spozniona katgoli-18.06.2008

Zaczęty przez katgoli, 09 Lip 2008, 09:47:04

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

katgoli

Niestety do tej pory nie mialam czasu zeby napisac relacje z tego pieknego dnia ale postaram sie teraz to nadrobic.

Cala noc przed moim slubem nie moglam spac - nie bylam zdenerwowana (przynajmniej tak myslalam) ale bylam po prostu wykonczona. Wtorek byl dniem bieganiny. Przyjechali moi rodzice. T. musial odebrac busika ktorym nasz starosta wozil gosci. Do tesciow zjechali sie dziadkowie. Ja z mama popoludniu odebrallysmy od przyjaciolkii prezent ktory podarowalam mojemu przyszlemu mezowi z okazji slubu oraz kwiaty z kwiaciarni. Jak tylko wsiadlam do samochodu bylam nagle strasznie nerwowa- jak zobaczylam swoj bukiet i kwiaty na stol troche sie rozluznilam ale i tak sie dziwie ze nie spowodowalam wypadku. W domu pozostalo mi jeszcze kilka rzeczy do dokonczenia (winietki, przewodniki dla gosci itd.) Gdy juz myslalam ze wreszcie moge sobie odpoczac i sie polozyc do wanny przyjechali wszyscy nasi goscie na Polterabend. Nic nie wiedzialam o tym!! Super niespodzianka ale wykonczyla mnie calkowicie. Okolo dwunastej moglam sie wreszcie polozyc.

Jak juz pisalam nie moglam spac i lezalam w lozku i sie denerwowalam ze nie moge spac  :( Nawet obudzilam mojego przyszlego meza obracajac sie z boku na bok. Wstalismy o 7.10. O tej godzinie bylam juz bardzo spokojna poniewaz stwierdzilam ze teraz juz na moje niewyspanie i tak nic nie poradze. Wypilismy z mama kawe i T. mnie zawiozl do fryzjera. Fryzjerka mnie uczesala i usciskala na szczescie a w tym momencie przyjechala moja przyjaciolka/fotografka zeby mnie umalowac. Stanela jak wryta jak mnie zobaczyla   :D Moj kochany w tym czasie odebral ciocie, torte i wraz z moim bratem (i ciocia) odebrali mnie od fryzjera.

Dojazd do zamku (urzad stanu cywilnego) trwal 45 min. Na miejscu ulga-wszyscy goscie dojechali, wszyscy radosni i usmiechnieci. Okazalo sie ze w busiku juz sobie cos tam spiewali  :D
Przed zamkiem spotkalismy urzedniczke, ktora nam powiedziala ze mielismy mozliwosc przywiezienia swojej muzyki oraz ze jezeli chcielismy spersonifikowane przemowienie to moglismy tez wczesniej jej cos przeslac- niestety o tym nie wiedzielismy  >:D wiec na szybko podalismy jej kilka faktow i wsrod tysiaca plyt znalezlismy jakas muzyke. Goscie usiedli a my czekalismy na znak ze mozemy wejsc. Nawet nie moge powiedziec jakie szczescie czulam przed progiem sali do tej pory ciarki mnie przechodza. Urzedniczka wyglosila nam przemowienie o szczesciu i co dla kazdego indywidualnie znaczy-mielismy oboje kluski w gardle a ja lzy w oczach odnalezlismy sie w tym przemowieniu. Wiem ze slicznie to wyszlo ale niestety nie pamietam nic oprocz slowa szczescie. Pozniej slubowanie: T. powiedzial swoje ,,Ja" tak cicho ze wszyscy sie dziwili czy wogole powiedzial, ja odpowiedzialm drzacym ale glosnym glosem  :D a pozniej juz nic nie moglam powiedziec, lzy same cisnely sie do oczu. Urzedniczka musiala nam przypomniec o pocalunku bo oboje zapomnielismy. Pozniej juz tylko cudowne i pelne lez zyczenia. Podczas ostatnich spraw formalnych sie otrzasnelam i wsrod bombelek wyszlismy na zewnatrz. Potem zdjecia i dojazd do winnicy gdzie na nas juz czekali wszyscy goscie.

Rozpisalam sie strasznie wiec nie bede was nudzic sprawozdaniem z wesela. Powiem tylko ze wszystko sie super udalo, pogoda dopisala i mam wielka nadzieje ze slub koscielny rowniez tak dobrze sie uda. Warto sie starac!!!   :D

jo_miekka

katgoli no pięknie! Bardzo ładnie się prezentujecie.
Za krótką kieckę polewam 5 piw ;)
Widzę jakieś ciekawe zwyczaje, których w PL nie mamy. Rzut podkową? Fajnie!
A, i te bańki mydlane! Super!

Wszystkiego najlepszego!

Kasia

ale super zwyczaje, słyszałam już o wyc9inaniu serca w prześcieradle, rozwieszaniu "prania" czy o rzucaniu podkową ale pierwszy raz to widzę "na żywo" :)

Gratuluję i życzę szczęścia na nowej drodze życia


Pięknie wygladaliście, piękna sukienka, WASZYSTKO super :)

magdarynka

A ja protestuje !!! Nie chce na "chwilke" bo w pracy nie dam rady zobaczyc, a potem juz ich nie bedzie.
Gratulacje oczywiscie skladam i zycze wszystkiego najlepszego
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sputnik_sweetheart

ale ładna sukienka!!!!! i tort jaki fajowy! wszystkiego dobrego!

inkageo

Imagine there is no hate

elve

ślicznieeeeee
sukienka suuuuuuuper
i wogóle strasznie mi się podobają krótkie sukienki

a co do zabaw, to niebo lepsze od naszego przetaczania jajka :P

Serdeczne gratulacje

i tort smakowity
i tak kameralnie (pozytywnie kameralnie)

Angie


sierpniowajulka

katgoli, jeszcze raz najserdeczniejsze gratulacje!  :flowers: :flowers: :flowers:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

marax

gratulacja bardzo ladna sukienka -malo gosci chyba mieliscie??

katgoli

tak nasz slub byl bardzo kameralny tylko nasi najblizsi-15 osob...w przyszlym roku slub koscielny troszenke mniej kameralny....

magdalinska

ładnie :) wszytskiego dobrego :)  :flowers:
PS ta urzedniczka moga sie zalozyc cos bardziej odpowiedniego niz biale spodnie ;) no ale na to raczej wplywu nie mielisce ;)

katgoli

Cytat: magdalinska w 09 Lip 2008, 10:41:26
PS ta urzedniczka moga sie zalozyc cos bardziej odpowiedniego niz biale spodnie ;) no ale na to raczej wplywu nie mielisce ;)
lol lol wyobraz sobie ze wlasnie to krytkowaly nasze babcie i ciocie nawet jeszcze po weselu  lol no ale trudno nasz slub byl jedyny w tym dniu wiec pewnie ja wyciagnelismy z ogrodka itp.

julka

katgoli - pięknie, zawsze podobały mi się krótkie sukienki, ale ja tak ładnych nóg nie posiadam...
mąż ma minę jakby 6 w totka wygrał  :)
gratulacje, dużo szczęścia i takich samych wzruszeń na kościelnym  :flowers:

zwierzatko_mojej_mamy

o cholerka - ale pieknie - i Ty i kiecka i maz i banki i tort i w ogole super :D GRATULACJE!!! :)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

riannka

katgoli

gratulacje i najlesze życzenia

ślicznie wyglądaliście!!!!!!

Urzędniczka się nie popisała tym strojem  ;)

jusia

kurcze, a mnie sie zdjęcia nie chcą powiększyć, wrrr....wyskakuje jakiś błąd, wrrrr.....
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

dagi

wszystkiego najlepszego dla Ciebie i małżonka :)
pięknie razem wyglądacie  :flowers:
url=http://www.przewodnikmp.pl] Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
[/url]

wredotka

super zdjecia, suknia cudo. Bardzo mi sie podobala tez twoja fryzura, moze zaczerpne cos z niej :) Wszystkiego naj na nowej drodze zycia

Anupka

katgoli - ale masz przystojnego męża! I poszedl w okularkach do slubu, a moj R. nie chce, buuu...

Uwielbiam PM w krotkich kieckach, gdybym nie stala sie wielorybem, to kto wie...

Wygladacie super, oboje!

Opisz prosze o co chodzi:
- z sercem w przescieradle
- praniem
- rzucaniem podkowy

Nie znam takich zwyczajow, a wygladaja bardzo sympatycznie.

No i na koniec najwazniejsze:

GRATULACJE I DUZO SZCZESCIA :)  :flowers:
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

wrobelek0403

katgoli gratulacje i wszystkiego najlepszego!!!   brawo brawo brawo

ale gdzie są zdjecia??
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zosia2007

katgoli moje gratulacje :)

a gdzie zdjęcia? nie załapałam się :( ??

lenka

ja też nie :( ale mimo wszystko GRATULUJę :)

katgoli

Cytat: Anupka w 09 Lip 2008, 13:49:59
katgoli - ale masz przystojnego męża! I poszedl w okularkach do slubu, a moj R. nie chce, buuu...

dziekuje  :D moge zrozumies Twojego meza ja tez nie chcialam isc w okularach wiec mialam dzienne szkla kontaktowe i wytrzymalam-niestety ale juz nie moge nosic miesiecznych


Cytat: Anupka w 09 Lip 2008, 13:49:59
Opisz prosze o co chodzi:
- z sercem w przescieradle
- praniem
- rzucaniem podkowy

Tutaj w Niemczech jest tradycja ze goscie weselni wraz ze starostami przygotowuja rozne zabawy u nas bylo:
- przepilowanie konaru drzewa -typowo niemiecki zwyczaj: PM pila przerzyna konar-musza tutaj wspolpracowac bo kazdy musi ciagnac ta pile a nie moze pchac - nasi goscie sie smiali ze tak szybko nam poszlo ze nawet nie mamy sensownego zdjecia z tej akcji -> w koncu wybudowalismy razem dom wiec jak mialo byc inaczej  lol
- serce - typowo niemiecki zwyczaj: PM mloda wycina serce i kto pierwszy skonczy swoja polowe ten rzadzi w domu (wygralam  jupi) jakie dostaniesz nozyczki zalezy od tego kto przygotowuje ta zabawe - mysmy mieli dosc ostre i duze nozce ale u znajomych sie zdarzaly nozyczki do paznokci.
Po wycieciu serca pan mlody przenosi PM przez to wyciete serce
- pranie- tutaj musielismy pokazac czy dobrze potrafimy zawiesic ubrania dzieciece- niestety mimo ze myslalam ze umie to moj maz okazal sie o niebo lepszy -> juz chyba wiem kto u nas bedzie wieszal te wszystkie malenkie rzeczy  ;D
- rzucanie podkowy- rzuca sie podkowa o kij tak zeby na nim zostala -> jak dla mnie strasznie trudne.

brawurka