karmienie piersią - no właśnie....

Zaczęty przez kamelia04.08.2007, 19 Cze 2008, 14:31:42

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kamu2

Cytat: maraxela w 21 Cze 2008, 20:05:43
ja nei wiem czy bede karmic-jak bede musiala jezdzic do szkoly wiecej niz 3 razy w tyg wyjezdzac o 6 a wracac o 15 - to to nie ma sensu./Ja dostane zapalenia piersi od zastoju pokarmu a dziecko bedzie stale glodne i takie mieszanki ze raz peirs raz sztuczne -to chyba nei najlepsza sprawa.
Moja kuzynka wróciła do pracy jak mały miał 2 tyg,pracowała od 7-15 karmiła go ponad pół roku odciągała sobie pokarm,nawet jak była  w pracy.Udało jej się to pogodzić
prawdziwa kobieta jest jak herbata: mocna i gorąca, jak posłodzisz-słodka, jak nie posłodzisz to pij kurwa gorzką!

marax

zalazy jaka masz budowe piersi sa kobiety ktore jak nie dociagaja co 3-4 h to po paru dniach takiego czegos robi im sie zartor-pokarm sie gromadzi wewnatrz piersi ta fermentuje robi sie ropien i trzeba- bardzo wysoka goraczka siegajaca 40 stopni-ogolne zakazenie i pod noz.Wiec to nie jest tak ze z tym karmieniem to takie hop siup i bez stresowo raz na dzien mzona odciagnac.Zalezy od budopwy piersi

marax

bez psychozy z tym karmieniem piersia .Jak nie mozna to sie nie karmi i wcale nie bede czula sie zla matka i mozecie we mnie rzucac nawet smoczkami.Nie bede warunkow karmic nie bede i bede wyrodna matka ktora chce studiowac a nie siedziec 24 h z dzieckiem

marax

mysle ze moje dziecko bedzie duzo bardziej szczesliwe jak jego mama bedzie studiowac i bedzie zadowolona z zycia.Niz z piersia i matka uzalajaca sie nad soba.Jak sie nie karmi dziecka to pokarm trzeba farmakologicznie "spalic" .Konwalia co tam sie wtedy podaje zeby ustala laktacja?? nie mozna od tak sobie przestac nagle

kamu2

Podobno straszne jest takie zapalenie moje koleżanka miała i stwierdziła że dla niej to było gorszy ból niż poród a rodziła naturalnie.
Ta moja kuzynka co wróciła do pracy jak mały miał 2 tyg teraz znowu jest w ciąży tylko miesiąc po mnie,a w październiku mamy wesele naszego kuzyna i stwierdziłyśmy że obie będziemy siedzieć z laktatorami i odciągać co pare godzin.Ona przy tamtej ciąży miała bardzo duzo pokarmu
prawdziwa kobieta jest jak herbata: mocna i gorąca, jak posłodzisz-słodka, jak nie posłodzisz to pij kurwa gorzką!

kamu2

Chociaż np moja siostra była wcześniakiem karmona była sztucznie,nigdy żadnych alergii,w ogóle nie chorowała,raz na kilka lat jakieś przeziębienie do tej pory tak jest.A ja np byłam karmiona naturalnie i tak ok od 17 roku życia dosyć często łapię jakieś przeziębienia.
prawdziwa kobieta jest jak herbata: mocna i gorąca, jak posłodzisz-słodka, jak nie posłodzisz to pij kurwa gorzką!

goga

a ja karmiłam raptem dwa tygodnie - bo potem zachorowałam  brałam jakieś silne antybiotyki i nie miałam pokarmu - a jaki chłop z Pawła wyrósł
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

konwalia

Najczęściej daje się bromergon i zaleca ścisłe bandażowanie piersi.
Jeśli po bromergonie występują nudności czasem dołącza się torecan.
Farmakologiczne zatrzymanie laktacji, to nie takie hop siup.

Co do karmienia piersią i butlą, fajne jest że butlę może dać ciocia tata dziadek babcia itd....

nionczka

Rany, nie chce tego czytac. Nie dosc, ze nie kreci mnie karmienie piersia to jeszcze te historie z cieciem, zakazeniami... Dajcie spokój... Chyba lepiej bylo byc niedouczona ;-) Ja tz myslalam, ze jak sie nie djae cyca to przestaje sie miec mleko i po klopocie.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

marax

Cytat: nionczka w 21 Cze 2008, 22:27:48
Rany, nie chce tego czytac. Nie dosc, ze nie kreci mnie karmienie piersia to jeszcze te historie z cieciem, zakazeniami... Dajcie spokój... Chyba lepiej bylo byc niedouczona ;-) Ja tz myslalam, ze jak sie nie djae cyca to przestaje sie miec mleko i po klopocie.


ooo to pomysl jak fajnie jest mi i konwali z nasza wszechswiadomoscia hahahaha

brawurka

Cytat: maraxela w 21 Cze 2008, 21:57:56
bez psychozy z tym karmieniem piersia .Jak nie mozna to sie nie karmi i wcale nie bede czula sie zla matka i mozecie we mnie rzucac nawet smoczkami.Nie bede warunkow karmic nie bede i bede wyrodna matka ktora chce studiowac a nie siedziec 24 h z dzieckiem

marax nikt nie bedzie w ciebie smoczkiem rzucać:) masz racje ze w Twoim przypadku cieżko może być, zobaczysz potem jak to bedzie. i nie uwazam ze kobiety karmiace butlą są wyrodnymi matkami. ja byłam wychowana na butli i mam sie całkiem dobrze, a moja mama do wyrodnych nie nalezy

kamu2

Nam położne na zajęciach w szkole rodzenia mówiły że szałwia zmniejsza laktacje
prawdziwa kobieta jest jak herbata: mocna i gorąca, jak posłodzisz-słodka, jak nie posłodzisz to pij kurwa gorzką!

konwalia

W sumie nie tylko laktację, bo równieź potliwość...

nerinea

ja Miśka karmiłam piersią niestety tylko 3 miesiące, bo trafiliśmy do szpitala i kazali mi go odstawić (potem się okazało, że to pani oddziałowa kazała mi go odstawić i lekarz był mocno zdziwiony :/) Po szpitalu miałam wrócić do karmienia piersią, niestety Misiek już nie chciał, przez te parę dni przyzwyczaił się do butli :(
Odciągałam pokarm przez ok. 2 miesiące  :o  i tu mogę polecić laktatory mustela (wypróbowałam chyba z 4 inne marki i przy mojej ilości mleka sobie nie radziły w ogóle)  w połączeniu z elektyczną maszyną :)
Następne dziecko planuję karmić ok. roku :)
i jeszcze jedno, może jestem jakaś zboczona  ::) ale dla mnie karmienie piersią było niesamowicie przyjemne  :-[
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

konwalia

Cytat: nerinea w 22 Cze 2008, 21:11:33
i jeszcze jedno, może jestem jakaś zboczona  ::) ale dla mnie karmienie piersią było niesamowicie przyjemne  :-[

Nie jesteś, jest to normalne zjawisko, jak już nie masz pogryzionych brodawek :)

calla

Cytat: maraxela w 19 Cze 2008, 16:08:21Ja uwazam ze lepiej wysuszyc skure niz niedomyc odchodow- skora zaraz bedzie podrazniona zaraz zrobi sie rana w odchodach sa bakterie zakazi sie rana itd itd 10 razy ciezej ebdzie to wyleczyc niz nasmarowac dziecko poprostu oliwka zeby mu nawilzyc skure

Tutaj chodzi o to, zeby dziecka nie kapac calego. Jak zrobi cos grubszego, to oczywiscie umyc pupe np. pod biezaca woda. Nie trzeba dziecka wkladac calego do wody. Bo w ciagu dnia mozesz miec kilka takich niespodzianek i wtedy nie bedziesz kapac calego dziecka za kazdym razem. No chyba, ze ten interes bedzie az "po pachy", bo tak tez sie zdarza:)
Slyszalam, ze w PL tez juz lekarze powoli zalecaja kapac dzieci raz w tygodniu.

A tak z innej beczki, to podobno w PL cc to ostatecznosc. A w DE to jest na porzadku dziennym.
4 miesiace temu rodzila moja szwagierka i na 33 porody - 29 bylo cesarek. Nawet ostatnio w gazecie bylo na tem temat glosno.
Wenn Dir das Leben eine Zitrone gibt, mach Limoncello ;)

marax

w polsce fundusz zdrownia wyznacza limity i nie chce placic za tyle cesarek

calla

Cytat: maraxela w 22 Cze 2008, 22:01:57
w polsce fundusz zdrownia wyznacza limity i nie chce placic za tyle cesarek

Wlasnie tak mnie sie wydawalo, ze chodzi o pieniadze.
Chyba tutaj tez sie to skonczy niedlugo.
Chociaz samemu podobno nie mozna sobie zazyczyc cc.
Wenn Dir das Leben eine Zitrone gibt, mach Limoncello ;)

foszek

W DE w kazdej chwili mozesz sobie zazyczyc cc na zyczenie. W moim szpitalu ok 25 % porodow wlasnie jest wykonywana ta metoda.

Wracajac troche do karmienia piersia: ostatnio zauwazylam ze wysychaja mi brodawki, nie wiem co z tym fantem zrobic :(

calla

Cytat: foszek w 23 Cze 2008, 20:17:30
W DE w kazdej chwili mozesz sobie zazyczyc cc na zyczenie. W moim szpitalu ok 25 % porodow wlasnie jest wykonywana ta metoda.

No wlasnie podobno nie. Ja osobiscie z zadnym lekarzem nie rozmawialam na ten temat, ale wiem od szwagierki, ktora tutaj rodzila juz 2 razy. Jezeli nie ma zadnych komplikacji, to nie mozna sobie jej zazyczyc. Ale mozna od poczatku mowic swojemu lekarzowi, ze sie np. boisz porodu, nie jestes "odporna" na bol itp i w tym przypadku lekarz moze zalecic cc.
Ale reki nie dam sobie uciac, bo ta informacja nie jest przez mnie potwierdzona u zadnego z lekarzy.
Wenn Dir das Leben eine Zitrone gibt, mach Limoncello ;)

konwalia

Cytat: foszek w 23 Cze 2008, 20:17:30

Wracajac troche do karmienia piersia: ostatnio zauwazylam ze wysychaja mi brodawki, nie wiem co z tym fantem zrobic :(

Kup bepanthen maść lub maltan (tańszy) i smaruj codziennie. A po porodzie własnym mlekiem.

wrobelek0403

Cytat: dragonfly_80 w 21 Cze 2008, 16:34:37

wrobelek, oni tak z kazdym... chodzi mi o to, zeby wydusic jakies informacje na temat swojego stanu zdrowia to ciezko jest... nie jestem za braniem niepotrzebnie lekow, ale tez bez przesady, raz poszlam do lekarza, z bolem ucha, a ten popatrzyl i dal mi przeciwbolowe, to troche przesada, nie? cale szczescie, ze nie choruje duzo;)
jezeli zas chodzi o porody, to wiekszosc moich kolezanek nie ma za najlepszej opinii o opiece w UK... ale co kraj to obyczaj;)
Ostatnio byla akcja o lekarzach, ktorzy nie zauwazyli, ze plod obumarl, dziewczyna byla 2 razy u nich (bo czula ze cos nie tak) a oni, ze 1sza ciaza to normalne, ze sie spoznia... Wiadomo, ze drastyczne przypadki zdarzaja sie wszedzie ale jakos jeszcze bardziej zniechecilam sie do tutejszych lekarzy... Porod w UK juz mnie zasadniczo nie dotyczy, chociaz wiem, ze gdybym rodzila w Polsce, pewnie byloby to w prywatnej klinice, wiec i tak nie ma co porownywac...

ja mysle, ze czesto to działa na zasadzie "tam jest dobrze, gdzie nas nie ma"  ;D ;D ;D Mysle, ze obie znamy opiekę lekarską z opisów typu: "zebyś Ty wiedziała, co ja przeżyłam", bo pozytywnych opisów pojawia sie mniej, niz tych negatywnych (zwykle pisanych ku przestrodze).

A propos drastycznych przypadków, uczestniczyłam w sprawie karnej pk. lekarzowi, który spowodował smierc dziecka wyczekując w nieskonczoność akcji porodowej. Opinie lekarskie w sprawie były jednoznaczne - błąd w sztuce. To był profesor, znany i w dodatku polecony przez rodziców niedoszłej matki (ich znajomy). Zlekcewazył objawy, ktore zauwazyła młoda lekarka w trakcie specjalizacji, chyba na zasadzie "co ona głupia moze wiedziec".
To dopiero mozna stracic zaufanie, skoro nawet znajomy i "zaufany" nie potrafił si porzadnie zając pacjentka...

I tak sobie mysle
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

Cytat: konwalia w 23 Cze 2008, 22:11:22
Kup bepanthen maść lub maltan (tańszy) i smaruj codziennie. A po porodzie własnym mlekiem.
Dzieki  :drunk:

dragonfly

wrobelek0403, jakby nie patrzec, porod z deka mnie przeraza... jeszcze pare miesiecy temu myslalam, ze zazycze sobie cc, teraz juz nie jestem taka pewna...;) anyway, na pewno jakos to przezyje (mam nadzieje;). Piwko dla Ciebie za rady i wymiane zdan!

wrobelek0403

Cytat: dragonfly_80 w 23 Cze 2008, 23:17:45
wrobelek0403, jakby nie patrzec, porod z deka mnie przeraza... jeszcze pare miesiecy temu myslalam, ze zazycze sobie cc, teraz juz nie jestem taka pewna...;) anyway, na pewno jakos to przezyje (mam nadzieje;). Piwko dla Ciebie za rady i wymiane zdan!

:drunk: również polewam ale soczek  ;D
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login