Krew pępowinowa

Zaczęty przez kamu2, 28 Kwi 2008, 12:13:19

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

goga

dokładnie tak jak mówi Ziuta - chodzi o łagodny "pierwszy oddech" noworodka - bo po przecieciu pępowiny, jest zdany tylko na siebie, a pierwszy haust powietrza przypomina łyk gorącej herbaty, jest taka książka "Narodziny bez przemocy" - uświadomienie jak wygląda  poród od strony rodzącego się dziecka
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

olcia

#26
Maksymalne przetoczenie krwi z łożyska do płodu następuje pomiędzy 20 a 40 sek po porodzie i zależy od ułożenia dziecka względem łożyska i pierwszego oddechu. Tak więc powinno się odpępniać 40 - 60 sek po porodzie.

dragonfly

z tego co pamietam (mgliscie ;D ) to u mnie sie z odcieciem pepowiny nie spieszyli (rodzilam w DE)

mayagaramond

#28
annka-cygannka - jesli chcesz oddac krew pepowinowa do banku krwi, trzeba ja przeciac wczesniej, a nie czekac az przestanie pulsowac. Niektorzy sa zdania, ze trzeba czekac do zakonczenia pulsowania, to moze trwac nawet do 2,5 godzin! Inni sa zdanie, ze dodatkowa krew obciaza organizm dziecka itp.

A skad to wiem - z niemieckiego forum ;D


Tu wypowiedz lekarze z innego forum, gdyby kogos interesowalo:

http://www.9monate.de/archiv/Sprechstunde/nabelschnurblut/6751239
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

alize

  Dziewczyny, myślę, że na temat krwi pępowinowej przystępnie i ciekawie wypowiada się profesor Wiesław Jędrzejczak. Warto zajrzeć,
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,114757,11226070,Pepek_swiata.html

zosia2007

odświeżam wątek

no własnie...przy P nie miałam żadnych dylematów, a teraz...
być może jest to moja ostatnia ciąża, coraz więcej się słyszy o tych komórkach macierzystych, coraz więcej chorób "wskakuje" na listę "do wyleczenia" dzięki komórkom.
czy któraś z was się w końcu zdecydowała?

aja

Zosia ja chyba żałuję że się nie zdecydowałam

Angie

zosia ja się prawdopodobnie zdecyduję, jeśli będziemy mieć drugie dziecko

ddu

ja się nie zdecydowałam i zdaniem mojego lekarza, położnej, douli to nie ma sensu
za to położna i doula radziły czekać z odcięciem pępowiny do zakończenia pulsowania, tak też zrobiłam

Norka

Ja też zrezygnowałam, bo niedługo komórki macierzyste będzie można pozyskiwać z innych źródeł.

Kasia

Już są pozyskiwane.

Norka

Cytat: Kasia w 03 Sty 2015, 22:42:29
Już są pozyskiwane.
Ooo, szybko poszło, orientowałam się całkiem niedawno :)

A z ciekawostek laktacyjnych ;) to komórki macierzyste przekazywane są dziecku w mleku matki.

Kasia

Norka ja juz z rok temu czytałam o usprawnieniu bioder komórkami macierzystymi. Sa dwa sposoby posyskiwania ich. Nie mam teraz pod ręka tych informacji ale chyba kiedyś linka jakiegoś dla Elve wrzuciłam.