co po macierzyńskim?

Zaczęty przez jusia, 27 Mar 2008, 19:05:16

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

jusia

temat dla mnie jak na razie odległy, ale czas, żeby zaplanować co później jak najlepszy...mamy i przyszłe mamy, co zamierzacie zrobić z dzieckiem po zakończeniu macierzyńskiego? bezpłatny wychowawczy, niania, opiekunka, zaprzyjaźniona sąsiadka, babcia, dziadek, a może żłobek? (czy ze żłobkami jest taki hardcore jak z zapisami do przedszkoli? i ile minimalnie musi mieć niemowlak, żeby go przyjęli do żłobka?bo jak jest napisane 0-4 , to co zaraz po urodzeniu, po 18 tyg., kiedy?)
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

magdalinska

dla mnie to tez temat ciekawy, ja na pewno bede musiala wrocic do pracy, wiec po cichu licze, ze moze tesciowa pomoze......

nionczka

Ja moge liczyc li i jedynie na zlobek i to tez z przejsciami (malo miejsc, drogo i tylko do 16). Ale jakos to bedzie bo musi byc!
My mamy 16 tyg macierzynskiego ale jak sie dobrze pokombinuje z godzinami na karmienie i urlopami mozna spokojnie 6 m-cy z dzieckiem siedziec. A do zlobka przyjmuja od 4 m-cy.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Lwica

ja będę musiała zostać na wychowawczym! teściowa pracuje a mama siedzi 70 km od Wrocławia. Niani nie chcę zresztą skubie sie strasznie (sama kiedyś byłam nianią). Żłobek odpada. także zostaje w domciu!
Kiedy życie daje ci sto powodów do płaczu, pokaż mu, że masz tysiąc powodów do uśmiechu!

elve

Gdybym była w takiej sytuacji (ale nie jestem, więc tylko mogę sobie pewne sprawy wyobrażać), zaraz po macierzyńskim wróciłabym do pracy i zatrudniła opiekunkę. Decyzję taką motywuje tym, że i tak w większości pracuję w domu, więc mogłabym np. nadal dziecko karmić, w pewnym stopniu nadzorować nainie (choćby samą obecnością w tym samym domu) itp...

3-miesięczne dziecko można do żłobka już oddać?!

nionczka

Mnie niestety nie stac na opiekunke, nawet taka kiepska a co dopiero o doberj mówic :-(
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

ja jeszcze nie jestem w ciąży a już myślę o tym temacie ;)

ja mam mamę na emeryturze więc problemu raczej nie bedzie

ale... nie wiem czy nie będę chciała spędzić pierwszego roku w domu
więc raczej bezpłatny wychowawczy

będzie biedniej ale radośniej ;)

sweedee

u mnie to dosyć skomplikowane...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

Lwica

Kasia masz rację! Ja jestem z wykształcenia pedagogiem i pracuje w przedszkolu. Wiem jak ważny dla rozwoju dziecka jest pierwszy rok życia.
Kiedy życie daje ci sto powodów do płaczu, pokaż mu, że masz tysiąc powodów do uśmiechu!

nionczka

Ja niestety nie moge porzucic pracy bo by nam kasy nie starczylo na splacanie mieszkania, nie mówiac juz o utrzymaniu dziecka.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

u nas też finansowo nie będzie kolorowo bo dochodzą nowe wydatki a ubywa jedna pensja ...

Angie

#11
Ja sobie wymyśliłam,że urodzę dziecko jeszcze na studiach. Jeden kierunek kończę za rok i chciałabym żeby wtedy urodził się mój maluszek. Potem zostaną mi jeszcze 2 lata studiów na prawie i w tym czasie chcę się zająć wychowywaniem dziecka. Zajęć na uczelni nie ma aż tak dużo, więc myślę, że tylko na jakieś 2 dni w tygodniu będę potrzebowała opiekunki. Wydaje mi się, że łatwiej będzie mi łączyć studia i dziecko niż potem pracę 8 h dziennie i dziecko, bo będę miała dla niego więcej czasu a na tym mi bardzo zależy. Na pomoc mamy i teściowej też liczyć nie mogę bo mieszkają 250 km od Wawy.

aniak1211

Ja zostaje w domu.
Nie mam nikogo komu bym zaufala na tyle zeby dziecko zostawic a na opiekunke nas nie stac.

mika

ja też nie jestem w ciąży ale też się nad tym zastanawiałam i uważam tak jak Kasia, też chciałabym zostać z dzieckiem w domu przynajmniej do czasu jak nie skończy 1 roku, mimo że i moja mama i teściowa nie pracują i pewnie chętnie się zajmą maluchem to ja wolałabym być z dzieckiem jak najdłużej mimo ubytku pensji... mam nadzieje że jak już będę w ciąży to moja sytuacja w pracy nie zmieni się na tyle że będę musiała zweryfikować te plany

kamu2

Ja zostaje w domu,prowadzę sklep więc jak mam wybór zatrudnić opiekunkę i wrócić do sklepu to wole jednak zatrudnić kogoś do sklepu.Jakoś nie mam zaufanie do opiekunek.Moja mama jeszcze pracuje,teściowa daleko.W razie jak będę musiała załatwić jakieś sprawy jechać po towar będę mogła zostawić dziecko z moją babcią ale tak na stałe nie chcę jej nadwyrężać,mimo że ona już się rwie i zapowiada że chętnie z małym zostanie,ale uważam że to już nie to zdrowie aby mały dzieckiem się opiekować codziennie po kilka godzin.Jak mały będzie miał 3 latka to będę chciała go dac do przedszkola.No chyba że będę już w domu fiksować to może pomyśle o opiekunce i wrócę do sklepu,czas pokaże.
prawdziwa kobieta jest jak herbata: mocna i gorąca, jak posłodzisz-słodka, jak nie posłodzisz to pij kurwa gorzką!

zuzia

u mnie to nie wiem jak będzie. Liczę na moją mamę. Bo na rezygnację z mojej pensji to nie możemy sobie pozwolić.
K. kiedyś wspominał, że chętnie pójdzie na wychowawczy ;D

twinnie77

Ja też jeszcze nie myślałam o tym. Ciężko by było  z jednej pensji, ale chyba nie zostawię takiego małego dziecka z kimś obcym. Do żłobka mamy rzut beretem, ale przed ukończeniem roczku chyba bym dziecka tam nie dała. Nie wiem, zobaczymy za niecały rok.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

Cytat: dodaa84 w 28 Mar 2008, 14:05:44
poza tym hmmm nie rozumiem młodych, którzy maja takie roszczenie do dziadków o codzienną pomoc przy dziecku.
roszczenie? moja mama sama mi to proponuje, ale nie wiem jak będzie za rok. I moim zdaniem taki układ to nie jest roszczenie.

twinnie77

Nasi rodzice mieszkają daleko, więc opieka babć odpada.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

Cytat: twinnie77 w 28 Mar 2008, 14:13:48
Nasi rodzice mieszkają daleko, więc opieka babć odpada.
szkoda, ja wspominam jako najcudowniejszy okres, kiedy to babcia się mna opiekowała :)

mika

Cytat: zuzia w 28 Mar 2008, 14:16:14
Cytat: twinnie77 w 28 Mar 2008, 14:13:48
Nasi rodzice mieszkają daleko, więc opieka babć odpada.
szkoda, ja wspominam jako najcudowniejszy okres, kiedy to babcia się mna opiekowała :)

ja też... właśnie po tej babcie chce nazwać swoją córcie

twinnie77

My mieszkaliśmy daleko od naszych dziadków i widywaliśmy ich przeważnie raz w roku.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Przypomnialo mi sie, ze w tej pracy moge miec godziny ajkie chce a nawet czesc dnia pracowac w domu. Wiem, ze z dzieckiem to nie praca, ale zawsze lepiej niz nic. A jak zmienie prace to nie bede miala problemu bo sobie bede mogla kupic opiekunke a nie tylko wynajac :-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

Cytat: twinnie77 w 28 Mar 2008, 14:18:58
My mieszkaliśmy daleko od naszych dziadków i widywaliśmy ich przeważnie raz w roku.
moja babcia mieszkała 250 km ode mnie i przyjechała, żeby się mną zająć :)
najukochańsza babcia na świecie.
Na pierwszy obóz pojechałam w połowie liceum bo wcześniej nie chciałam słyszeć o innym wyjeździe niż do babci :)

twinnie77

Moje babcie miały gospodarstwa i inne wnuki (bliżej mieszkające) na głowie... Byłam z moimi braćmi trochę poszkodowana jeśli o to chodzi.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login