ile dni?

[butterfly80]

Ile dni potrwa Wasza zabawa weselna? 1? 2? czy może wiecej?
U nas:2 dni. (jak już się rodzina i koledzy Ukochanego wybiorą w daaleeeeeką podróż na drugi koniec Polski, to niech choć się dobrze bawią 2 dni ;-).

Chyba zmienię temat pracy mgr na "planowanie ślubu"- łatwiej mi robić badania....(teraz się męczę z językoznawstwem:)Kurczę, żeby forum językoznawców było takie rozgadane...świat byłby piękniejszy ;-)

[zuzia]

u nas w zasadzie 1,5 bo w niedziele jest poprawinowy obiad i spokojna zabawa do 17 - 18.

[sysunia-leniwca]

U nas dwa dni wspanialej zabawy - mam nadzieje:-)

[agnes]

U nas tez 2 dni, wesele+poprawiny (pewnie gdzies do 18-19)...ale to dopiero za rok :-)

[inkageo]

U nas w sobotę od 19:00 do 4:00 i w niedzielę obiad na 13:00, sala jest zarezerwowana do 18:00, więc pewnie tak długo tam zostaniemy.

[kamu2]

u mnie 2 , ale świadek z moim chrzestnym zapowiadają że trzy :roll: ślub mamy na 18 zaplanowany do 5 ,ale my chcemy żeby zespół kończył o 4.Poprawiny od 15 do 22. Mam nadzieje że będą to 2 dni super zabawy
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

[rubin04]

U mnie jeszcze nie wiem, ale poprawiny raczej będą - mama by mi nie darowała zwązywszy na to, ze jej wesele trwało tydzień!!!

Były tańce w ogrodzie (położono deski na tę okolicznosć), tato pozakładał lampki na drzewach (jest elektrykiem), był wielki samochód -chłodnia, w domu były materace, ludzie jedli, tańczyli, spali. Wiekszosc wzięła urlopy (bo to lipiec był), a Ci co nie mogli to po pracy wracali..

I tylko załuje że mnie tam nie było..

[kate.zet1]

U nas w sobotę od 18 do 4.00 i w niedziele przewidziane jest śniadanie ok godz 12

[kamelia04.08.2007]

u nas zaczęło się ok. 19.30 w sobotę, skończyło przed 5.00 w niedzielę, w niedzielę był obiad w hotelu od 16 do 19.00 dla tych, którzy tam mieszkali.

[wrobelek0403]

u nas mniej wiecej od 18.30 (slub o 17.00) do rana, a na drugi dzien sniadanie dla gosci i tyle.

nadmiar tez moze zmeczyc

[nionczka]

Moje tzreba raczej liczyc w godzinach, nie dniach. Jakies 6-7 h  :oops:

[calla]

My tez bedziemy sie bawic 2 dni. Na poczatku myslelismy w niedziele tylko o obiado-kolacji, ale zdecydowalismy sie na kolejny dzien pelny zabawy:-)

[magdalinska]

a my jeden, ja nie cierpie poprawin, po imprezie chce sie wyspac, polezec sobie spokojnie, odpoczac (jako ze starosc nie radosc;)) a nie siedziec znowu na imprezie, gdzie kazdy sie meczy, bo skacowany i tylko patrzy kiedy wypada zmyc sie do domu. Chociaz moja mama z tata chce robic w niedziele w domu male poprawiny :evil: , dla najblizszej rodziny, czyli: rodziców,  rodzenstwa mojego i N, siostry mamy z rodzina.... czyli jakies max 20 osob... mam nadz jej to wybic z glowy, ale ciezko bedzie.....  :roll:

[tiliam]

2 dni

sobota od 17:30 do 5 rano wesele
w niedziele od 12 obiad - dopóki goscie nie wyjadą, więc do późnych godzin popołudniowych

[dzidzia101]

U nas tez 2 dni. W sobote od 16.30 (slub o 15.00) do 4-5 rano i w niedziele od ok. 12-13 obiad i dalsza zabawa z orkiestra. A w nastepna sobote powtorka- wesele kuzynki  :mrgreen:

[ursus_arctos]

Mielismy dwa dni i polecam Wlasciwie to trzy, bo juz w piatek sie zjechala rodzinka i sie zrobila mala imprezka na 40 osob wieczorkiem. super bylo. w sobote slub o 15, wiec wesele zaczelo sie chyba gdzies po 17 i trwalo do 7 rano. poprawiny zaczelismy o 14 (ranne ptaszki mialy tez sniadanie i spacer po gorach) i skonczyly sie okolo 2 w nocy. Frekwencja byla prawie stuprocentowa! Grill, piwo z beczki, swieze powietrze (zorganizowalismy tez gre w boule i mölkky, idealne na kaca z piwem w lapce), tancow juz nie bylo. Po fantastycznej zabawie opowiesci o nieswiezych gosciach i nieswiezym jedzeniu i o tym jak to ludzie tylko czekaja na odpowiedni moment zeby sie "zwinac" z poprawin wlozylam miedzy bajki bylo super!

[importerka2008]

my zdecydowaliśmy się na jeden dzień. w niedzielę najbliższa rodzina usiądzie jeszcze do wspólnego obiadu, a wieczorem ruszymy w plener.
chcemy choć trochę sie pozbierać po weselu, bo w poniedziałek już planujemy wyjechać w podróż.