Przygotowania Twiggie ;)

Zaczęty przez twiggie, 05 Mar 2008, 11:07:52

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

twiggie

W ogóle nie wiem jak mam Wam dziękować...Myślałam, że moje pytanie zostanie bez odzewu...
Namioty- to od zawsze było marzenie i chyba przy tym zostaniemy. Gości na pewno nie będzie więcej niż 60-70, bo chciałabym otoczyć sie tylko tymi, którzy nam dobrze życzą:)
Tak więc- dziś wieczorem rozmowa z N i jutro dam Wam znać co i jak:)
Oczywiście wszystkie sugestie jak najbardziej mile widziane:)

twiggie

Kasiu- lista weselna mojej mamy wynosiła 140 osób...Więc ją "troszkę okroiłam"
:)

twinnie77

twiggie, to tylko od was zależy, jakie wesele i czy w ogóle. My chcieliśmy wesele, sami wszystko finansowaliśmy. Zaproszonych było 140 osób, 96 przyjęło zaproszenie. Te 140 osób to i tak była okrojona lista, bo mój mąż ma bardzo liczną rodzinę. Zabawa była przednia, pomimo, że w jednej z tych sal, które określiłaś jako remizy. Wystarczyło trochę wysiłku i z przeciętnej sali zrobiło się dość eleganckie pomieszczenie. A i tak najważniejsze jest jedzenie i muzyka. Jeśli goście się najedzą, popiją zmrożoną wódeczką, a orkiestra/zespół/dj zagra kawałki skoczne, znane, modne, różnorodne, to wszystko się uda. A i tak zawsze znajdzie się ktoś, komu coś nie spasuje pomimo twoich wysiłków. I takich należy olać :D U nas też taka jedna cioteczka była, ale kit z nią. Jakbyś miała jakieś pytania, pisz.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

maroonbug

#28
Inspiracje:

http://www.elpasotentsandevents.com/Weddings.htm - ten rozowy theme na pierwszym zdjeciu u gory wyglada bajecznie
http://stoneblossom.com/tents.html - wszystko jest boskie!
http://www.wedpix.com/articles/011/wedding-reception-tents/

Ale pieknie!

magdalinska

fajne te namioty :) zawsze mnie ciekawilo, czy w lecie, jak jest goraco, ludzie sie tam nie gotuja w sosie wlasnym...... chyba ze sciany sie jakos "otwiera" :)

rubin04

twiggie
No u mnei było ciut podobnie:
Moja mama nie wyobrażała sobie że wesela córki mogło by nie byc.
Ja chciałam wesele ale raczej bez wielkiego rozmachu, coś bardziej w kierunku garden-party.
Mój M. wesela nie chciał i nie chce, tzn. chce je stylko ze wzgl. na miłość do mnie :)

Ale znalazl sie tzw. złoty środek - wesele bedzie w ogrodzie przy uroczej restauracji z klimatem. Gości liczba okrojona, bez ludzi których nie wiem kiedy widziałam, i bez takich co to ich tylko "wypada zaprosić". Zapraszam tych co chcę, a nei tych co wypada.
No moze poza 2 osobami na wyraxne zyczenie mamy.

Ja jestem na razie zadwolona, M. pogodzony z weselem.

A tu masz mój ogród weselny:
http://www.casablanca.net.pl/uroczystosci.html
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

moonlight

Cytat: twiggie w 05 Mar 2008, 12:31:01
dziękuję i za taką odpowiedź...Fakt faktem, kusi mnie niesamowicie, żeby było ormalne weselicho....Suknia jak księżniczka, koniki itd...
Ale  z drugiej trony....
Dzis trudna rozmowa z "mężolem"...

To wyślij Twojego N na rozmowę z moim WyMężonym... Mój Też chciał skromne przyjecie - wyszło wesele na 70 osób w cudownym, klimatycznym góralskim sałasie (czytaj góralska restauracja  :D)
Większość znajomych dojechała do Zakopanego z Wrocławia i to oni tak nakręcili imprezę, że to było najfajniejsze "moje" wesele (w opinii innych również chwalone - właśnie za świetną zabawę naszych znajomków... Pamiętajcie, że wesele jest nie tylko dla rodziny...)

Teraz WyMężony powtarza - "tylko raz ma się ślub i wesele jest potrzebne..."
Nigdy nie żałował i zrobiłby je jeszcze raz... Ktoś już napisał wcześniej, że przyjęcie można zrobić zawsze...

Pomysł z namiotami też mi się podoba...

Pozdrawiam i powodzenia w pertraktacjach z N... Trzymam kciuki...

maroonbug

Cytat: magdalinska w 05 Mar 2008, 15:34:59
fajne te namioty :) zawsze mnie ciekawilo, czy w lecie, jak jest goraco, ludzie sie tam nie gotuja w sosie wlasnym...... chyba ze sciany sie jakos "otwiera" :)

dalam dwa linki- jeden do takich jakby altan- gdzie jest tylko dach, wiec na cieple dni sie nadaja (inna sprawa, ze moga przyleciec komary i inne muchy) a drugi do namiotow heavy duty (tych calych zakrytych)- mozna w nich nagrzac, ale i podlaczyc klimatyzacje :)

twiggie

Witam dziewczynki ;)
Wyszło na to, że:
- goście okrojeni- lista wyszła na 56 osób
- żadnego obiadu, ale też żadnego wystawnego wesela
- najbardziej skłaniamy się właśnie ku przyjęciu na powietrzu i nie koniecznie  z rosołkiem:)
Może jakiś ruszt, prosiak i coś w tym kierunku...

Problemy
- na dzień dzisiejszy brak takiego miejsca, Rubin ta knajpka się świetna, ale pewnie nie jesteś z Wielkopolski :'(
- pogoda- a co jak będzie wiało, sypało gradem, trzaskało piorunami ? Nie zwróciłam uwagi tez na podłoże w tych namiotach...Ale szpilki+trawa to chyba nie za cudowne rozwiązanie..

A, na pewno nie będzie też poprawin:)

maroonbug

Cytat: twiggie w 06 Mar 2008, 09:34:15
- na dzień dzisiejszy brak takiego miejsca, Rubin ta knajpka się świetna, ale pewnie nie jesteś z Wielkopolski :'(
- pogoda- a co jak będzie wiało, sypało gradem, trzaskało piorunami ? Nie zwróciłam uwagi tez na podłoże w tych namiotach...Ale szpilki+trawa to chyba nie za cudowne rozwiązanie..
Ze wzgledu na wielka niewiadoma w kwestii pogody, i komary gryzace gosci oraz muchy gryzace jadlo, lepszy bedzie chyba taki namiot kryty. Proponuje zadzwonic do firmy, ktora wypozycza namioty (sprawdz Panorame firm czy cos takiego, moze jest jakis lokalny przedsiebiorca, ktory sie tym zajmuje) i zapytaj:
- jak duzy namiot dla 60 osob na wesele (jakies stoly plus parkiet) i ile miejsca potrzeba, zeby go rozlozyc
- ile to kosztuje
- jak wczesnie trzeba zamawiac
- czy oni sami to rozloza i kiedy
- czy jest podloga w takim namiocie i z czego (a zdaje mi sie, ze w tych krytych musi byc), klimatyzacja i oswietlenie i czy to w cenie czy kosztuje ekstra
Co do miejsca, to jesli nie dysponujecie (Wy lub znajomi, rodzina) duza dzialka, to rozpocznijcie poszukiwania. Moza jakis sasiad ma gdzies dzialke, ktora "udostepni", moze za niewielka oplata. Ne moze to byc kompletne odludzie, bo musicie miec prad, biezaca wode, latwy dojazd i dostep do kibelka.
Problemem duzym zdaja sie byc toalety. Bo namiotowe rozwiazania widzialam tylko w filmach i tam zawsze odbywalo sie to obok domu lub hotelu, tam nie bylo z tym problemu...
Moze urzad miasta/ gminy moglby pomoc. Czasem dysponuja miejscami, gdzie odbywaja sie festyny, jakies kempingi czy polany. Moze udaloby sie zalatwic cos takiego. Jesli znajdziecie cos na obcym terenie, to moze wtedy warto zastanowic sie nad ochrona? Najlatwiejsza opcja to na swojej przydomowej dzialce, ale jak nie ma, to trzeba kombinowac.

twiggie

Jeśli to miałby być faktycznie namiot to myślę, że miejsce gdzieś by sie znalazło- i to takie z osobnym pomieszczeniem kuchennym+ toaletami...
Z tym, ze myślisz, że nie jest za dużo minusów na ten namiot? Pogoda chyba jest głównym...No i co, np: z prądem?
Eh, no.....Mam namiar na fajną karczmę:) Z tym, ze sama nie wiem czy marzy mi sie karczma:)Ale z drugiej strony....:))

maroonbug

#36
Cytat: twiggie w 06 Mar 2008, 09:59:22
Z tym, ze myślisz, że nie jest za dużo minusów na ten namiot? Pogoda chyba jest głównym...No i co, np: z prądem?
Eh, no.....Mam namiar na fajną karczmę:) Z tym, ze sama nie wiem czy marzy mi sie karczma:)Ale z drugiej strony....:))

Powiem szczerze, ze pogoda nie jest dla mnie minusem, jesli znajdzie sie dobry namiot. Lotnisko Paris Beauvois (w trakcie przebudowy) tymczasowo znajduje sie w takim wlasnie namiocie i jest w nim cieplo, milo i przytulnie i jest normlana podloga :) Kilka razy bylam na imprezie, ktora odbywala sie w takim wlasnie namiocie i poza faktem, ze podloga "odbija" czy tez "buja sie" (jest ustawiona na takim stelazu a nie bezposrednio na ziemi) gdy kilkadziesiat osob na niej podskakuje w tym samym rytmie, to normalne miejsce na impreze jest.
Jesli uda Wam sie znalezc miejsce z osobna toaleta i kuchnia, to minusy mi sie skonczyly. Bo aczkolwiek namiot ustawiony na lesnej polanie jest bardzo w stylu Snu Nocy Letniej to jednak stojace obok TOI TOI juz nie ;D
Dla mnie mozliwosci zbudowania nastroju jakie daje taki namiot sa po prostu niesamowite. Wiadomo, ze wymaga to pracy i pomyslu, bo w tego typu namiocie latwo o wrazenie piwnego ogrodka na nadmorskim deptaku, ale swiece, lampiony, tiul i kwiaty zrobia swoje. Mozna miec wesele jak ze snu, tylko trzeba to dokladnie zaplanowac.
Co do karczmy to dobry pomysl. Na pewno duzo latwiejsza opcja i od poczatku daje wyobrazenie o klimacie, nie trzeba sie martwic czy sie uda czy nie. Wiec jesli nie jestescie przekonani co do namiotu i tego jak to zorganizowac, zeby bylo pieknie, to lepiej zrobic wesele w karczmie.

twiggie

Ja osobiście będę sie upierać co do namiotu:)
Mam tylko nadzieję , że burzy nie będzie:)
Ale w sobotę pojadę obejrzeć jak prezentuje się karczma...byłam już w wielu miejscach i naprawdę żadne mnie nie przekonało. A fakt, że będę sama robiła dekorację jest baaaardzo ekscytujący ;)

twinnie77

twiggie, a widziałaś to miejsce? http://www.chatapodzurawiem.pl/

Osobiście tam nie byłam, ale widziałam nagranie z wesela, które się tam odbywało i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobało. Wnętrze bardzo ładne, a jak pogoda dopisze, to na zewnątrz też super.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

twiggie

Twinnie:) Już tam byłam..Z tym, ze jakoś nie przekonało mnie to, ze wszystko byłoby na ścisk...Właścicielka bardzo miła i uprzejma, ale ...no sama nie wiem, jakos to pierwsze wrażenie nie było najlepsze- mimo to ciągle są na mojej liście ;)
Wkleję Ci link do tej wyżej wspomnianej karczmy- słyszałaś może coś o nich??
http://www.karczma.agrotabera.pl/

twinnie77

Byłam tam na weselu kuzyna w zeszłym roku! Miejsce bardzo fajne, jedzenie bardzo dobre. Na małe wesele będzie ok. Minusem było to, że ich zespół za głośno grał, albo po prostu w tak małym pomieszczeniu tak było słychać. No i musisz tam dowieźć gości, a to jednak jest kawałek. Były 2 osobne stoły i u góry dla młodzieży, bo się nie zmieścili. W takim wypadku moim zdaniem obowiązkowe są winietki na stoły. Mój biedny dziadek siedział nie dość, że tyłem do 'parkietu', to jeszcze miał filar za plecami. A ponieważ nie tańczy, bo porusza się o kulach, to nawet pooglądać sobie nie mógł.
I tort był paskudny, ale to młodzi sobie sami gdzieś zamówili. Był tak margarynowy, że słów brak.
Otoczenie jest ok, mieliśmy szczęście, że z okolicznych pól nie dolatywały żadne zapachy. Ale wesele było ok.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

twiggie

A nie pamiętasz ile było osób na tym weselu??
I powiedz mi co z miejscem do tańczenia?
Jutro jadę obejrzeć to z bliska bo trochę pytań mam:))
Dzięki bardzo za opinię :*

twinnie77

Chyba około 60 osób, ale wyślę sms-a do kuzyna i napiszę ci dokładnie. Na tańce było dosyć miejsca, nikt się nie przepychał. Napisz, jakie masz wrażenia po wizycie w Agrotaberze.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

talula

Widzę, że na porady już za późno, bo juz działanie się zaczyna i dobrze;) Dobrze, że dałaś się przekonać do tego, co i tak chciałaś. ja tylko chciałam zachęcic do tego, by robic jak Wy chcecie...niezależnie od tego, co powiedzą inni, nawet najbliżsi.
Ja mam ślub za miesiąc i wesele, którego wcale nie chcę, im jest bliżej, tym bardziej żałuję, że dałam się w to "wrobic";) marzył mi sie kameralny slub w górach...gdybym mogła cofnąć czas, byłabym bardziej uparta... nie zawsze warto pójść na kompromis...

twiggie

Niby działanie się już zaczyna,ale jeszcze wcale nie do końca ;)
Twinnie nie byłam tam jeszcze:( Moja Mama nie miała czasu w sobotę a chciałabym aby był ktoś ze mną kto spojrzy na to świeżym okiem ;)
Więc pewnie czwartek-piątek się wybiorę..
Talula-ślub w górach też bralam pod uwagę:))))) i jak się wkurze to zapakuje rodziców i tak zrobimy:)

twinnie77

twiggie, jak tam sprawy się mają?? Daj znać. Byłaś w Agrotaberze??
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

twiggie

Dobra dziewczyny:)
Po burzliwych dyskusjach doszliśmy do pewnego porozumienia, z którego jestem bardzo zadowolona;)

Prawdopodobnie będzie tak- ślub odbędzie się w mojej Parafii w piątek, po nim najbliższych zaprosimy na obiad, po którym spokojnie wylecimy sobie na Rodos- może w międzyczasie jakaś sesja jeszcze:)

Gdy przylecimy zrobimy zabawę na wigwamie<kurde nie pamiętam nazwy ale żaden z planowanych>tylko dla znajomych. i wtedy bez cenzury, co powie ciotka- tylko najbliżsi znajomi- tak ok 50 osób, bez sukni, bez rosołu i bez orkiestry;)

wszelkie sugestie mile widziane..
ps. zmieniłam tytuł ale nie wiem czy tak mozna ???

twinnie77

twiggie, świetny pomysł!!! A takie luzackie zabawy w wigwamie są super!!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

twiggie

twinnie, proszę Cię abys zmieniła datę slubu na pierwszej stronie:)
na troszeczkę wcześniejsza:) 22.05.2009 ;)

twinnie77

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login