Szparagi, szparagi

Zaczęty przez mayagaramond, 20 Kwi 2008, 17:09:57

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mayagaramond

Jestem wielbicielka szparagow i jak tylko skonczy sie sezon to czekam na nastepny ;D

Najbardziej smakuja mi podane z maslem, szynka i ziemniakami. Kiedys je zapiekalam z beszamelem, ale to takie delikatne warzywo, ze szkoda go moim zdaniem podawac tak "ciezko".

Czasem robie tez sos szparagowo-lososiowy do makaronu:

Szparagi obrac, ugotowac. Na patelni podsmazyc lososia, dodac pokrojone w kawalki szparagi, zalac smietanka. Czasem dodaje troche chrzanowego almette. Doprawic sola i pieprzem. Mozna tez  ziolami prowansalskimi, ale nie za duzo. Do sosu dodac ugotowany i odcedziny makaron. Zamieszac, wlozyc na podgrzane talerze.



"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

jo_miekka

#1
mayagaramond szparagi! To już! Dzięki za przypomnienie :)

A makaron z tym sosem musi być boski, wstaw fotę koniecznie, bo pewnie pięknie wygląda :)

salsa

ja tez kochyam szparagi, ale nie lubie ich z boczkiem , podaje albo z masłem, albo zapiekam czasem albo robie zupe krem
lubie tez takie zrolowane z szynką parmeńską albo wendliną wędzoną jako zakąski:)

sezon szparagowy rozpoczełam juz ze 2 tygodnie temu:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

mayagaramond

Sezon zaczal sie prawie miesiac temu, ale to szparagi importowane. Szparagi niemieckie dopiero sie zaczynaja (no i niestety sa jeszcze cholernie drogie).

jo - moze zrobie w tym tygodniu to wkleje fote.

salsa - no ja tez jem z surowa szynka, o tak (od razu mowie, ze zdjecie z netu :D )
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

jo_miekka

A moj ulubiona forma na zielonego szparaga to zwyczajnie ugotowany a potem polany sosem miodowo-cytrynowym a potem posypane prażonym sezamem,
Ale na ten makaron też się skuszę :)
Z białymi dobre jest risotto.
Ja się zawsze spóźniam ze szparagami, bo czekam, czekam aż będą tańsze a potem dwa tygodni i po sezonie :(                                                     

mayagaramond

Cytat: jo_miekka w 21 Kwi 2008, 09:55:15
A moj ulubiona forma na zielonego szparaga to zwyczajnie ugotowany a potem polany sosem miodowo-cytrynowym a potem posypane prażonym sezamem,
Ale na ten makaron też się skuszę :)
Z białymi dobre jest risotto.
Ja się zawsze spóźniam ze szparagami, bo czekam, czekam aż będą tańsze a potem dwa tygodni i po sezonie :(                                                     

risotto to tez dobry pomysl. Drogie sa jak cholera, niemieckie szparagi kosztuja ok. 14€ za kilo, wiecej od miesa...
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

jo_miekka

Cytat: mayagaramond w 21 Kwi 2008, 10:28:25
. Drogie sa jak cholera, niemieckie szparagi kosztuja ok. 14€ za kilo, wiecej od miesa...

:'(

mayagaramond

Cytat: jo_miekka w 21 Kwi 2008, 10:39:57
Cytat: mayagaramond w 21 Kwi 2008, 10:28:25
. Drogie sa jak cholera, niemieckie szparagi kosztuja ok. 14€ za kilo, wiecej od miesa...

:'(

a w PL ile? I jakie szparagi? Greckie sa tutaj tez o polowe tansze, no ale niemieckie szparagi sa jednak lepsze.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

nionczka

Boze, to mój temat, ale ja jestem bardziej zielono-szparagowa. Caly zcas je jadam. Teraz ide na kawe (bezkafeinowa) a potem opowiem Wam jak robie szparagi. A na obiad dzis krem ze szparagów :-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

U nas nasze lokalne, gruba wiacha jakies 3.50. Nie wiem w sumie bo jak juz kiedys mówilam ja za bardzo na ceny nie patrze :-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

jo_miekka

ja też duuuużo bardziej wole zielone, ale białe tez sa spoko
W tym roku jeszcze nie patrzyłam na ceny. Ale drogie to i już.

mika

wstyd się przyznać ale ja nigdy nie jadłam szparagów, dlatego czekam na przepisy, chętnie skorzystam

jo_miekka

Ooo, no to mnie Mika zmobiliowałaś. Jadę po pracy po zielone i zrobię na midowo-cytrynowo. Wyglądają wtedy bosko, a smakują jeszcze lepiej :)

mika

Jo koniecznie potem fotke i przepis, to i ja się skuszę :D

jo_miekka

No jasne!
A przepis jest prosty: szparagi ugotować w osolonej wodzie.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki miodu, dodać sok z połowy cytryny. Popieprzyć do smaku. Wrzucić w taki sos ugotowane szparagi. Na talerzu posypać uprażonymi ziarnami sezamu. Pyyycha!

mika

Jo a szparagi się długo gotuje?? bo ja się nie znam kompletnie  :-[

mayagaramond

#16
Jo mnie ubiegla, ale tyle sie naprodukowalam, ze wysle :)

Szparagi - przepis podstawowy:

Potrzebne sa szparagi :)

Szparagi trzeba obrac, zawsze od gory do dolu, biale obieramy gdzie od 2/3 wysokosci, zielony od polowy. Obieramy cienko, ale dokladnie, koncowki mozna obrac grubiej. Po obraniu obcinamy szparagi na koncach, czyli ta "drewniana" czesc.

Zagotowujemy wode, solimy, dodajemy troche masla i cukru i plastrek cytryny. Do gotujacej wody wkladamy szparagi. Wody nie musi byc duzo, sa tez specjalne sitka w ktorych szparagi gotuje sie na stojaco, wtedy dol gotuje sie normalnie w wodzie, a glowki na parze.
Czas gotowania od 8 do 15 minut, jak kto lubi.

Do tego podajemy ugotowane ziemniaki (ugotwac wczesniej niz szparagi), posypujemy koperkiem/pietrucha, co kto lubi (albo niczym jak H., bo nie lubi ani koperku ani pietruchy).

Roztapiamy maslo, ja roztapiam je nad gotujacymi sie szparagami, wtedy sie nie przypali.

Dobrze jest podgrzac talerze, na nich ukladamy ziemniaki, szparagi, i plastry szynki (surowej: parma, serrano schwarzwälder). Maslo mozna podac oddzielnie albo od razu polac nim szparagi i ziemniaki.

Szparagi musza byc swieze, poznamy to po zamknietych glowkach i gladkiej powierzchni. 1-2 dni mozna je przechowywac w lodowce, wtedy najlepiej zawinac konce w mokra sciereczke, zeby szparagi nie wyschly.

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

jo_miekka

Krótko! Ja wiem? Ze 3 minuty? Ja zawsze na oko. Trzeba ostrożnie, bo można rozgotować. Mają być jędrne! Włściwie to się je blanszuje tylko. Jak bede robiła, to zmierze czas :)

mika

dzięki dziewczyny piwko dla was, spróbuję, czekam jeszcze na fotkę tego  co robi Jo :D

jo_miekka

Maya, piekny szparagowy wywód! Piwo!
No z tymi 3 minutami chyba przesadziłam :ups:
Ale mam inne pytanie: Maya, z zielonych szparagów też odcinasz końcówki?!

nionczka

Ja kupuje takie cieniutkie, ktorych nie trzeba obierac ani podgotowywac. Wystarczy obciac twarda koncówke i gotowe. Na kilka minut na rozgrzana oliwe a potem posypac sola gruboziarnista i/albo zawinac w plasterek szynki parmenskiej (teraz nie moge :-()

Pokroic na drobne kawalki, podsmazyc na oliwie, wbic jajko lub dwa, rozbeltac i jajecznica gotowa. Plus wariant z pieczarkami.



Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Cytat: mayagaramond w 20 Kwi 2008, 17:09:57
Jestem wielbicielka szparagow i jak tylko skonczy sie sezon to czekam na nastepny ;D

Najbardziej smakuja mi podane z maslem, szynka i ziemniakami. Kiedys je zapiekalam z beszamelem, ale to takie delikatne warzywo, ze szkoda go moim zdaniem podawac tak "ciezko".

Czasem robie tez sos szparagowo-lososiowy do makaronu:

Szparagi obrac, ugotowac. Na patelni podsmazyc lososia, dodac pokrojone w kawalki szparagi, zalac smietanka. Czasem dodaje troche chrzanowego almette. Doprawic sola i pieprzem. Mozna tez  ziolami prowansalskimi, ale nie za duzo. Do sosu dodac ugotowany i odcedziny makaron. Zamieszac, wlozyc na podgrzane talerze.





Mayagaramond, ja robie dokladnie taki sam sos tylko zamiast szparagów cukinie. I koperek.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

JAk sie nie ma garnka do gotowania szparagów, mozna je zwiazac i postawic w pionie. Najlepiej jak garnet jest wysoki i waski.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zosanka

Wlasnie przegladalam zdjecia na gazecie i znalazlam taki jeszcze przepis http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,78420087.html
I ja tez nigdy nie jadlam szparagow :( chyba najwyzszy czas sprobowac!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Mężczyźni działają na mnie bez przerwy, czasem na zmysły, częściej na nerwy...

nionczka

Cytat: zosanka w 21 Kwi 2008, 11:52:00
Wlasnie przegladalam zdjecia na gazecie i znalazlam taki jeszcze przepis http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,78420087.html
I ja tez nigdy nie jadlam szparagow :( chyba najwyzszy czas sprobowac!

Zosanka, pycha!!! Piwko Ci za to postawie. Szkoda, ze ja teraz szynki nie moge :-(
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login