jak mówimy do dzieci i o naszych dzieciach

Zaczęty przez brawurka, 17 Cze 2008, 08:40:02

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

martullek

a ja mam takie coś: (uwaga! obrzydliwe)
zupa z trupa
kotlet z rany
świeżą ropą polewany
a na deser pół słoika
świeżej flegmy od gruźlika

bleeeeeeeeee

zwierzatko_mojej_mamy

ja znam do tego zamiast swiezej ropy to "bita flegma polewany" ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

martullek


Monika

co jesz? bułkę z prądem i pół słoika dżemu z nieboszczyka lol lol

rozanamama

Mówię do dziecka tak, jak do dorosłego, używam "trudnych" słów, staram sie nie zdrabniać, nie ciamkam "ciam, ciap, mniam, mniam" w ogóle. W dodatku nie zdrabniam jj imienia, mówię Róża.

salsa

A jakie jest zdrobnienie od Róza? ;)
pytam , bo Rozalia to inne juz zuepłnie inne imię, a wiem że niektórzy stosują zamiennie  :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

nionczka

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

spragnienie

Cytat: salsa w 06 Lip 2008, 22:52:10
A jakie jest zdrobnienie od Róza? ;)
pytam , bo Rozalia to inne juz zuepłnie inne imię, a wiem że niektórzy stosują zamiennie  :)

Różyczka ?
:)
Rózia , jak z "Pierścień i Róża" - ja kocham Rózię i jej cudną (?) nózię ;)
bardzo lubiłam tą książkę

vobi

sasiadka mowi na swojego syna "potwor" (z pewnym takim rozrzewnieniem), a my z mezem nazywamy go po cichu "malym bin ladenem"

vobi

Cytat: spragnienie w 06 Lip 2008, 23:30:25
Rózia , jak z "Pierścień i Róża" - ja kocham Rózię i jej cudną (?) nózię ;)
bardzo lubiłam tą książkę

hehe, ja jakos bardziej film kojarze, K. Figura biegajaca po jakims zamku z wylewajacym sie spod sukienki biustem.... ;)

spragnienie

 ::)
to jednak polecę książkę, b. zabawna
przynajmniej jak bylam dzieckiem to mi się tak wydawało  lol

kamu2

Ja zawsze do dzieci mówię normalnie nie ważne czy ma 3 mies,1 rok czy 4 lata.Jak takie dziecko miało by poprawnie mówić skoro wszyscy wokół niego mówią jakiś dziwne słowa i zdrobnienia typu am am,ajci ajci,bum bum) :hammer:
Uważam że nie będę miała z tym problemu i tak też będę mówiła do mojego dziecka
prawdziwa kobieta jest jak herbata: mocna i gorąca, jak posłodzisz-słodka, jak nie posłodzisz to pij kurwa gorzką!

Kefte27

Popłakałam się ze śmiechu jak czytałam Wasze wspomnienia z dzieciństwa. Ja też coś mam:

Nie ma jak to w letniej porze
można wysrać się na dworze.
Lekki wietrzyk w dupę dmucha
a po jajach chodzi mucha.

Niezapomniane czasy....ehhhh