Witam!!!

[brawurka]

no to pisz potem co Ci tam gadali:) będe sie od Ciebie uczyć

[dzidzia101]

Wracajac do imion i "slynnej Mai" To moja bratanica ma wlasnie tak na imie. Ma 4,5 roku i jest slodkim dzieckiem -pewnie dlatego ze widuje ja kilka razy do roku :mrgreen: Ale podejrzewam ze jej rodzice moga miec troszke inne zdanie  :mrgreen:  szczegolnie ze w styczniu pojawila sie malutka konkurentka  ::

[Kasia]

co do nazwisk
miałam koleżanki o nazwiskach:
Ocipka
Burdelas
Pipczyńska


i jeszcze jedna nazwiskowa historyja
były trzy siostry, miały jakieś "normalne" nazwisko
po ślubie jedna z nich dostała nazwisko STRACH a druga podobno LĘK

ale bosko ruchała mnie powaliło

[golinda]

ona teraz wyszla za mąż. I od razu zapowiedziala, ze nie będzie miala podwójnego nazwiska bo to by bylo przegięcie - jej narzeczony (może już mąż) na nazwisko ma... BOSKO. Ruchala - Bosko. Fantastyczne polączenie

jedna z tzw. urban legend

[zuzia]

ona teraz wyszla za mąż. I od razu zapowiedziala, ze nie będzie miala podwójnego nazwiska bo to by bylo przegięcie - jej narzeczony (może już mąż) na nazwisko ma... BOSKO. Ruchala - Bosko. Fantastyczne polączenie

jedna z tzw. urban legend

przyznam szczerze, że nie wiem. ja to przeczytałam w Przeglądzie Sportowym i w dodatku w jednym ze sportowych serwisów.

[sweedee]

Byłam dzisiaj na kolejnych badaniach... min. na obciążęniu glukozą - co za świństwo obrzydliwe!!!  :evil: Myślałam, że puszczę pawia z ogonem tym kobitom! Na czczo, oczywiście byłam. Najpierw utoczyli mi krewkę, potem (i to było najgorsze) dali do wypicia glukozę, czyli mega słodkiego gluta, który mnie mdlił, kazali odczekać godzinę (!!!) bez picia, jedzenia, ruchu i po godzinie znów utoczyli krewkę.
Miałam ze sobą cytrynę do wciśnięcia, bo słyszałam że można i że to nie ma wpływu na wynik, ale jakoś tak szybko poszło, że zapomniałam ją wcisnąć  :-/
Jak będziecie kiedyś przez to przechodzić, to cytryna muss sein!!!

[golinda]

sweedee, właśnie pokazywałam mężowi twojego posta, nieźle się uśmialiśmy, bo ostatnio mu opowiadałam o przeżyciach moich koleżanek po glukozie

współczuję..., ale o cytrynie będę pamiętała.

[sweedee]

ale o cytrynie będę pamiętała

jak nie chcesz hafta puścić, to KONIECZNIE!!!  ;-)

P.S. Kiedy idziesz do lekarza potwierdzić kosmitę na 100%?  :-D