani do siebie - chodzilo mi jedynie o estetyke na zdjeciach bo musicie przyznac, ze gdybym miala swiadkowa np w czerwonym, mame w niebieskim a tesciowa w brazowy (daje tylko przyklady) to bylby lekki misz masz  :P a wiadomo ze przy takiej okazji do te osoby czest obok siebie stoja/siedza i sa razem fotografowane wiec choc "dopasowywanie" sie jest troche sztuczne to w tej sytuacji lekko uzasadnione  :-\

Zreszta ja jest za zasada colours that go well together raczej niz idealnie dopasowane - jak ktos widzial angielska reklame Dulux'a to bedzie wiedzial o co chodzi ;D


beesok

Aha z gory przepraszam za straszne bledy ortograficzne w postach i za angielskie wstawki
staram sie pisac szybko i bez wzrokowo :)

tachogti

My mielismy dwie swiadkowe zenskie w sukiebnkach dowolnych tak zwanych i mialy na rekach corsage pasujacy do mojego bukietu i wyszlo fajnie :)
Mamy mialy pelna dowolnosc bo co ja sie bede mieszac i tak duzo mialam na glowie ;) Wiec zostaw mamom wybor i spokoj :D
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

renata

u mojej siostry mama miała pełną swobodę, u mnie też ma. rodzice i teściowie powinni się czuc swobodnie, żeby dobrze wyjśc na zdjęciach ;)

rosada

#23
Ja nikomu nie zamierzam nic narzucać... Nie będę wszystkich ustawiała, bo najważniejsze jest, aby wszyscy czuli się jak najlepiej... Moje wymagania ograniczają się do kilku spraw organizacyjnych, które zamieszczam na swojej stronie ślubnej. dzięki temu wszyscy, wszystko wiedzą i nie ma problemu. Zapraszam do obejrzenia, jak wygląda to w praktyce

zwierzatko_mojej_mamy

oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl