botwinka- rady jak nie spieprzyc tej zupy ;)

Zaczęty przez jusia, 30 Kwi 2008, 13:00:59

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

jo_miekka

#75
mayagaramond kochana, no czymże, ach czymże nagrabiłam?  :P

Ja robię zupy głównie na samych warzywach, czasem na skrzydełku kurczaka.
Wywar warzywny może i nijaki (nigdy nie próbowałam), ale mocny, znaczy dużo warzyw. Marchew, pietruszka, seler, por, kapusta, cebula opalona na gazie.
Gotowałam to jakieś 40 minut (bo siedziałam na strefie:))
Potem wyjęłam warzywa i zjadłam (marchewka z powrotem do zupy) i wrzuciłam kilka ziemniaków.
Po 10 minutach wrzuciłam posiekane liście i łodygi botwiny + buraczek jeden niewielki.
Po zagotowaniu od razu zakwasiłam sokiem z cytryny. Kiedy buraczek zmiękł zaśmietaniłam.
Zagotowałam. Przyprawiłam. Podałam z jajkiem na twardo, jak widać na zdjęciu pierwszym. Na zdjęciu drugim już bez, bo nie chciało mi się gotować :)
Ot i cała filozofia :D

mayagaramond

Cytat: jo_miekka w 08 Maj 2008, 20:23:24
mayagaramond kochana, no czymże, ach czymże nagrabiłam?  :P

Ja robię zupy głównie na samych warzywach, czasem na skrzydełku kurczaka.
Wywar warzywny moze i nijaki (nigdy nie próbowałam), ale mocny, znaczy dużo warzyw. Marchew, pietruszka, seler, por, kapusta, cebula opalona na gazie.
Gotowałam to jakieś 40 minut (bo siedziałam na strefie:))
Potem wyjęłam warzywa i zjadłam (marchewka z powrotem do zupy) i wrzuciłam kilka ziemniaków.
Po 10 minutach wrzuciłam posiekane liście i łodygi botwiny + buraczek jeden niewielki.
Po zagotowaniu od razu zakwasiłam sokiem z cytryny. Kiedy buraczek zmiękł zaśmietaniłam.
Zagotowałam. Przpyprawiłam. Podałam z jajkiej na twardo, jak widac na zdjęciu pierwszym. Na zdjęciu drugim juz bez, bo ni chciało mi sie gotować :)
Ot i cała filozofia :D


zdjeciami sobie nagrabilas :D Super, dzieki. Zamowialam botwinke, bede miala albo w sobote albo dopiero we wtorek.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

golinda

Maya, jak nie dodasz choć odrobiny kostki, Vegety, czy soli i pieprzu, to wywar zawsze będzie nijaki, bo warzywa nie są słone
ale skrzydełka+warzywa+kostka=mniammmmm!

abkasia

mozesz dodac 1 kostke i dosolic..:) bez kostki w dzisiejszych czasach to juz sie nie da..........
ale dobry wywar bedzie na kosci ze schabu lub zeberkach...

mayagaramond

Cytat: golinda w 08 Maj 2008, 21:27:33
Maya, jak nie dodasz choć odrobiny kostki, Vegety, czy soli i pieprzu, to wywar zawsze będzie nijaki, bo warzywa nie są słone
ale skrzydełka+warzywa+kostka=mniammmmm!

sol i pieprz tak, ale nie lubie kostki, bo tam jest glutaminian. Moze troche przesadzam ;)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

mayagaramond

Cytat: abkasia w 08 Maj 2008, 21:30:07
mozesz dodac 1 kostke i dosolic..:) bez kostki w dzisiejszych czasach to juz sie nie da..........
ale dobry wywar bedzie na kosci ze schabu lub zeberkach...

hahaha, nastepna mission impossible - znalezc kosc schabowa.  :D

golinda - moez zrobie jutro na kolacje Twoje nalesniki serowe. Jak zdaze, bo musze jeszcze chalupe posprzatac zanim H. wroci :D
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

abkasia

mayagaramond ale na kostkach schabowych wychodzi dobry wywar..:) albo zeberka...,
to w tych niemczech to kosci nie maja????????????????????????? :o :o :o

mayagaramond

Cytat: abkasia w 08 Maj 2008, 21:33:43
mayagaramond ale na kostkach schabowych wychodzi dobry wywar..:) albo zeberka...,
to w tych niemczech to kosci nie maja????????????????????????? :o :o :o

wiem, ze kosci do zupy sa the best ale nie zawsze sa. Chyba widzialam ostatnio w supermarkecie, ale tam ich byl chyba kilogram. Nie mam nawet gdzie reszty zamrozic...P
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

golinda

Cytat: mayagaramond w 08 Maj 2008, 21:31:13

golinda - moez zrobie jutro na kolacje Twoje nalesniki serowe. Jak zdaze, bo musze jeszcze chalupe posprzatac zanim H. wroci :D

zrób, zrób, są pyszne, tylko nie zapomij ich na końcu podpiec na patelni, tak lekko na chrupko, no i śmietana na talerzu - bardzo ważna rzecz! smacznego! :)

jusia

maya ja tez kostek nie używam, myśle, ze taką lekka zupę jaką jest botwina można zrobić na wywarze z warzyw + 2 skrzydełka, ja tak robie ;) zreszta ja zazwyczaj kupuje całego kurczaka porcjuję na kawałki, a następnie mrożę i uważam, ze zupa na 2 osoby jest wystarczajaco esencjonalna, jak sie ja zrobi np. na 1 udzie albo 2 skrzydełkach 
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

jo_miekka

ja tam robię najwyżej na jednym skrzydełku, ale za to duuużo warzyw
kostki rosołowe gdzies tam mam, ale nie używam za często, a do zup nigdy
Jusia, podziwiam za porcjowanie kurczaka :D

abkasia

mayagaramond ale zeberka to chyba  maja w sklepach???

mayagaramond

Cytat: abkasia w 09 Maj 2008, 15:06:21
mayagaramond ale zeberka to chyba  maja w sklepach???

zeberka maja.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

abkasia

no to na zeberkach tez bedzie dobry.. ja na zeberkach gotuje kapusniak:)

vobi

Dziewczyny, sama w to nie wierze, ale wczoraj zrobilam po raz pierwszy w zyciu botwinke (tyle o niej gadalyscie ze za mna nawet w nocy "chodzila"...) i ... kurde.... SUPER BYLA! Wykorzystalam przepis jo_miekkiej (piwko  :drunk:!), bo do mnie trzeba konkretnie, z podaniem czasu gotowania  ;D Tylko ze wywar zrobilam na warzywach + nozkach z kurczaka. Uwzgledniwszy moja lewizne kulinarna, to jest wydarzenie!  lol

mayagaramond

Cytat: vobi w 11 Maj 2008, 17:10:17
Dziewczyny, sama w to nie wierze, ale wczoraj zrobilam po raz pierwszy w zyciu botwinke (tyle o niej gadalyscie ze za mna nawet w nocy "chodzila"...) i ... kurde.... SUPER BYLA! Wykorzystalam przepis jo_miekkiej (piwko  :drunk:!), bo do mnie trzeba konkretnie, z podaniem czasu gotowania  ;D Tylko ze wywar zrobilam na warzywach + nozkach z kurczaka. Uwzgledniwszy moja lewizne kulinarna, to jest wydarzenie!  lol

brawo brawo brawo  :drunk:

Ja bede robic w przyszlym tygodniu. Mam nadzieje, ze mi sie uda.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

vobi

mayagaramond, jak mi sie udala - to nie ma szans zeby komus nie wyszla  jupi

jusia

Cytat: vobi w 11 Maj 2008, 17:30:03
mayagaramond, jak mi sie udala - to nie ma szans zeby komus nie wyszla  jupi
a kolor? jaki uzyskałaś kolor? ;)
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

vobi

#93
jusia79, pilnowalam zeby zakwasic (sokiem z cytryny) jak tylko sie warzywa zagotuja, kolor wyszedl ladny buraczkowy :) Aha, dodalam do zupy tez te malutkie buraczki z botwinki, ale jak na botwinke to trafily mi sie nawet duze. No a jak dodalam smietane to oczywiscie rozowiutki sie zrobil, podobny jak na zdjeciu jo_miekkiej  ;D

jo_miekka

vobi ciesze się, że wyszło i smakowało!  jupi
Żaden tam przepis... Moja Mama mawia: "zupa w gruncie rzeczy gotuje się sama" a na każde pytanie o konkretne ilości i czasy gotowania odpowiada: "to nie apteka ;)) "

golinda


mayagaramond

Cytat: jo_miekka w 08 Maj 2008, 20:23:24
mayagaramond kochana, no czymże, ach czymże nagrabiłam?  :P

Ja robię zupy głównie na samych warzywach, czasem na skrzydełku kurczaka.
Wywar warzywny moze i nijaki (nigdy nie próbowałam), ale mocny, znaczy dużo warzyw. Marchew, pietruszka, seler, por, kapusta, cebula opalona na gazie.
Gotowałam to jakieś 40 minut (bo siedziałam na strefie:))
Potem wyjęłam warzywa i zjadłam (marchewka z powrotem do zupy) i wrzuciłam kilka ziemniaków.
Po 10 minutach wrzuciłam posiekane liście i łodygi botwiny + buraczek jeden niewielki.
Po zagotowaniu od razu zakwasiłam sokiem z cytryny. Kiedy buraczek zmiękł zaśmietaniłam.
Zagotowałam. Przpyprawiłam. Podałam z jajkiej na twardo, jak widac na zdjęciu pierwszym. Na zdjęciu drugim juz bez, bo ni chciało mi sie gotować :)
Ot i cała filozofia :D

uwaga, uwaga udalo mi sie kupic botwinke jupi jupi jupi jupi

jo - mam pytanie, ty botwinke gotowalas w tym samym wywarze co wloszczyzne? W mojej przedpotopowej "kuchni polskie" napisali ze gotuje sie oddzielnie...
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

golinda

Cytat: mayagaramond w 25 Maj 2008, 12:08:10
jo - mam pytanie, ty botwinke gotowalas w tym samym wywarze co wloszczyzne? W mojej przedpotopowej "kuchni polskie" napisali ze gotuje sie oddzielnie...

pytanie nie do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć: gotuje się w tym samym wywarze :)

mayagaramond

Cytat: golinda w 25 Maj 2008, 14:41:46
Cytat: mayagaramond w 25 Maj 2008, 12:08:10
jo - mam pytanie, ty botwinke gotowalas w tym samym wywarze co wloszczyzne? W mojej przedpotopowej "kuchni polskie" napisali ze gotuje sie oddzielnie...

pytanie nie do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć: gotuje się w tym samym wywarze :)

dzieki :) Troche sie balam, ze mi nie wyjdzie, wiec pokrojone buraki podsmazylam oddzielnie na masle i podusilam w malej ilosci wody. Liscie tez na masle i czosnku. Pozniej wrzucilam wszystko do odcedzonego wywaru (nabrudzilam olbrzymia ilosc garow, jak H. zobaczyl kuchnie to mal zawalu nie dostal ;D)

Zupa juz zjedzona, mi bardzo smakowala, ale nie wiem czy tak samo smakowalby komus kto ma botwinke na codzien. Wygladala tak:

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

jusia

maya zupa wyszła pięknie, ale mi smaku narobiłaś ;)
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"