Piosenka dla Rodziców

Zaczęty przez anulek_23, 31 Maj 2008, 10:28:41

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nata79

No wlasnie my tez niedawno wpadlismy na malo oryginalny jak sie okauje, pomysl, zeby zagrac Kazika 'Gdy nie ma dzieci w domu'...problem polega tylko na tym, ze moja mama jest mniej sprawna i nawet w kolku ma problemy, by zatanczyc, a nie wyobrazam sobie, by skakala i szalala przy Kaziku(ktorego lubi). No i nadal mamy dylemat, co zrobic...

Kasia

u mojej siostry rodzice zostali posadzeni na krzesłach a młodzi i goście tańczyli w kółeczku wokół nich.

Wyszło tak sobie, bo rodzice siedzieli jak na skazaniu i miny mieli takie sobie
no ale zawsze to jakieś wyjście :) może Wasi rodzice byliby bardziej ruchliwi i uśmiechnięci na siedząco :)

zlota

fajny pomysł z tym Kazikiem :) ale bawilaby sie przy tym pewnie tylko  moja mama i przyszly tesc :)  natomiast kompletnie nie wyobrazam sobie mojego taty i tesciowej szalejących przy tej piosence...
musimy wymyslec cos innego

salsa

Kasia lekka masakra w tymi krzesłami, ja bym w zyciu nie chciała byc w takiej sytuacji  :o
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

Kasia

salsa no masakra była, rodzice nawet nie starali sie udawać że im sie podoba, tzn mamuśki siedziały strasznie znudzone
tata siostry choruje i to ze względu na niego była taka szopka, chociaż wydaje mi sie że wolałby pokuśtykać tych kilka kółeczek


chociaz z drugiej strony jak już młodzi dostosowali sie do choroby jednego z rodziców to wszyscy rodzice mogli jakoś udać że im to odpowiada i chociaż sie pobujać na tych krzesłach, bo tak naprawdę to młodzi nie wymyślili tej szopki z własnego widzimisię

salsa

Kasia ale np - mogli dac kwiaty , podziekowac i tyle , chyba byłoby lepiej ...
hmmm, Tata siostry? nie macie wspolnego?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

Kasia

miałyśmy wspólnych pradziadków :)

salsa

Cytat: Kasia w 28 Wrz 2008, 23:08:24
miałyśmy wspólnych pradziadków :)

to ona nie ejst Twoja siostrą  :hihi:
raczej dalszą kuzynką
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

Kasia

śmiej się śmiej  :hihi: :hihi: :hihi: :hihi: :hihi: :hihi: :hihi: :hihi: :hihi:

toż to moja najbliższa rodzina po kądzieli  :ag:

moja mama jest jedynaczką, ja tez jedynaczka więc ... bliższych sióstr nie mam  :jezor:

w Warszawie słowo kuzynka używa sie sporadycznie :) same siostry cioteczne sa w koło :)

salsa

Kasia  a no chyba ze tak - u mnie tez sie stosuje siostra cioteczna, ale to tylko w stosunku do dzieci rodzenstwa naszych rodziców
a kuzynka mowie o tych osobach do ludzi - żeby było jasne, ze nie chodzi o siostrę rodzoną ;)  :hihi:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

Kasia

#35
salsa no to ja bym żadnej siostry nie miała - tylko kuzynki  :hihi:
i brata ciotecznego tylko jednego  what
edit: dwóch


a tak to wszyscy kuzyni (wnuki rodzeństwa mojej babci), z którymi utrzymujemy dobry kontakt (a utrzymujemy bardzo dobry z wiekszością) to moi bracia i siostry  ;D

salsa

Kasia ale w sumie to fajnie, ze masz taki dobry kontakt z dalszymi krewnymi - w sumie z dziecmi rodzeństwa moich dziadków mamy bardzo sporadyczny kontakt, nawet nie zapraszalismy na wesele, troche rodzice ze swoimi rodzenstwem ciotecznym utrzymują, ale na prawde taki to ejst kontakt sporadyczny. \
ale tez moi rodzice oboje mieli po trojce rodzeństwa (czy 2+4 oboje) i ja mam w sumie 14 osob samego rodzeństwa ciotecznego (kuzynostwa) + brata lol
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

salsa

Cytat: dodaa84 w 28 Wrz 2008, 23:39:38
Cytat: salsa w 28 Wrz 2008, 23:37:03
i ja mam w sumie 14 osob samego rodzeństwa ciotecznego (kuzynostwa) + brata lol

ale fajnie  :yes:

fajnie fajnie, ale jak sie zbiera jedna czy druga rodzina (wiesz wujki, ciocie, dzieci kuzyni ich drugie połowy , dziadkowie...) to ejst głosno i tłumnie ;)
ze  strony Taty jestem "druga" - najstarsza ma 30 ( i dwójkę dzieci)  , najmłodsza 16
ze strony Mamy jestem najstarsza - najmłodsza na 5 lat  :surprise:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

salsa

Cytat: dodaa84 w 28 Wrz 2008, 23:53:33
ja mam czwórkę rodzeństwa ciotecznego plus moja siostra.
jestem najmłodsza ;)

ale wszyscy mieszkają za granicą oprócz nas, wielka szkoda ;/

o to faktycznie szkoda.
ja sie z moim kuzynostwem widuje z roznym natężeniem - najrzadziej z tymi z Lublina, ale mamy stały kontakt na gadu 
a z dalszej rodziny (rodzeństwo cioteczne mojego Taty)  to mam jeszcze rodzinę we Wrocławiu, w sobótce , w stanach i Australii 
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

rubin04

Ja mam 2 braci i 5 kuzynów, ale tylko z 2 utrzymujemy kontakt. w sumie to ja jedyna dziewczyna w rodzinie :)

A co do tematu - my rodzicom powedzielismy 2 słowa od serca, zadedykowalismy piosenkę (ale bez solówek, tylko wszyscy goście sobie tańczyli, i nie jakies tam kółeczka) a rodzice dostali w prezencie rakę ze zdjeciem ale nie śluibnym tylko tym co do zabroszeń "Casablankowe" było i dostali bilety do kina na Iindiana Jones by mogli po weselu sie wyluzowac i odpocząc   :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login