Zaczne nowy watek - tym razem troche weselszy :)

Zaczęty przez beesok, 01 Lip 2008, 22:46:55

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

beesok

Jako, ze cale poprzednie 2 tygodnie przejmowalam sie tylko i wylacznie suknia ;) no i dalej sie przejmuje mam nadzieje, tylko do jutra :) kompletnie zapomnialam o innych sprawach a wesele przeciez za niecale 2 miesiace!

Mam w zwiazku z tym kilka pytan:
1. Co przygotowalyscie jako prezenty dla gosci? Tzw. wedding favors -- ja nie chcialam kiczowatych serduszek w stylu amerykanskim i bardzo chcialam zalatwic piekne swiece marokanskie z arabska drewniana arabeska ale nie moge ich znalezc nigdzie poza marokiem:( wiec stanelo na czym polskim - male buteleczki z nalewka i..no wlasnie? Co jeszcze? I czy ta nalewka to wogole dobry pomysl???

2. My nie mamy i nie chcemy wodzireja - planujemy uzyc swiadkow i moja "wedding planerke" po to zeby informowac gosci gdzie sie maja udac itp.....ze wzgledu na roznice jezykowe olalismy tez kwestie "toastow". Teraz mam watpliwosci czy na pewno ktos taki kto "prowadzi" impreze nie jest potrzebny :S Jak Wy to rozwiazalyscie bez "wodzireja"??

tyle pytan na razie cdn ;)

beesok

aha - i taka ustalilismy kolejnosc wydarezn dnia:

1. Ceremonia (muzlumanska - ok 30 minut) w ogrodach
2. zejscie do drugiej czesci ogrodow tam gratulacje + rozdanie cavy "na stojaco" - modle sie zeby nie lal deszcz!
3. przejscie do namiotu glownego na obiad i tu przed wejscie powitanie chlebem i sola
4. obiad/kolacja - 4 dania
5. pierwszy taniec - tylko 5 minut my wogole nie chcemy "show"
6. otwarcie tancow i namiotow z szisza i baru :)
7. tort
8. rzucanie bukietem itp

Jeszcze nie zaplanowalam tego do godziny ale taka jest ogolna kolejnosc - co sadzicie?


mayagaramond

Przyjezdzam na shishe, ale bedzie impreza :)

Co do prezentow - my nie mielismy, ale w DE tez jest taki zwyczaj (w PL chyba rzadko). Sam pomysl z nalewka mi sie podoba, ale dla muzlumanina to chyba nie najlepszy prezent, bo nie moga pic, wiem, ze niektorzy pija, bo poznalam wielu na studiach, ale zakaz jako taki istnieje.

Kolejnosc jest w porzadku.

Masz plan B ny wypadek gdyby padalo (tfu, tfu tfu)?
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

panikarola

co do wodzireja - u nas nie bylo, role takowych poza ceremnia pelnila rodzina, podczas wesela pani z zespolu.

ale impreza sie zapowiada barwnie i egzotycznie!

to spotykamy sie u beesok na shishy, ja z tej okazji wznawiam trenowanie zaciaganiem sie :D

beesok, a kto sprawuje muzulmanska ceremonie zaslubin? jak to wyglada, jak bedziecie przysiegac? zaloze sie, ze polscy goscie pospadaja z krzesel z wrazenia ;D
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

beesok

sheesha niestety jest nieodlaczna czescia zycia mojego przyszlego meza i bez tego slubu by nie bylo :)))))))))))))) zapraszam kochane :)


co do ceremonii bedzie ja odprawial imam z polski :) tzn. mieszkajacy w Polsce - Tata go zalatwil - dowiem sie szczegolow wkrotce ale okazuje sie ze taki slub jest uznany wg polskiego  prawa - bedzie chyba po arabsku.

co do alkoholu - rozumiem - ja tez z tych pijacyh :) 99% osob na naszym slubie pije alkohol wiec z tym nie beda mieli problemow a my reprezentujemy wszystkie 4 kultury (hiszpanska, polska, arabska i anglosaska:) wiec mieszanina bedzie niezla i mozemy tak naprawde robic co chcemy bo przeciez pod jakas kulture zawsze to mozna podciagnac ha ha ha ha

mayagaramond

panikarola - beesok pewnei poszla spac, chodzmy i my :)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

panikarola

Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

salsa

LAski, ja tez mam szisze i tez czesto palimy bo lubimy, nadajemy sie na wesele do Beesok :):)
chetnych zapraszam!

Plan bardzo dobry:)
my nie mysleliśmy o wodzireju, ale poniewaz wybraliśmy na prawde dobry zespól i dj to oni nam poprowadzili cała impreze
goscie wiedzieli gdzie siadac bo przed wejściem stała tablica w jedwabiu i tam były poprzypinane stoliki z obsadą + winietki na stołach:)
a prezenty robiliśmy sami-trochę celofanu ozdobne wstążki i rafaello oraz ta drugie z orzeszkiem:)
wyszło bardzo fajnie:)

strasznie ejstem ciekawa tego obrządku muzułmańskiego, to pierwszy taki slub na strefie:)
Czy Ty przyjmujesz wiarę męża czy mozesz zostac przy swojej? opowiedz cos więcej:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

beesok

Salsa - rozpiske stolow + winietki itp bedziemy mieli - chodzilo mi bardziej o takie "momenty" zwrotne ale moze faktycznie przesadzam - a wodzireja nie chce absolutnie - chcialam rozwiazanie pomiedzy - najsmiejszniejsze jest to ze wsrod naszych gosci beda osoby ktore a) nie rozumiejaj polskiego, b) angielskiego c) arabskiego d) hiszpanskiego - watpie zeby dj sobie poradzil :)


co do obrzadku - tak naprawde nie wiele sie rozni od slubu cywilnego tylko jest po arabsku i prowadzi ceremonie imam ;) nic specjalnego - zwykle w arabskich rodzinach robi sie to w domu wsrod najblizszych - czyta sie potem jedna sure z koranu i basta :) my chcielismy ceremonia ktorej bede swiadkami wszyscy poniewaz nie chcielismy zeby nasz slub to byl tylko kolacja i tance :)

oboje jestemy muzlmanami wiec nikt nie zmienia religii :) imion tez nie zmienam(y) :)

goga

salsa to na shishę mój mąż też si nadaje, bo ja nie trawię brrrrr   
Beesok - mam nadzieję że jakieś fotki z ceremonii nam ujawnisz ??? nie da się ukryć że jestem baaardzo ich ciekawa :)
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

elizapj

#10
beesok plan jest wg mnie git:)
bardzo podobny do mojego haha poza imamem;) u nas bedzie misjonarz bilingual, bo kazdy przysiege mowi po swojemu:)

wodzireja z tych samych powodow co Wy nie mamy.
planuje przejscia z etapu do etapu albo inicjowac sama - w koncu gospodynia imprezy bede;) lub przy pomocy rodziny

ciesze ze Ty tez planujesz najpierw tort potem rzut. bo na watku gdzie pytalam sie o kolejnosc (http://strefaslubna.pl/forum/index.php/topic,2300.0.html), troche sie niektorzy dziwinili, ze wlasnie tak, a nie tort po 'oczepinach' - az zaczelo mi sie tez mieszac jeszcze bardziej niz przed pytaniem...Oczepiny u nas to w zasadzie sam rzut welonem (jesli bede go miec) i krawatem
co do favours te mamy je z wloch - oczepiny polksi akcent, confetti wloski - i tradycyjnie beda to migdaly, tylko opakowane troche inaczej niz zwykle widzialam to na wloskich weselach - nasze mi sie bardziej podobaja  :P
http://normalnyslub.blogspot.com/2008/06/nasze-confetti.html - tu wiecej:)
powinno jeszcze byc jakies cos na pamiatke, ale korzystamy z opcji alternatywnego daru na jakis szlachetny cel..pozostalo mi tylko wybrac jakiej fundacji rownowartosc przeznaczyc...potrzebujacych tyle...a ja chce przedsiebiorczych potrzebujacych ...

nalewka to swietny pomysl - szczegolnie jak masz pijacych gosci:) moze spodoba im sie tak bardzo ze beda potem sprowadzac z Polski;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

tachogti

beesok super plan dzialania  brawo baardzo mnie sie podoba i juz czekam na zdjecia  ;)
a propos zdjec my mamy jak pamiatke dla gosci zdjecie ktore zrobimy zaraz po slubie na schodach kosciola i swiadkowa pojedzie wywolac  :D
ale super to wykoncypowalas wszystko.. bajecznie bedzie :)
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

zosia2007

beesok

widzę, że tu niezła impreza się szykuje ;) plan jak najbardziej ok :)

beesok

Cytat: elizapj w 02 Lip 2008, 04:29:34
beesok plan jest wg mnie git:)
bardzo podobny do mojego haha poza imamem;) u nas bedzie misjonarz bilingual, bo kazdy przysiege mowi po swojemu:)

wodzireja z tych samych powodow co Wy nie mamy.
planuje przejscia z etapu do etapu albo inicjowac sama - w koncu gospodynia imprezy bede;) lub przy pomocy rodziny

ciesze ze Ty tez planujesz najpierw tort potem rzut. bo na watku gdzie pytalam sie o kolejnosc (http://strefaslubna.pl/forum/index.php/topic,2300.0.html), troche sie niektorzy dziwinili, ze wlasnie tak, a nie tort po 'oczepinach' - az zaczelo mi sie tez mieszac jeszcze bardziej niz przed pytaniem...Oczepiny u nas to w zasadzie sam rzut welonem (jesli bede go miec) i krawatem
co do favours te mamy je z wloch - oczepiny polksi akcent, confetti wloski - i tradycyjnie beda to migdaly, tylko opakowane troche inaczej niz zwykle widzialam to na wloskich weselach - nasze mi sie bardziej podobaja  :P
http://normalnyslub.blogspot.com/2008/06/nasze-confetti.html - tu wiecej:)
powinno jeszcze byc jakies cos na pamiatke, ale korzystamy z opcji alternatywnego daru na jakis szlachetny cel..pozostalo mi tylko wybrac jakiej fundacji rownowartosc przeznaczyc...potrzebujacych tyle...a ja chce przedsiebiorczych potrzebujacych ...

nalewka to swietny pomysl - szczegolnie jak masz pijacych gosci:) moze spodoba im sie tak bardzo ze beda potem sprowadzac z Polski;)



dzieki :) mam nadzieje, ze nalewka nikogo nie urazi :) sprawdze jeszcze raz liste na wszelki wypadek :) a Wasze confetti sliczne :)

co do tortu-oczepin --- ja chcialabym tort podac na tyle wczesnie zeby zostal zjedzony :) obiad/kolacja skoncza sie ok 19:00/19:30 i w tym jest deser - potem mamy jeszcze bufet calonocny a tort myslalam podac ok 22:00 a oczepiny moze godzine pozniej?


elizapj

Cytat: beesok w 02 Lip 2008, 10:17:36
co do tortu-oczepin --- ja chcialabym tort podac na tyle wczesnie zeby zostal zjedzony :) obiad/kolacja skoncza sie ok 19:00/19:30 i w tym jest deser - potem mamy jeszcze bufet calonocny a tort myslalam podac ok 22:00 a oczepiny moze godzine pozniej?


jesli kolcje przewidujesz ze sie skonczy o 1930 a podczas niej bedzie deser, to mysle ze spoko o 22 juz mozna z tortem wyjechac:)

ja przewiduje ze skonczymy kolacje dopiero o 22 i przez to chce odczekac z tortem ze 2h. poza tym mi sie wydaje czaly czas ze polski zwyczaj to wlasnie tort o polnocy...ale na poslkich weselach bylam niewielu...wiekszosc moich znajomych to single;)

a jaki chcesz miec deser ten zaraz po kolacji...ja chce cos light..i cos z woocow polskich...chdza mi po glowie gruszki...no w sosie malinowym, tzn nei utopione, tylko polane:) z mieta

nie chce by ten deser nikogo zapchal tak by potem na tort nie mieli sily...wiec musi byc lekki...i owoce  mi pasuja...tylko poza gruszkami nie mam innych pomyslow..uwielbiam jeszcze borowki, ale troche sie boje kurde farbuja::( a poza tym 2 sieprnia to juz chyba ich nie bedzie...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

beesok

juz nie pamietam dokladnie ale chyba wybralam sorbet cytrynowy jako deser---- degustacje mam w lipcu :)

my oprocz kolacji jeszcze mamy bufet, ktory zostanie otwarty po kolacji - sama nie wiem, czy to nie za duzo ale z drugiej strony ceremonia sie zaczyna o 15:00 i mam nadzieje bedzie trwala min do 1-2 w nocy wiec od 19:00 do 1szej na pewno ludzie zglodnieja :)

a co do tortu - mysle, ze jak go podamy o 22:00 to bedzie w sam raz :) do polnocy byloby za duzo czekania dla nas :)

nionczka

Rany, ale fajnie! Na muzulmanskim slubie mnie jeszcze nie bylo, na hinduskim bylam, ale muzulmanskim nie. Pochwalisz sie zdjeciami oczywiscie?

1. prezenty. My nie mielismy nic bo nie wpadlismy na zadne pomysl, ktory wydalby nam si atrakcyjny dla gosci tak roznych jak nasi. Tradycyjne hiszpanskie prezenty to dla nas okropne smiecie a to co nam sie podoba pewnie rodzina J. uznalaby za ekstrawaganckie i nieciekawe.
Jedyne co nam sie podobalo to drewniane lamiglowki (oboje lubimy gry, maz projektuje gry planszowe i strategiczne i to byloby w naszym stylu). Ale w koncu sie nie zdecydowalismy. ostatnio znajomi tez odchodza od tego zwyczaju. Minimum 5 euro trzeba wydac a potem i tak polowa gosci nawet tego do domu nie zabiera a reszta wywala do kosza.
Fajne sa tez wachlarze dla pan, ale dla panów nic nam nie pasowalo.
No i tradycyjnych cygar tez nie rozdawalismy bo jestesmy zapalonymi antypalaczami i przyjecie bylo dla niepalcych (jakies 90% naszych gosci).

2. My tez nie mielismy wodzireja. Czasem Dj cos do mikrofonu powiedzial, czasme ja  a czasem moja siostra, ktora zapraszala gosci do tanca :-)

Toasty i spiewy byly ale kazdy w swoim jezyku. Jak polska czesc (moja siostra, bratanek i kilka przyjaciolek) cos zaspiewali to zaraz podnosily sie hiszpanskie lub baskijskie spontaniczne spiewy i okrzyki na zasadzie wspolzawodnictwa. Fajnie :-)


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login