Murzynek - po prostu

Zaczęty przez crazy.live, 26 Lut 2008, 12:53:47

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

inkageo

Dzięki :)
A dla Ciebie za zdolności kulinarne ;)
Imagine there is no hate

julka

Jako że spodziewam się gości, gorączkowo przeszukuję kulinaria w poszukiwaniu łatwego ciasta  :P
Murzynek bardzo mi się podoba - tylko gdzie jest przepis na polewę????
Kto mnie poratuje  ???

inkageo

5 łyżek cukru, 2-3 łyżki śmietany, 2 łyżki masła, 2 pełne łyżki kakao. Wymieszać i gotować na małym ogniu 2 minuty, przestudzić, polać ciasto, wylizać garnek ;)
Imagine there is no hate

julka

inkageo - dzięki Ci pani, polewam  :drunk:
Ciekawe, co wyjdzie z moich zmagań, prześledziłam Twoje problemy, bo też mam elektryczny piekarnik  >:(

inkageo

Jedyne co jest pewne że wyjdzie to polewa ;)
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

a kto ma jeszcze inny nie elekrtyczny ? :D bo nawet moja babcia gazowego pozbyla sie jakies 5 lat temu :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

panikarola

ja mam gazowy!!!!!!

i cala moja rodzina!

Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

zwierzatko_mojej_mamy

panikarola takie co sie podnosi dekielek na dole, puszcza gaz i zapalka macha??
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

panikarola

o dekielku nic nie wiem, taki co sie otwiera piekarnik, wlacza gaz i zapalka macha - taki mam :D

a u babci jeszcze sie dodatkowo najpiew butle z gazem odkreca :D

o ja cie, ale jestesmy niepostepowa rodzina...
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

zwierzatko_mojej_mamy

panikarola a daj spokoj - jedyne co babcia wymienila to ta kuchenka ;D

my jestesmy za to strasznie postepowi - w duzym pokoju mamy firanki - i na zdjeciach slubnych moich  i MOJEJ mamy sa te same firanki... :D te same fotele, ten sam dywan, lawa, segment z laminatu.... tylko TV zmienione 15 lat temu :D one sa po prostu nienormalne :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

golinda

Cytat: julka w 20 Cze 2008, 11:03:25

Ciekawe, co wyjdzie z moich zmagań, prześledziłam Twoje problemy, bo też mam elektryczny piekarnik  >:(

ja też mam teraz elektryczny i murzynek wyszedł jak marzenie :)

julka

Zrobiłam!!!  :chef: Wyszedł, pyszny, tylko popękał i strasznie się sypie - Wy też tak macie? Ale nie ma zakalca, jest czarny, pyszny, a byłam tak zaaferowana, że nie zdążyłam fotki trzasnąć  ;) Ale się cieszę  jupi To mój pierwszy murzynek   ;D
Inkageo - polewa palce lizać, garnek wylizał mąż  :P

zuzia

julka,
już to gdzieś pisałam. w te popękania dobrze jest wlać rozpuszczoną czekoladę. pycha!

julka

zuzia - czekoladę, nie polewę? Ja myslałam, że wystarczy jak polewą zaleję  :-[

golinda

robię właśnie tego przepysznego murzynka! :)

aja

golinda i jak ciacho?
ja idę włąsnie robic i mam pytanie
jakiej smietany używacie do polewy? ilu procentowej?

inkageo

Ja używam 18% bo taką najczęściej mam w lodówce ;) Ale z 12% też chyba kiedyś robiłam.
Imagine there is no hate

aja

#67
dziękować   :smiley_worship:

ps. ale strasznie gęsta ta masa mi wyszła ???
nie chciała sie wylać z garnka  :o
zawsze jak robiłam to taka leista była - no ale inny przepis! zobaczymy co mi z tego wyjdzie

golinda

Cytat: aja w 18 Wrz 2008, 14:13:06
golinda i jak ciacho?
ja idę włąsnie robic i mam pytanie
jakiej smietany używacie do polewy? ilu procentowej?

śmietany?!?

ja polewę robię tak:
masło, mleko, kakao - podgrzać, aż będzie jednolita masa, na koniec dwie kostki ulubionej czekolady aż się rozpuści, na wierzch daję wiórki kokosowe

w tym przepisie zdecydowanie brakuje orzechów włoskich i rodzynek (do ciasta), ja dodaję i jest super!

a ciacho wyszło jak zwykle przesłodko!!! :)

jo_miekka

no właśnie, ja też nie znam polewy ze śmietany

inkageo

Ja robię ze śmietaną zamiast mleka, ale zawsze polewa jest płynna.. Zastyga dopiero jak stygnie.. Może coś nie tak miałaś z proporcjami? Może łyżki za małe? Ja odmierzam dużą, taką stołową.
Imagine there is no hate

jo_miekka

może spróbuj ja troche dłużej odparować, żeby zgestniała?
zreszta każda jest płynna i zastyga po wystygnieciu :)

aja

wyszło całkiem zjadliwe - bardziej przypomina mi ciastko czekoladowe bo mało co urosło i jest super mocno kakowe no i ja bym je podała z gałką lodów waniliowych !!!
różni się nieco od mojego domowego murzynka - puszystego!
ale się zje  :yes:

jusia

jeśli mąż wracając z działki wyposaży mnie w kostkę masła to też będę się dziś rozkoszować murzynkiem :)
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"

jusia

no dobra ciasto juz w piekarniku, dodałam aromat rumowy i migdały, piecyk mam gazowy, bez termometra, tylko skala od 0 do 8, wiec nastawiłam na 6...nie mam pojecia ile to bedzie stopni, ale chyba sie upiecze :)
"Ten co chce- szuka sposobu, ten co nie chce- szuka powodu"