Nasze ciazowe zachcianki

[martullek]

 what brawo

[jusia]

 

[sonja]

OO i pan Gioseppowy się pojawił:))

[gioseppe]

na szczescie ten pan zaraz sie ewakuuje
zwierzak, mamy tu bana? albo chociaz czerwona kartke?

[sonja]

Oj tam, ode mnie nawet piwko właśnie dostał:) OO Gioseppe na dole jest reklama z kawałkiem Twojego avatarka;)

[gioseppe]

nie widze, buuu

[martullek]

ja też widzę

[nionczka]

Super facet!!! Ale sie usmialam! Mój tylko ciagle pyta czy ma jechac na stacje benzynowa po cos, ale za kreatywne gotowanie jeszcze sie nie zabral!

[nionczka]

Tylko niech popracuje troche nad prezentacja dania :-)

[mayagaramond]

I ode mnie tez piwo dla meza gioseppe brawo brawo

[gioseppe]

nie upijajcie mi meza bo jeszcze mu sie strefa spodoba i zacznie Wam doradzac bukiety

[zuzia]

mam
voila:
galka lodow pistacjowych
plasterki ogorka kiszonego
sledzik
nutella

myslalam ze skonam jak zobaczylam ten mix smaków bleee

a fuuuuuu
od samego zdjęcia zrobiło mi sie niedobrze!

[zuzia]

gioseppe, swietne  :thx: i  :drunk: dla meza!

Hejka dziewczyny, dziekuje za piwko Jesteście wspaniałe! Kocham Was   brawo

no gratulujemy inwencji twórczej  :drunk:

[mika]

nie upijajcie mi meza bo jeszcze mu sie strefa spodoba i zacznie Wam doradzac bukiety

bukiety jak bukiety, gorzej będzie jak się zacznie udzielać na kuchennej z takimi wynalazkami   :drunk:

[gioseppe]

mika9983 nie kracz    

[eva_luna]

a moj maz jak sie dowiedzial, ze bedzie tatusiem to po pierwsze przygotwal liste sklepow nocnych w Gdansku zeby wiedziec gdzie spelniac moje zachcianki o nietypowej porze. Ale takich nie bylo. Na poczatku jadlam za 4, konczylam jeden posilek i zaczynalam nastepny i zjadalam absolutnie wszystko. Teraz na szczescie wrocilo to do normy (M byl przerazony). Teraz lubie slodycze.... niestety

[goga]

ja  będąc w 5 - m-cu codziennie kupowałam 10 dkg kapusty kiszonej ale koniecznie z BECZKI i zanim dochodziłam do domu to ją zjadałam , potem był etap winogron, a na Wigilii - ok 2 m-ca ciąży zaserwowałam sobie rybę w occie którą przegryzałam tortem smietankowym - wszyscy zwiali z pokoju, został ze mną tylko mąż, który dzielnie powstrzymywał odruch wymiotny - dziś mu się nie dziwię

[marax]

mi sie chce jesc ale nie jem -trzwicze charakter a jak juz na maxa mi sie cos chce to jem babłko - przytylam juz chyba z pol kg.a ty eva luna przytylas.mi sie tak nieraz chce jesc ze masakra

[Monika]

a na Wigilii - ok 2 m-ca ciąży zaserwowałam sobie rybę w occie którą przegryzałam tortem smietankowym

piwko polewam, bo mnie ubawiłaś setnie  :drunk:

[goga]

Monika dzisiaj to bym puściła takiego pawia że hej, a wtedy mi to baaardzo smakowało

[jusia]

ponieważ już kawał ciąży za mną dokonuję podsumowań moich zachcianek
pizza (ale to zawsze), szczegolnie brzegi maczane w sosie czosnkowym
batoniki mars (potrafie sie obudzic w nocy i chciec bardzo)
pepsi (wiem niezdrowe, ale mam na to taka chcice jak na marsy)
arbuz
fasolka szparagowa w kazdych ilosciach i do tego z cukrem
budyn
....i salceson (nigdy wczesniej nie chcialam tego do geby wlozyc )

[brawurka]

jusia jestem pod wrazeniem fasolki z cukrem brawo

[aniak1211]

jusia79
Niezle,fasola z cukrem

Ja nie mialam zachcianek takich ze musze i juz,lody,dzem truskawkowy ale jak nie bylo to nie.

[nionczka]

A ja dalej kanapka z pasztetem i pomidorem, pomidory, jogurty (to tez zadna nowosc). Za to od 5 miesiecy nie jadlam oliwek a wczesniej zawsze mialam w domu. Korniszonów tez nie.

[doris8008]

a ja właściwie mam "odechciewajki": np. wcześniej uwielbiałam sałatki z sałatą (zwłaszcza sałatkę nicejską, tj. z oliwkami, tuńczykiem, jajkiem, pomidorami, cebulą i duuużą ilością sałaty) - teraz na samą myśl o zjedzeniu jej jest mi niedobrze. i to dosłownie. to dotyczy w sumie sałaty w ogóle.