Problem z nakładaniem obrączki

[lenke123]

Sorki za taki głupi temat, ale mam z tym mały problem. Generalnie mam bardzo szczupłe palce, więc obrączkę dla mnie zamówiliśmy bardzo malutką. Ale problem w tym, ze mam grube kostki. No i kiedy przymierzyłam obrączkę, to okazałao się, że o ile na placu wygląda super, trzyma się na miejscu, to przy wkladaniu jest problem. I martwię się, że gdy mój  będzie mi wkładał obrączkę na palec, to ona się zablokuje na kostce i mi jej nie założy. Juz myślałam, żeby dyskretnie naślinić palec przed nałożeniem obrączki (sory-ale nic innego nie przychodzi mi do głowy). Czy to nie jest zła wróżba, gdy na ślubie pan młody nie założy obrączki żonie? generalnie nie wierzę w przesądy, ale po co ryzykować?  No i w zasadzie nie wiem, co macie mi doradzić? Może któraś z was ma podobny problem? A może po prostu niech pan młody nałoży mi obraczkę tylko do kostki, a sama później założę ją sobie porządnie?

[wis]

lenke, to nie jest głupi problem bo mamy to samo z moim Krystianem - ja mam paluchy standartowe, rozm.14 bez szerokich kostek i obrączka wchodzi na palec elegancko. Ale K. ma szczupłe palce z grubymi kostkami. Rozm. 20 fajnie się zakładało, ale jak już przeszła przez kostkę to dalej na palcu strasznie "latała". Rozm. 19 wchodzi z oporem - raz mniejszym, raz większym, ale przynajmniej aż tak nie jest luźna jak 20. I właśnie mój K marudzi że mu ta obrączka lata na palcu, nie to co mi że pięknie "siedzi". A i tak tą 19 to mam problem mu założyć, nie wiem co w kościele zrobię jak utknie na kostce....

I chyba zrobię tak jak Ty piszesz - założę obrączkę ile wlezie, a dalej niech się młody męczy

[golinda]

jest taki przesąd, że jak obrączka zatrzyma się na palcu przy wkładaniu, to wróży to baradzo szczęśliwe małżeństwo
i moja się zatrzymała i męża - jemu to w ogóle wcisnąć nie mogłam, ale może to tak jego "testosteron" burzył się przeciwko zniewoleniu

[wis]

Golinda, a ja właśnie gdzieś czytałam coś zupełnie przeciwnego - że to zła wróżba 

[golinda]

Golinda, a ja właśnie gdzieś czytałam coś zupełnie przeciwnego - że to zła wróżba 

nie czytaj głupot, zapytaj babci, albo innej przesądnej osoby

[zosia2007]

Ja też mam chude palce i wystające kości, no i mój R. mial problem z zalożeniem mi obrączki więc mu pomogłam

Jakbym miała wierzyć we wszystkie przesądy to pewnie nie wzielabym slubu

[pekatrine]

A może posmarować kremem, przed wejściem do kościoła, choćby w samochodzie?

[wis]

A może posmarować kremem, przed wejściem do kościoła, choćby w samochodzie?

Też o tym myślałam