co teraz fajnego czytacie? co ostatnio czytalyscie?

[golinda]

Albo Lesio - kusi

[zwierzatko_mojej_mamy]

bierz wszystko czerwone tzn ja nie czuję do Lesia takiej strasznej słabości typ osobowości jego mi nie podszedl zupełnie

[golinda]

Ale Polska lat 70 brzmi fajnie

[zwierzatko_mojej_mamy]

golinda, e, bez przesady, ja tam jakiejś wielkiej polski lat 70 nie czułam, normalnie, jak to w latach a podzielam w całości zdanie z lubimy czytać

"To nie jest zła książka ale to akurat zasługa poczucia humoru autorki. Jednak zdecydowanie wolę inną jej powieść, której akcja rozgrywa się również w biurze architektonicznym czyli fenomenalne ,,Wszyscy jesteśmy podejrzani". ,,Lesio" bawił, owszem, ale jednak głównie wywoływał we mnie pobłażliwy uśmiech i politowanie nad głównym bohaterem, który przez większość czasu jednak był dla mnie irytujący.

Z trzech części z której składa się powieść dwie pierwsze bym sobie darował. Wydawały się nazbyt grubymi nićmi szyte i absurdalne ale aż do przesady. Dopiero trzecia część uratowała honor całości, czytało się ją z dużo większość przyjemnością. Psuła ją odrobinę co prawda nad wyraz antypatyczna Barbara, ale to tylko drobny szczegół.

Komizm i poczucie humoru bez zarzutu. Dialogi tradycyjnie wspaniałe. Ale fabuła a tym bardziej postaci mnie nie porwały ani nie zachwyciły. Dla wielu ,,Lesio" to najlepsza i najzabawniejsza książka autorki. Ja tych ochów i achów nie podzielam."

po prostu Lesio mnie wku..iał mocno i irytował, jak przedmówcę, mogę uzasadnić, ale przeczytaj, sama zobaczysz, czy ten typ znajduje u Ciebie zrozumienie

[szelma]

Lesio wkurza, ale jest śmieszny do wypęku Ale tak, Wszystko czerwone i Całe zdanie lepsze.

[zwierzatko_mojej_mamy]

szelma, tzn wątki poboczne są śmieszne teraz sobie przypomnam po kolei wszystkie sceny z nim jako z nim samym i jego monologiem mnie doprowadzały do rozpaczy ale jak już akcja była jakaś, to zwykle pojawiały się inni bohaterowie i ratowali wątek

[goga]

O tak - Lesio mnie wkurzał niesamowicie

Natomiast Wszyscy jesteśmy podejrzani, Całe zdanie nieboszczyka i Wszystko czerwone niesamowicie mnie bawiły, dorzucilabym jeszcze Boczne drogi i Romans wszechczasów

No i te historyczne co Szelma wymieniła, szczególnie Przeklęta bariera.

Podobała mi się też Autobiografia

[wrobelek0403]

To ja podzielam ten poglad ze Lesio wkurza 😁😁

Krokodyl i Cale zdanie to dla mnie mistrzostwo 😀😀😀😀

[szelma]

goga, Bariera jest super, nie? Ja uwielbiam wszystkie takie historie o podróżach w czasie - Godzinę pasowej róży nadal sobie powtarzam co jakiś czas I jak w telewizji jest, jak jestem w PL, to zawsze z tata oglądamy.

[golinda]

szelma, a czytalas Żonę podroznika w czasie?
A Dallas '63?

Bo ja tez uwielbiam te klimaty!

[golinda]

Albo "Jak zawsze" Miłoszewskiego

[szelma]

Jak zawsze tak. Pozostałych nie, ale Dallas mam na liście od dawna.

[golinda]

Dallas mam na liście od dawna.
   

Zazdroszczę

[goga]

Też lubię te podróże w czasie

[golinda]

goga, to gdzie jedziemy?

[goga]

A gdzie proponujesz?

Polska - XIX wiek? Francja? Może carska Rosja? 

[golinda]

Może carska Rosja? 

Rasputin Ci sie marzy?

[goga]

Brzydki był

[suegro]

Godzinę pasowej róży

Jedna z moich ulubieńszych książek nastolatkowych!

[wrobelek0403]

Jedna z moich ulubieńszych książek nastolatkowych!

I moja 😁

[szelma]

Lyknelam wczoraj Klin. Dzisiaj Wszyscy jesteśmy podejrzani pójdą

[jusia]

Chyba też do Chmielewskiej wrócę mało co pamiętam bo czytałam w podstawówce    Teresa i Okrętka, oj ile razy to czytałam 
Nigdy nie czytałam nic S.Kinga ..
Za to popełniłam 1,5 książki Mroza o Forście...i to by było na tyle, Bonda po całkowitej kompromitacji Lampionami kompletnie przestała mnie interesować.
Ostatnio przeczytałam Czarodziejkę Agnieszki Płoszaj, literatura lekka, kryminał, czyta się dobrze, bohaterowie fajnie przedstawieni, wciąga...tym bardziej, że rzecz się dzieje w Łodzi, napisana przez łódzką autorkę, która na co dzień jest .. fryzjerką tym bardziej kibicuję
A teraz książka Marcina Wrony o Ameryce...

[malutenka]

Wypowiem tutaj herezję, ale za Chmielewską nigdy nie przepadałam
Za to jeśli chodzi o Kinga to w każdej ilości, hurtem i po wiele razy, byleby nie te nowe książki, chyba to wystartowało z serią "Pan Mercedes", a później było tylko gorzej : Outsider, Przebudzenie, jakiś twór z tego roku który jest gorszym Chudszym...

[golinda]

Przeczytałam za jednym zamachem Angielskiego pacjenta i Światła wojny tego samego autora.

Piekny jezyk , styl i forma. Jesli ktos oglądał film Angielski pacjent, to jest to tylko namiastka ksiazki. Adaptacja dla mas. Ksiazka jest trudna, ale piękna.
Światła wojny tez wspaniala.

Zaraz po tym siegnelam po Białą wilczyce spragniona na n9wo powieści z bolszewicką Rosją w tle.
Jak można wydac takie gówno?? Zamknelam po cierpieniu 20 stron.

Teraz mam Wszystko czerwone Chmielewskiej i daję temu szansę, choć styl i język mnie srednio zadowala.

[golinda]

"Azaliż było was mrowie a mrowie?" Aaaaa