Podwójne nazwisko

Zaczęty przez mignon, 24 Maj 2008, 12:27:20

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mignon

Wiem, że wątek powinien być na plotach, ale nigdy z nich nie korzystałam, nie mam hasła, więc zakładam tu  :-[

Wiem, że podobny wątek był, ale ja chcę z innej strony...

Głównie pytam szefów, kierowników i doradców zawodowych...

Ostatnio moja kierowniczka (żona i matka) wygłosiła tezę, że nie przyjmie do pracy dziewczyny z podójnym nazwiskiem bo to pewnie młoda żona, która zaraz zajdzie w ciążę i że wpisywanie na CV podójnego nazwiska to czysty samobój >:( Przyklasnęła jej inna żona i matka... what  what  what

I kurczę teraz nie wiem. Nie chciałabym zostać skreślona na rynku pracy li tylko przez podówjne nazwisko, które mam zamiar mieć.

vobi

Cytat: mignon w 24 Maj 2008, 12:27:20
Ostatnio moja kierowniczka (żona i matka) wygłosiła tezę, że nie przyjmie do pracy dziewczyny z podójnym nazwiskiem bo to pewnie młoda żona, która zaraz zajdzie w ciążę i że wpisywanie na CV podójnego nazwiska to czysty samobój >:( Przyklasnęła jej inna żona i matka... what  what  what

wyslalabym obie kretynki na badanie psychiatryczne:
1/ podwojne nazwisko nie zawsze jest wynikiem zamazpojscia, czasem to "rodowe" (np. Bachleda-Curus, Edward Linde-Lubaszenko itd.)
2/ skad pomysl ze to "mloda" zona? Czy po urodzeniu dzieci kobiety zmieniaja sobie nazwisko na jednoczlonowe wg tych pan?
3/ nawet mloda zona niekoniecznie planuje od razu potomstwo

juz pomijam fakt, ze za tekst "że nie przyjmie do pracy dziewczyny z podójnym nazwiskiem bo to pewnie młoda żona, która zaraz zajdzie w ciążę" mozesz spokojnie podac je do Sadu Pracy, to dyskryminacja

vobi

Cytat: mignon w 24 Maj 2008, 12:27:20
Wiem, że wątek powinien być na plotach, ale nigdy z nich nie korzystałam, nie mam hasła, więc zakładam tu  :-[

btw, mysle ze akurat ten temat to jak najbardzej do planowania sie nadaje, a nie do plot :)

aja

o matko... vobi kretynki to bardzo delikatne określenie! ale że to kobieta powiedziała - która pewnie sama ma dzieci!
ja na rozmowie w spr. pracy zapytana o swój stan cywilny i plany szczerze odpowiedziałam, że tak oczywiście mam zamiar założyć rodzine i mieć dzieci! po pierwsze pracodawca mój nie miał po pierwsze prawa  zadać mi takiego pytania ale ... zadał i tio była Pani Notariusz, która sama ma dzieci ale oczywiście odchowane!
o rany mam podwójne nazwisko - to chyba zacznę się martwić

mignon

Vobi, mam takie samo zdanie jak Ty. Pierwszy raz pokłóciłam się wtedy z szefową.
Boli mnie, ze takie arguenty padają z ust kobiet, które same nie tak dawno wychodziły za mąż i rodziły. :(  

Moje argumenty kwitowane były czymś na zasadzie "młodaś, głupiaś, życia nie znasz".
Jestem przekonana do swoich argumentów, ale jednak ziarenko niepokoju zostało  :(

panikarola

no, ja mam teraz calkiem spore ziarno...

bo za samo to, ze tak baba powiedziala, to nie wiem czy ja mozna do sadu podac, chyba musi w tym celu rowniez cos zrobic? a do pracy moze twierdzic, ze nie przyjela z innego powodu - moje kwalifikacje nie odpowiadaja stanowisku, znam o trzy jezyki obce za malo, whatever...

gioseppe chyba kiedys o takim nastawieniu tez pisala...
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

dragonfly

cholera, przez podwojne nazwisko pozbawilam sie jakichkolwiek szans na rynku pracy chyba....
ale kretynki z tych bab, sorry...


emcia

O to nieźle, też myślę intensywnie o podwójnym...

elizapj

juz dla niej pracujesz wiec sie martw, o prace u niej starac sie bedziesz:)

licz ze wiecej osob jej pogladow nie podziela

mam podwojne. zadnego cv jeszcze z takim nie slalam. do jednego pracodawcy za to odezwalam sie very casual, bez cv, i mu napisalam ze jestem 'nudzaca sie w domu zona';) od razu do mnie odpisal:)

uaktualnialam tez swoje dane (o nowy czlon nazwiska) w dlugofalowym konkursie urzedniczym...ale w urzedach nie mogliby sobie pozwolic na tego rodzaju dyskryminacje...(nie to ze firmy pryw moga...)

nie mozna dac sie zwariowac..
przeciez dziewczyny kt pozostaja przy swoim nazwisku tak samo moga zajsc w ciaze 2 dnia pracy;) takie kandydatki trzeb twojej szefowej podsylac;) po takich by sie nie spodziewala..dowod stary..nazwisko pojedyncze..niewiadomo kiedy brany slub hahah; jak sie taka trafi to sie z nami podziel ja szefowa sobei ze stresem radzi;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Swieta prawda Eliza, ja nosze li i jedynie moje panienskie nazwisko i w ciazy jestem. Kto by sie tego po mnie spodziewal? GLUPOTA do kwadratu.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

tachogti

Ja jestem przywiazana do swojego panienskiego i bede nosila podwojne a co! Ciekawe skad takie ograniczone babsztyle sie biora mnie ciekawi ;D
Btw jak sie w USC pierwszy raz musialm podopisac "przyszlym" nazwiskiem to i ja bylam dumna i zadowolna i moj Narzeczony byl dumny i zadowolony ze troche tez "wzielam" od niego ;)
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

errata

No to ciekawe podejście mają, nie ma co. Tym bardziej, że na studiach mam koleżankę, która nosi dwa nazwiska, a nie jest mężatką. Po prostu tak jej rodzice zdecydowali, że dzieci będą nosić dwa nazwiska  lol

A tak po za tym, ja cały czas się zastanawiam nad nazwiskiem, czy po mężu tylko, czy jednak dwa? Ale to raczej z punktu widzenia ilości literek  jupi  jupi