cesarka? "pure nature"? znieczulenie?

Zaczęty przez vobi, 20 Maj 2008, 15:59:22

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marax

na tych klinikach porody samodzielne a porody rodzinne to niebo a ziemia

goga

kochane - ale ja już rodziłam i to z przebojami i WIEM  że nie chciałabym, aby mój chłop oglądał mnie umęczoną, wkurwioną na niego, spoconą, przestraszoną że mi dziecko umiera i z rozwalonymi nogami oraz pociętą dooopą no i z popękanymi naczyniami krwionośnymi, zresztą jak ja rodziłąm to nie było takiej opcji i bardzo dobrze....
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

wrobelek0403

Cytat: kamu2 w 20 Maj 2008, 21:34:17
trzeba być pozytywnie nastawionym,teraz już sie rzadko zdarzają tak długie porody,tak nam mówiły położne na szkole rodzenia.Większość moich koleżankę które teraz rodziły nie ma jakiś strasznych wspomnień,wszytko szło w miarę szybko ok 6-8 godzin.Owszem boli ale da się przeżyć.
Co do cc w tej prywatnej klinice to tez mi się nie chce wierzyć żeby były takie niskie  ceny,bo to jednak jest operacja a nie zwykły zabieg.U nas w prywatnej klinice koszt ok 8000 to chyba takich kolosalnych różnicy by nie było.

wiecie, ja mysle, ze to kwiestia tego, czy klinika ma podpisana umowe z NFZ. Jesli tak, pacjentka dopłaca roznice, jesli nie - placi sama. Chyba marax pisała, ze NFZ płaci za cesarke 6000 zł i to by sie zgadzało.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elve

1) zwierzak i po to m.in. jest lewatywa
2) mój mąż raczej nie optuje za porodem w pełni rodzinnym; jak narazie zaklepany kompromis, poród razem, ale nie do końca

marax


2) mój mąż raczej nie optuje za porodem w pełni rodzinnym; jak narazie zaklepany kompromis, poród razem, ale nie do końca
[/quote]


no i super jest w tej faie porodu w ktorej ty jeszcze kojazysz co sie dzieje ,denerwujesz sie i wsparcie ci jest potrzebne.jezeli pozniej uznacie ze jego obecnosc nie jest koneiczna (tobie to bedzie jzu wszytko jedno kapletnie -wic to on uzna ze juz jest niepotrzebny) to sobie pojdzie

zwierzatko_mojej_mamy

elvelve moja mac ogladala wiele porodow i twierdzi - a ja wierze ;) - ze lewatywa nie wydrzesz wszystkiego i zawsze moze sie wymsknac co nieco :D

ona w ogole tez nie jest fanka panow na porodowce - mowi, ze albo mdleja i wkurzaja personel, ktory musi sie nimi zajmowac, albo lataja jak kot z pecherzem z aparatami i kamerami, a rodzaca sie wdzieczy, albo drze morde, bo nagle ja to zaczyna wkurzac i rezygnuje z uwiczeczniania pochwy i chce go przegonic, albo sa przewrazliwieniu i tak chca pomoc rodzacej, ze przeszkadzaja lekarzom podawaniem tych wod w zlych momentach i przecieraniem czola i w ogole - a najlepsi sa ci, ktorzy po porodzie chca sie do umaltretowanej zony poprzytulac!! ;D
ja wiem, ze opowiada glownie skrajne przypadki, ale nie wiem ktorym przypadkiem np. ja moge byc  na 99% cesarskim przypadkiem, ale tez bym wolala bez chlopa w kroczu ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

marax

no dobra ale to jest punk widzenia personelu ze im on przeszkadza a my to mowimy z punktu widzenia rodzacej-jasne ze taki tatus nie jest super zjawiskiem dla lekarza.no i  wystarczy wprowadzic zasade 0 kamerowania,robienia zdjec itd co najwyzej mozna zrobic zdjecie dziecku juz po porodzie

wrobelek0403

zwierzatko, i ok - kazda z nas ma swoje argumenty i w odpowiednim czasie podejmie decyzje i to  super jest, ze mozemy wybrac co nam odpowiada, a nie jak kiedys - ojcowie stali pod oknem i jedynym sposob dowiedzenia się jaka płec byly karteczki przekazywane przez bardziej ludzkie polozne. :)
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elve

ja bym wolała bez kamery na przykład
zwierzak, mój chłop już się kilku porodów naoglądał i przeżył, może jakoś da radę przy "swoim", co do lewatyw, zawsze to coś :P
a poza tym to ja na razie rodzić nie planuję, ja karierę robię :-)

zwierzatko_mojej_mamy

maraxela moj punkt widze nia w tej chwili jest identyczny :D mowie - istnieje duze prawdopodobienstwo, ze w godzinie zero zmienie zdanie diametralnie, ale w tej chwili sobie tego nie wyobrazam ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

jusia

ja jak pisałam już wielokrotnie jestem zwolenniczka cc...ale bedzie co bedzie, w Łodzi jak na razie prywatnych klinik położniczych nie ma zatem skazana jestem na szpital państwowy...boje sie naturalnego porodu, boje sie, ze po prostu nie dam rady, juz nawet nie chodzi o to, ze mnie natna (bo to podobno nie boli, położna robi to na skurczu), wole byc nacieta niż rozerwana...boje sie, ze dziecku cos sie stanie, jak przeczytałam, ze Paweł gogi miał złamany obojczyk, albo stosowanie tej ssącej pompy vaccum (mnie też tak wyciągali)....co do lekarza w zasadzie to jego udział przy naturalnym porodzie jest znikomy (zszywa pacjentke), za to bardzo wazna jest położna (no i tą bym chciała mieć "umówioną"), ale z drugiej strony jeżeli nie przyjmą mnie do interesującego mnie szpitala to doooopa....poniewaz, jak pisałam wczesniej moja lekarz prowadzaca nie pracuje w szpitalu jestem w kropce, czy szukac innego lekarza i walić mu prywatnie kase, czy tez zostawic sprawy tak jak są...moja mama rodziła trzy razy, mnie i siostre naturlalnie, Kamila przez cc, i powiedziała, ze porównanie jest takie, ze przez cc mogłaby rodzić co tydzień i ja jej wierze, bo to nie jest zadna histeryczka, z drugiej strony mam świadomość tego, ze poród naturalny jak sama nazwa mówi jest zgodny z natura i od zarania dziejów kobity tak rodziły, i tak to jest skonstruowane, ze ja tez pewnie dam rade...
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

elve

Pamiętam jak mój brat się urodził, 20 lat temu, mama go nam w oknie, z drugiego piętra pokazywała. A że miał żółtaczkę to go niemal po tygodniu zobaczyliśmy (paskudny był)

wrobelek0403

Cytat: maraxela w 20 Maj 2008, 22:06:36
no dobra ale to jest punk widzenia personelu ze im on przeszkadza a my to mowimy z punktu widzenia rodzacej-jasne ze taki tatus nie jest super zjawiskiem dla lekarza.no i  wystarczy wprowadzic zasade 0 kamerowania,robienia zdjec itd co najwyzej mozna zrobic zdjecie dziecku juz po porodzie

wiesz marax, sa tez lekarze, ktorzy uwazaja rodzenie w pozycji wertykalnej za wymysl i przeszkadzanie im :)

ale wydaje mi się, ze oni sa tam po to, zeby pomoc matce i dziecku, ich wygoda mnie ze tak powiem rypie...

oczywiscie nie mam na mysli sytuacji nagłych, ekstremalnych, gdy cos sie dzieje i histeryzujacy ojciec rzeczywiscie przeszkadza w akcji ratunkowej.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elve

jusia79 miliardy ludzi się naturalnie urodziło i nic się ani matkom ani dzieciom nie stało... nie żebym próbowała cię przekonywać. tak już ten świat został pomyślany, że ludzie (i nie tylko) tak się rodzą.

goga

ale teraz te porody wyglądają inaczej - ja musiałam leżeć od rana do 15.00 a nie bolało mnie - mogłam sobie pochodzić, przez okno popatrzeć na chłopa :) dopiero o 14.30 tak mnie mocno wzięło, ale nie - leżeć bo tak trzeba :( na szczęście teraz jest inaczej
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

marax

mozna dyskutowac bez konca-wczesniej sie tak nie rodzili bo nie znano antybiotykow i smiertelnosc byla bardzo duza

panikarola

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 20 Maj 2008, 21:53:26
maraxela a dejze spokoj z taka pomoca - bym tylko miala w glowie "przesun sie do glowy T., do glowy!! nie na krocze - do glowy!!! " :D:D

head, Ross, head, Ross!!!!

zwierzak, masz piwko!!
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

marax

goga teraz to ta porodowka wyglada jak sala od wuefu wszytkie skacza na pilkach :):)

jusia

Cytat: elvelve w 20 Maj 2008, 22:13:25
jusia79 miliardy ludzi się naturalnie urodziło i nic się ani matkom ani dzieciom nie stało... nie żebym próbowała cię przekonywać. tak już ten świat został pomyślany, że ludzie (i nie tylko) tak się rodzą.
no nie wiem czy nic, nie czytałam statystyk, ale mysle, ze sa ciezkie porody naturalne któe sie jednak tragicnzie koncza...jak poczytam to sie wypowiem bardziej szczegółowo, no i pomijam jeszcze jedna moja fobie, boje sie ze umre w trakcie porodu....wykrwawie sie albo cos...
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

elve

goga, teraz jest inaczej troche na własne życzenie, siedzący tryb życia, brak stałego wysiłku, cackanie się z ciężarną (pewnie za to baty dostanę)

marax

ja tam jak bede musiala rodzic naturalnie w 1 face porodu chcialabym byc z mezem -to trwa kilka godzin i wolalabym zeby on byl ze mna i chociaz cos mowil a nie ze leze sama i czekam na skazanie.pozniej juz moze sobie isc

goga

a z tym cackaniem to trochę racji jest - ale to w niektórych wypadkach na ich własne zyczenie :)
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

zwierzatko_mojej_mamy

panikarola no myslisz, ze co cytowalam ? :> tylko nie kazdy by zrozumial, to zmienilam ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

goga

a tak to Marax masz rację w I fazie mogłabym go mieć - ale potem - won,
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

marax

w 2 fazie to kosmici mogloiby ci wyladowac przed fotelem i mialabys ich gleboko w kroczu :)