cesarka? "pure nature"? znieczulenie?

Zaczęty przez vobi, 20 Maj 2008, 15:59:22

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

wrobelek0403

Cytat: maraxela w 20 Maj 2008, 20:22:39
wroblel moze i nikt ci tego nie powie w twarz ale w spzitalach naprawde na prawnikow sie uwaza :):) na prawniko,lekarzy,prokuratorow,sedziow i ludzi ktorzy wygladaja jakby mieli kase i mogli sobei prawnika zamowic :):):)

wiesz kochana, Twoj post brzmi jak herezja, a gdzie równe traktowanie pacjentow??? Juz by Ci moj ojciec powiedzial, ze u niego na oddziale wszyscy są rowni. On to nawet nie uznaje tych złotych i srebrnych abonementow wykupywanych przez firmy w szpitalach.  ;)  ;D ;D ;D
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

wrobelek0403

Cytat: maraxela w 20 Maj 2008, 20:27:52
wrobel nie mam pojecia to wszytko jest zdrowo poj.............. mi sie nawet nie chce nad tym myslec

no wlasnie trzeba myslec - Ty lekarz, jak prawnik, moze jakoś naprawimy ten system ;)  :drunk:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

marax

wrobl herzja-ja pisze co zaobserwowalam -jaki bylo podejcie.to nie tylko moja opinia.a  jak twoj ojciec prowadzi oddzial przeciez ja tego nie wiem -sa rozne oddzialy i rozni ordynatorowie.A rownosc w polskiej slozbie zdrowia- stara sama napisalas ze co to by bylo gdyby przyszedl cie odwiedzic lekarz ,wiadomo ze mu placisz;sorry to jest rownosc??

marax

soprry twoj ojciec jest ordynatorem tak czy ja czegos nie skumalam

marax

dobra lece sie uzyc bo jzutro ma zaliczenie

wrobelek0403

Cytat: maraxela w 20 Maj 2008, 20:31:37
wrobl herzja-ja pisze co zaobserwowalam -jaki bylo podejcie.to nie tylko moja opinia.a  jak twoj ojciec prowadzi oddzial przeciez ja tego nie wiem -sa rozne oddzialy i rozni ordynatorowie.A rownosc w polskiej slozbie zdrowia- stara sama napisalas ze co to by bylo gdyby przyszedl cie odwiedzic lekarz ,wiadomo ze mu placisz;sorry to jest rownosc??

marax, nie denerwuj się, to było z przymrużeniem oka powiedziane. Nie ma na swiecie sprawiedliwosci, ani na sali sadowej, ani na szpitalnej. I tak to juz jest ze za zdrowie i "sprawiedliwość" ludzie sa w stanie zaplacić kazde pieniadze.

Cytat: maraxela w 20 Maj 2008, 20:32:24
soprry twoj ojciec jest ordynatorem tak czy ja czegos nie skumalam

nie jest, u niego znaczy się, tam gdzie pracuje, ale ma dość radykalne poglady dotyczace rownosci ;)
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

vobi

Cytat: maraxela w 20 Maj 2008, 19:58:58
no i po cc nie lezy sie dobe tylko kilka dob-500 zl to moze kosztowac porod naturalny

marax, przegladnelam na kilku forach posty dziewczyn ktore w tej klinice rodzily przez cc, wszystkie pisza ze placily ok. 400 zl (420 bodajze), a wypisywane byly na druga - maks. 3 dobe po porodzie. Nie rozumiem skad TAKA roznica w cenie (ponad 10x!), ale jesli taka sama cene podaje kilkanascie osob, to nie mam podstaw zeby im nie wierzyc.

elve

jako, że nie mam własnych doświadczeń, więc mogę polegać tylko na doświadczeniach moich najbliższych 5 koleżanek, które w ostatnim okresie rodziły naturalnie. 4 dobre doświadczenia, jedno fatalne. Kwestia szczęścia/pecha?!

A co do służby zdrowia, zwłaszcza w szpitalach klinicznych.... szkoda słów! Już dawno ktoś powinien coś z tym zrobić... ehhh ja idealistka

nionczka

Moje kolezanki tez maja raczej pozytywne doswiadczenia. Ból owszem byl, ale zadnych ekstremalnych sytuacji ani zlego traktowania nie bylo. I zadna nie rodzila przez tyle godzin. Jedna nawet zaczela przec, raz i drugi i synek w calosci na swiecie sie znalazl. Trzeba myslec pozytywnie a jak beda komplikacje dopiero sie martwic. Nigdy na zapas bo sie moze nam odechciec i porodu i dziecka. A przeciez nie o to chodzi. Ja sie nastawiam na ból, na zmeczenie ale na nic poza tym :-)
Mi nie zalezy, zeby byl przy mnie moj lekarz. Zadowole sie jakims milym i kompetentnym czlowiekiem, ktory zna sie na orbocie i potrafi postawic w sytuacji rodzacej kobiety.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

goga

no właśnie - myśleć pozytywnie i czekać na narodziny, ból - do przeżycia :), gorzej gdy pojawią się komplikacje, ale od tego chyba są kompetentni lekarze :)
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

elve

Co do jednego moje koleżanki są zgodne, poród to pestka w porównaniu z karmieniem... poddaje pod dyskusję, bo aż trudno uwierzyć.

goga

myślę że każdy to odczuwa inaczej - dla jednych poród to pestka, dla innych karmienie nie stanowi problemu - każdy musi sam przejść na własnej skórze :), najgorzej jak ciężarówki nasłuchają się o "strasznych" porodach i potem z takim bagażem idą na porodówkę :(
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

elve

ja przez ostatnie 2 lata w pracy słuchałam tylko o porodach, karmieniu i niedogodnościach macierzyństwa, dobrze że zmieniłam pracę, bo by mi się dzieci odechciało

brawurka

Cytat: elvelve w 20 Maj 2008, 21:07:44
Co do jednego moje koleżanki są zgodne, poród to pestka w porównaniu z karmieniem... poddaje pod dyskusję, bo aż trudno uwierzyć.

w watku o hartowaniu piersi pisalam o karmieniu. troche boli, ale z czasem przestaje. nie bede sie tu juz wywodzic nad bliskoscia z dzieckim, nad tym jak smialismy sie kiedy robiła "atak" na piers. powiem tak z czasem zapominamy o bólu i wszystko da sie przeżyc. Gdym miałą znowu rodzic nie miałabym nic przeciwko temu (tz w kwesti bólu itd, bo na razie nie planuje wiecej dzieci)

goga

Elvelve o rany - to rzeczywiście, a jeszcze niektóre panie mają tendencję do ubarwiania , jedna z moich znajomych to opowiadała że była " o krok od śmierci  " mdlała z bólu i takie tam pierdy - poród był normalny i fizjologiczny - tylko ona histeryczka, a słuchało tego kilka dziewczyn, wtedy ja zapytałam ( a wiedziała jak rodził się Młody) oczywiście ze złośliwym uśmiechem czy chce się licytować na porody?? - zaraz przestała hi hi
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

nionczka

Mi moja polozna powiedziala, zebym sie nie przejmowala historiami, które wszsycy beda mi opowiadac. Bo to niby ma na celu dzielenie sie dposwiadczeniami, ale w efekcie tylko sluzy zastraszaniu rodzacej.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

marax

no wlasnie goga -karminie gorsze od porodu -niezla histeryczka:).przestanmy sie nakrecac,na tej porodowce wcale tak zle nei jest,widac ze boli ale nie ma jakis wyc do ksiezyca. wcale tak zle nie jest..Mi sie wydaje ze jak jest maz przy tobie to juz tez calkiem inazej jest.te koboety ktpore rodzily z mezami byl bardziej spokojne,nie bylo widac po nich bolu .

marax

jakbym nie widziala to bym myslala ze to jakas mega akcja najgorsza w moim zyciu- widzialam i sie nie wystraszylam nie jest zle:)a nawet mi sie ciazy zachcialo i tona porodowce :) wiec spokojnie

brawurka

ja tez sie nasłuchalam histori, ale balam sie tylko o Majke. ból z czasem mija, nie ma sie co martwic na zapas, tak sobie to powtarzałąm w ciąży, że cykora miałam dopiero na porodówce jak mi lekarz powiedział, że "dziś już muszą mnie skończyć":)

goga

maraxela o nie nie nie nie nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! żadnego porodu z chłopem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Brawurka masz rację - ja też bałam się tylko o Pawła
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

konwalia

Wracając,
jeśli chodzi o dolargan, jest to opioid, ogłupia i tłumi ból. U dziecka może hamować czynność oddechową- zamiast klapsa trzeba podać nalokson :(

ZZo generalnie działa tak, że zmniejszenie bólu powoduje zmniejszenie parcia, a więc wydłuża okres porodu. ZA późno podany dolargan daje ten sam efekt. Wydłużona ta faza porodu jest często wskazaniem do vaccuum lub coraz rzadziej kleszczy.

Wróbelek, o poznańskim szpitalu klinicznym mówi się "wylęgarnia".

goga

mówiciwe o Polnej??? - ja go znam pod nazwą "kombinat"  :)
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

goga

a i jeszcze jedno - czy rzeczywiście dziecku daje się klapsa ??? na filmach tak jest a w życiu ??
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

kamu2

trzeba być pozytywnie nastawionym,teraz już sie rzadko zdarzają tak długie porody,tak nam mówiły położne na szkole rodzenia.Większość moich koleżankę które teraz rodziły nie ma jakiś strasznych wspomnień,wszytko szło w miarę szybko ok 6-8 godzin.Owszem boli ale da się przeżyć.
Co do cc w tej prywatnej klinice to tez mi się nie chce wierzyć żeby były takie niskie  ceny,bo to jednak jest operacja a nie zwykły zabieg.U nas w prywatnej klinice koszt ok 8000 to chyba takich kolosalnych różnicy by nie było.
prawdziwa kobieta jest jak herbata: mocna i gorąca, jak posłodzisz-słodka, jak nie posłodzisz to pij kurwa gorzką!

konwalia

Co do tego jak bym chciała rodzić, to najchętniej w domu.
Bez dolarganu, bez zzo, bez przebijania pęcherza, bez cięcia krocza.
Na poród domowy na pewno się nie zdecyduję, bo mieszkam w bloku  ;D ;D ;D biedni byliby sąsiedzi.
Ale jeśli ciąża będzie przebiegać prawidłowo (jak już będę w ciąży....), to pojadę na ostatnią chwilę z oświadczeniem, że nie życzę sobie nacinania.

Co do odsyłania ze szpitala, nie mają prawa odesłać, jeśli rozwarcie jest 6cm lub więcej, ale samodzielnie ciężko byłoby zmierzyć.