Opinie o thermomixie

[marax]

Ja tez nie gotuje więc chyba tez nie ma to sensu. Skoro tobie sam nie gotuje to mi też nie zechce

[justynaaaa2]

Ja tez nie gotuje więc chyba tez nie ma to sensu. Skoro tobie sam nie gotuje to mi też nie zechce

Właśnie nie wiem na co ja liczyłam no nie chce cholera sam gotowac

[marax]

Właśnie nie wiem na co ja liczyłam no nie chce cholera sam gotowac

i nie mów że cham jeden zakupów nie robi ? za tyle kasy to coś jednak mógły robić

[wrobelek0403]

Właśnie nie wiem na co ja liczyłam no nie chce cholera sam gotowac

i nie mów że cham jeden zakupów nie robi ? za tyle kasy to coś jednak mógły robić

hahahaah, kocham Was

[konwalia]

Ja uwielbiam gotować i mnie znowu do takiego sprzętu kompletnie nie ciągnie,  za to płyta na 5 palników to byłoby to,  i więcej garnków,  bo jak przychodzi do gości, to pożyczamy drugi duży garnek od Wróbla

[cherry]

Hej dziewczyny ja tez z tych niegotujacych (gotowanie raczej nie jest maja pasja), ale z termomixem sobie raze.
no troche trzeba sie na poczatku nauczyc gotowac z ta maszyna, ale potem to juz z gorki.

[mika]

Hej dziewczyny ja tez z tych niegotujacych (gotowanie raczej nie jest maja pasja), ale z termomixem sobie raze.
no troche trzeba sie na poczatku nauczyc gotowac z ta maszyna, ale potem to juz z gorki.

ja identycznie
przed posiadaniem thermomixa gotowałam niewiele
teraz nawet sama przerabiam przepisy z jadłonomii czy smakoterapii i robię w thermomixie
ja używam obecnie sprzętu codziennie - robię obiad na następny dzień (w tygodniu), co drugi dzień też gotuję zupę i raz-dwa razy w tyg robię jakieś ciasto - naszym hitem jest marchewkowe błyskawiczne z przepisowni
mój mąż codziennie robi soki, obłędny wychodzi z pietruszki

[cherry]

mój mąż codziennie robi soki, obłędny wychodzi z pietruszki

mika - poprosze o przepis

[mika]

1 pęczek natki pietruszki
1-1 i 1/2 cytryny obranej bez beztek i skórek, podzielonej na części
70-80 g cukru - dajemy miód albo ksylitol - mniej, ale ile to nie wiem bo mąż różnie sypie
100 g kostek lodu
500 g wody
wrzucasz pietruchę, cytrynę, cukier i kostki 30s/obr.10
dolewasz wodę i 10 s/obr. 10

[zwierzatko_mojej_mamy]

dziń dybry zakładam, że wszystkie nadal zachwalacie to cudo? bo się zastanawiam jak juz marax masło i rosół robiła, to znaczy, że faktycznie to działa, nie?

[jusia]

Ale czy to jest tak, że teraz już masło tylko z termomixa zajada? Czy tylko tego używacie do gotowania? Wydatek niebagatelny, a zachłysnąć się na początku i odstawić później na półkę to chyba szkoda kasy...

[magdalinska]

ja cały czas mysle o nim....

[jusia]

No ja też myślę,  tylko boję się że to będzie szał na początku,  a później oddam mamie, jak szybkowar

[salsa]

ja bardzo duzo uzywam, wielu rzeczy nie robiłam "tradycyjnie" juz od lat.
jak jadę na dłużej np do mamy to zabieram. Na wakacje autem tez zabieram, to mi mega ułatwia żywienie zwłaszcza mojej uroczej córki

zawsze mam w domu domowe kostki rosołowe, bułkę tartą z TM, czy owoce na domowe lody. Pizza czy tarta to chwila moment, odkad mam TM robimy w domu nawet pierogi, czego kiedyś bym się nie tknęła.
Ostatnio przerobiłam kilogramy warzyw od babci na kostki rosołowe i drugie tyle na zupy krem, ktore sobie pomroziłam
najfajniejsze jest to, ze TM sobie gotuje, miesza sieka itp a ja robie coś innego i tylko podchodze mu coś ponaciskac albo dorzucić do srodka

ostatnio robiłam w nim też ciastolinę i nawóz do wrzosów

kocham i nie oddam

[jusia]

Kusisz

[salsa]

jusia, są osoby, ktore pewnie załują zakupu - ja ich nie znam, ale na pewno są

ktos powie, ze nie ugotujesz sobie w tym zupy na zapas, na 3 dni z rzedu - to prawda, ale ugotowanie zupy w tym zajmuje tak mało czasu i jest tak bezproblemowe, ze ja mam codziennie świeżą albo taki sos boloński, samo sie robi, trzeba tylko czasem ponaciskać.

[callja]

salsa, nawóz do wrzosów?! No tak, nie jestem na grupie FB, to nie mam takich niusów
Nie korzystam z TM tak często, jak mogłabym, ale u mnie wolnowar swoje robi Ale TM nie oddałabym za nic, genialna rzecz.

Chyba tylko justyna pozbyła się czegoś na wzór TM, pozostałe raczej zadowolone

[golinda]

obłędny wychodzi z pietruszki

hehe, kwestia gustu. koleżanka mi do pracy przynosiła

[malutenka]

odkad mam TM robimy w domu nawet pierogi, czego kiedyś bym się nie tknęła.

To mnie bardzo zaciekawiło, bo temat zup totalnie nie nasz, nie jemy, nie jedliśmy.
Czy on wycina ciasto, napełnia farszem i skleja w pierogi?

[zwierzatko_mojej_mamy]

czy wszystkie brałyście w całości, czy na raty?

[calla]

salsa, napisz proszę jak wygląda robienie sosu bolonskiego. Widziałam na YouTube, że babka co chwile coś mieszala, dodawala i przyciskala. I odnioslam wrażenie, że i tak trzeba stać w tej kuchni podczas gotowania.
Trochę mnie to zniechecilo, bo myślałam, że mi czas zaoszczedzi.

[callja]

temat zup totalnie nie nasz, nie jemy, nie jedliśmy

Oj, ja jestem zupowe dziecko, bbbbb lubię

Czy on wycina ciasto, napełnia farszem i skleja w pierogi?

Oj, świstak już nie siedzi i nie zawija, niestety
To co powyżej musisz zrobić sama, ale ciasto zostanie wyrobione idealnie bez żadnej Twojej ingerencji. Sypiesz/wlewasz składniki, włączasz program wyrabiający ciasto i po jakimś czasie wyciągasz idealnie wyrobione, cieplutkie (program "chlebowy" lekko podgrzewa, żeby zinstensyfikować puchnięcie glutenu + ewentualnie drożdży).
A propos, to chyba Ty podawałaś kiedyś przepis na ciasto pierogowe na maślance?? Cztery części maki na jedną część maślanki?? Dobrze kojarzę??

[golinda]

To co powyżej musisz zrobić sama, ale ciasto zostanie wyrobione idealnie bez żadnej Twojej ingerencji.

zrobić farsz i ciasto to jest bułka z masłem - najgorzej jest je zlepić tak, żeby się nie rozpadły, żeby były grubiutkie z cieniutkiego ciasta. to jest sztuka

[malutenka]

A propos, to chyba Ty podawałaś kiedyś przepis na ciasto pierogowe na maślance?? Cztery części maki na jedną część maślanki?? Dobrze kojarzę??

Ja to robię na oko, dolewam maślanki do mąki i wyrabiam ciasto aż nie będzie takie jakie chcę

[salsa]

Dla mnie najgorsze co może być to robienie ciasta na cokolwiek
Więc ciasto i farsz TM
Walkowanie mąż, podobno lubi
Potem razem wycinamy i lepimy, to lubię robić

Co do smaku zup to TM to tylko garnek, od Ciebie Doda zależy co tam wrzucisz, ja gotuje dużo po swojemu, pod  nasze smaki, zupy z książek są zbyt mdle, łagodne.
Tak samo przeróżne sosy do makaronu też sama sobie wymyslam