najpierw oczepiny czy tort?

Zaczęty przez elizapj, 26 Cze 2008, 07:20:49

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

maroonbug

Nie wiem czy to jeszcze aktualne, ale u nas bedzie tort o 20.00- tak troche w ramach pozngo deseru po obiedzie (w u nas deseru wlasciwego nie ma).
Rzucanie bedzie o polnocy.
Tort chce o 20.00, bo lubia ta czesc z oblizywaniem noza i karmieniem sie jak w hamerykanskim filmie i 20.00 to pora gdzie wszyscy wygladaja przyzwoicie, wlacznie z PM ;p
O polnocy natomiast niewiele osob potrafi "docenic" tort. U nas bedzie czekoladowo- wisniowy, pyyycha!!!

elizapj

Cytat: maroonbug w 07 Lip 2008, 17:44:55
O polnocy natomiast niewiele osob potrafi "docenic" tort.
haha
dobre
to moze u mnie dobrze ze o polnocy, bo raczej nastawiam sie na ten od bliklego...uwazam, ze sliczny mi zrobili na urodziny...i Ci od Sowy, no moze niech wszystkich wielbicielom bedzie ze Sowy lepsze niz Bliklego...ale na fotkach smaku nie widac;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

inspiracja

u nas tort był po obiedzie, podawany razem z kawą a następnie z sorbetem i innymi deserowymi słodkościami, i wg mnie to najlepsza na niego pora :) Wiele razy bawiłam sie na weselach, gdzie był m-dzy 22:00 a 24:00. Wówczas mało kiedy zjadałam w całości ten przysmak, bo kiedy raczyliśmy sie trunkami z procentami, w obawie przed zoladkowymi rewolucjami wolalam tego nie robic. Zauważałam wtedy mnóstwo "nadgryzionego" jedynie tortu w kuble na śmieci (szczególnie jeśli podawany był na waflu tortowym). 

elizapj

Cytat: inspiracja w 07 Lip 2008, 21:34:58
Wiele razy bawiłam sie na weselach, gdzie był m-dzy 22:00 a 24:00. Wówczas mało kiedy zjadałam w całości ten przysmak, bo kiedy raczyliśmy sie trunkami z procentami, w obawie przed zoladkowymi rewolucjami wolalam tego nie robic. Zauważałam wtedy mnóstwo "nadgryzionego" jedynie tortu w kuble na śmieci
no niby swieta racja ;D

ale jesli podawany jest jako deser do kolacji to jak zrobic jego wjazd??? mlodzi siedza za stolem i jak? wstaja gdy wjezdza tort by i podchodza do niego?

jesli tak - to u nas sie tak nie da, bo siedzimy albo w 2 albo w 3 salach. wjechac do 3 naraz sie nie da. wjezdzac 3x do kazdej...bez sensu

a bez wjazdu tortu, to dla mnie tortu w gole moze nie byc  :P
wobec tego musi byc podczas gdy wszyscy sa razem, a to najb prawdopodobne na parkiecie

trudno, niech pija odpowiedzialnie;)

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

martullek

oglądałam w niedzielę zdjęcia z wesela, o którym pisałam wyżej - no i panna młoda była w welonie przy rozdawaniu tortu - a więc przed oczepinami.
tort był podany na dworzu przed wejściem do restauracji. wszyscy zostali poproszeni o odejście od stołów i przejście na dwór.

twinnie77

Cytat: elizapj w 07 Lip 2008, 22:17:31
siedzimy albo w 2 albo w 3 salach

Jak dla mnie to jest najgorsze rozwiązanie weselne, rozdział gości na dwa lub więcej pomieszczeń. Każdego coś omija z zabawy, nie ma to jak wszyscy na jednej sali.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

panikarola

#31
Cytat: twinnie77 w 09 Lip 2008, 00:21:50
Cytat: elizapj w 07 Lip 2008, 22:17:31
siedzimy albo w 2 albo w 3 salach

Jak dla mnie to jest najgorsze rozwiązanie weselne, rozdział gości na dwa lub więcej pomieszczeń. Każdego coś omija z zabawy, nie ma to jak wszyscy na jednej sali.

u mnie tez byl rozdzial, goscie na dwoch, na trzeciej tance.

balam sie wlasnie, ze zabawa siadzie i nie bedzie fajnie.

ale bylo super, zadne obawy sie nie sprawdzily, tylko dla PM wiecej "roboty", bo musza latac wiecej i po jednej i drugiej i trzeciej sali, ale dla mnie to byla sama przyjemnosc. ale muzyke bylo slychac z kazdej, sale polaczone ze soba byly wszystkie. moze to tez robi roznice.

dla mnie najgorszym rozwiazaniem sa wesela, gdzie muzyka i tance sa na tej sali co i goscie, ale to dlatego ze bylam na takim jednym i okolo polnocy mnie juz glowa od tego halasu potwornie bolala. ale ono ogolnie o poda kazdym wzgledem bylo takie sobie, wiec moze byc, ze po prostu mam zle doswiadczenia.
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

elizapj

Cytat: twinnie77 w 09 Lip 2008, 00:21:50
Cytat: elizapj w 07 Lip 2008, 22:17:31
siedzimy albo w 2 albo w 3 salach

Jak dla mnie to jest najgorsze rozwiązanie weselne, rozdział gości na dwa lub więcej pomieszczeń. Każdego coś omija z zabawy, nie ma to jak wszyscy na jednej sali.
twinnie, nie wiem czemu akurat tak Ci sie wydaje:) mi jako gosciowi to zupelnie nie przeszkadzalo. jako PM rowniez nie:)
a przy weselach bardzo duzych, ca. 200 i wiecej, wydaje mi sie wlasnie siedzenie na 1 sali troche malo fajne...po pierwsza sala musi byc jakas hala sportowa chyba;) co juz samo w sobie malo fajne...
nie wiem jak w innych rejonach Polski, na mazowszu sie nie zdazaja ladna a pojemne sale, a przeczesalam oferty lokalne solidnie:)

jak na razie dla mnie jedyny minus siedzenia w roznych salach to niemoznosc wjechania z tortem podczas gdy ludzi siedza za stolami:) i przez to wjedzie na sale balowa - dla nie maly minus:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

twinnie77

elizapj, co do dużych wesel to się zgadzam :)

Ja byłam na bardzo małym weselu, gdzie goście siedzieli w 2 salach, a na trzeciej był szwedzki stół, a na 4 zespół. Masakra, nie dość, że goście byli niefortunnie usadzeni, takie łażenie z sali do sali, czy to na tańce, czy po coś do zjedzenia, było dla niektórych uciążliwe. I nie mam tu na myśli młodych, tylko np. moich dziadków.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Ja lubie jak jest oddzielnie bo wtedy mozna spokojnie jesc i nie ma halasu nad glowa :-) Nie lubie jak ludzie tancza za plecami jedzacych i jak nie mozna spokojnie przy stole rozmawiac.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

wredotka

dziewczyny , fajnie ze ktos ma podobna opinie i rozwiewa moje watpliwosci. My mamy dwie sale i zespol stanowczo nam to odradzal (bo beda musieli wiecej sie starac zeby gosci zachecic do zabawy), ale z racji tego ze sala jadalna nie jest kolosem, to takie rozwiazanie wydawalo sie nam idealne. jedyny minus to taki ze do sali tanecznej wchodzi sie z korytarza i nie ma bezposredniego przejscia z sali jadalnej.