menu na wesele

Zaczęty przez rilla, 22 Lut 2008, 11:51:44

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

rilla

Dostałam mailem manu na nasze wesele, wersja 2008. Dużo się różni od poprzedniego - mamy na szczęście tamtą wersję jako załącznik do umowy.

Ale co waszym zdaniem należy zmienić/ dodać. Rosół ma zostać- tak postanowili rodzice, o zupę grzybową w maju nie walczę:) nie ma przystawki- to na pewno możemy dodać, w zamian za jakieś zakąski - tylko jakie?

Nie ma barszczu na koniec- to dadamy. Była deska wiejska - tutaj jakoś to rozili ale dodali sery pleśniowe jako chyba luksus:D

Jeżeli kolacje są do wyboru przez nas to troszkę moim zdaniem mało i ubogo za cenę 165 zł od osoby:/

Ale mogę sie mylić...


MENU WESELNE 2008
I DZIEŃ
Powitanie chlebem i solą
Lampka szampana dla każdego gościa
 Obiad
Rosół z makaronem
Rolada wołowa, pieczeń wieprzowa, rolada drobiowa faszerowana, pałeczki i podudzia z kurczaka pieczone,
Kluski białe i szare, ziemniaki, kapusta zasmażana, zestaw surówek
 Deser
Tort weselny, owoce, ciasto,/ sernik, jabłecznik, ciasto sezonowe/
  Zimna płyta
- półmisek mięs pieczonych –nadziewanych:
/ boczek pieczony, rolada z karczku, filet z indyka nadziewany szynką i chrzanem /
- pasztet wiejski
- zimne sosy do mięs
- galaretka wieprzowa
- Tymbaliki drobiowe
- ozorek w galarecie
- jaja w sosie tatarskim
- deska rozmaitości \ wędliny 3 rodzaje  + sery pleśniowe \
- rolada serowa
- kulki rybne, rolmopsy , tatar śledziowy
- sałatka z kurczakiem grillowanym na sałacie lodowej
- sałatka Hawajska \kukurydza,ananas , indyk gotowany , ryż , majonez \
- sałatka Włoska \ser, szynka , kukurydza , kapusta pekińska ,sos winny\
- marynaty
- pieczywo masło

     Kolacja I
Filet drobiowy po parysku z pieczarkami, frytki, surówka                  
Karczek podawany na kapuście, talarki ziemniaczane                                                                                                                        
            
Kolacja II            
Szaszłyk drobiowy, ryż, sałatka                                 
Roladka z indyka nadziewana w sosie, pieczone ziemniaczki z ziołami, sałatka         

    Kolacja III
          Bogracz                                                            
Żurek śląski                                      
Gulasz wieprzowy                                      

Napoje zimne podawane w dzbankach sok jabłkowy, pomarańczowy, cola, woda mineralna
Napoje gorące podawane w dzbankach kawa, herbata
Wszystkie napoje gorące i zimne w cenie

maroonbug

Mysle ze trzy dania goraca plus dwu daniowy obiad za 165 zl to bardzo dobra cena :)
Wedlug mnie wyglada ok, kilka uwag:
:arrow: jak dla mnie galarety out (ozorek w galarecie, galaretka wieprzowa)
:arrow: sprobuj zamienic sery plesniowe na desce rozmaitosci, na twarde aromatyczne sery typu cheddar lub gruyere-wygladaja lepiej- ser plesniowy po kilku godzinach w temperaturze pokojowaj wyglada niejadalnie
:arrow: salatki- sprobuj zamienic salate lodowa w salatce z grillowanycm kurczakiem na chocby kapuste pekinska- lodowa szybko zwiednie i bedzie wygladac nieapetycznie
:arrow: no i cola w dzbanku to nienajlepszy pomysl- gaz ucieknie

rilla

dzięki, ale z tego co widziałam jak sprawdzaliśmy salę przygotowaną na wesele cola była w małych buteleczkach... Z tą sałatą to dobry pomysł, a deska serów- zapytam o spis serów jakie mają na niej być.

asia407

Wydaje mi sie, ze nie musisz dodawac przystawek.  Zupa sama w sobie jest juz przystawka.
A jedzenia jest sporo, na pewno niczego nie zabraknie.No i cena bardzo dobra. Ja za podobne menu musze zaplacic 209 zl za osobe :evil:
Napoje nie sa wliczone w cene.

U mnie tez mial byc rosol, ale sie nie dalam ;-) Prawdopodobnie zamienimy na grzybowa
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

Cytat: "asia407"U mnie tez mial byc rosol, ale sie nie dalam  Prawdopodobnie zamienimy na grzybowa
u mnie był rosół do wyboru z inną zupą. Bo jednak część osób to tradycjonaliści i woleliśmy, żeby sami wybrali co wolą :)

mayagaramond

Chociaz uwielbiam grzybowa, to jednak podalabym ja tylko jak jedna z dwoch zup. Niestety,  nie wszyscy lubia grzyby...,(jak moga  ;-) )
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

kamelia04.08.2007

1. we FR nikt serów nie podaje w ten sposób, ze leżą kilka godzin na talerzu i sie topia albo schną. Sery podaje sie z bagietka po daniu głównym a przed deserami. Kładzie sie je niepokrojone na stół, każdy sobie odcina (w odpowiedni sposób) tyle ile chce. Potem chowa sie je z powrotem do lodówki. Rozwiązanie to ma sens, bo moga sie stopic, zmienia smak i wygląd pod wpływem temperatury. Poza tym sery plesniowe maja dosć intensywny zapach (krótko mówiąc - śmierdzą), który może przejść na inne potrawy.
2. coca-cola w dzbanku to pomysł nie najlepszy
3. rosół może być, wiele osób lubi tradycyjne ludowe
4. ta kawa i herbata, to może tak nie dosłownie w dzbanku, tylko może jakoś inaczej?
5. ten sos tatarski czy tatar sledziowy, to do ponownego przemyslenia.
6. są dwie sałatki z sałatą/kapusta pekinską, może by z jednej zrezygnowac, na rzecz jakiejs innej, tak, żeby główny składnik nie był podobny.
Reszta, może być
legalna teoria dowodowa rozbudowała klasyfikację dowodów wg. ich wartości, znano min. dowody pełne, niepełne, półpełne, niezupełne, więcej niż półpełne, mniej niż półpełne, a także oczywiste, poważne, przekonujące, rzeczywiste, wątpliwe, podejrzane

wrobelek0403

popieram z serami - zmienic na zółte (byle nie salami ;) ) lub wywalic.

A co bedzie na deser??? Bo jesli lody to odradzam.

Mysle, ze cena jednak przystepna, jesli napoje i ciasta sa w cenie :)

Cytat: "mayagaramond"Chociaz uwielbiam grzybowa, to jednak podalabym ja tylko jak jedna z dwoch zup. Niestety,  nie wszyscy lubia grzyby...,(jak moga  ;-) )

i nie wszyscy lubia rosol, matko, jak ja nie znosze rosolu  ;-)  :mrgreen:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

kamelia04.08.2007

Cytat: "wrobelek0403"Niestety, nie wszyscy lubia grzyby...,(jak moga ;-) )   


i nie wszyscy lubia rosol, matko, jak ja nie znosze rosolu

bo to jest tak, ze sie wszystkim nie da dogodzić, jedni nie lubia rosołu, inny grzybowej, a jeszcze inni flaków. Mysle, że nie ma sie tym co przymowac, każda z tych zup nie jest jakimś bardzo egzotycznym i nieznanym daniem
legalna teoria dowodowa rozbudowała klasyfikację dowodów wg. ich wartości, znano min. dowody pełne, niepełne, półpełne, niezupełne, więcej niż półpełne, mniej niż półpełne, a także oczywiste, poważne, przekonujące, rzeczywiste, wątpliwe, podejrzane

spragnienie

dokładnie - ja zastanawiam sie czy nie zmienic rosolu (nie cierpię) na grzybowa.. ale w sumie taki sam odsetek osób moze nie lubic  rosołu i grzybowej..
:roll:  w sumie wesele ma pewną narzuconą konwencje i w wiekszosci jest na nim nieśmiertelny rosół (co ma pewne walory praktyczne przed piciem alkoholu przez gosci), ale zastanawiam się nad inna opcja...
z kolei po co kombinować, jeśli większość oczekuje rosołu i może im nie przypaść do gustu krem z czegoś tam,który mam jako inną opcję w hotelu, a wszystkich się i tak nie uszczęśliwi..
reasumując: nie wiem co lepsze rosół czy inna zupa i czy to faktycznie w ogóle jest problem  ;-)

a co do menu - za 165 zł z ciastami, naprawdę jest ok
nie wiem co to są szare kluski (??)
zrezygnowalabym z ozoru w galarecie brr
no i dodałabym barszcz z krokietem - moj ulubiony punkt programu (chyba jestem tradycjonalistką)

Kasia

co do rosołu ................

nie wszystkim da sie dogodzić, wiele osób nie lubi rosołu

ale też wiele osób uważa że rosół czy flaczki to najlepszy "podkład" ;) pod alkohol
(od razu uprzedzam że nie mówię o żadnych libacjach tylko o narmalnym toastowaniu ;)  )

asia407

Co racja to racja, rosol to najlepsza "podkladka" pod imprezowanie ;-)

Ale rosolu nie lubie, zawsze kojarzyl mi sie z wielkimi okami tluszczu gapiacymi sie na mnie z talerza :shock: Mozliwe,ze dobrze przygotowany jest smaczny, ale ja nie moge sie zmusic nawet do sprobowania. Pewnie duzo trace...
Zgadzam sie, ze rosol na weselu to tradycja, czesc gosci moze go nawet oczekuje. Druga czesc pewnie go nie lubi jak ja. Wszystkim sie nie dogodzi.I choc wiele rzeczy organizuje sie pod gosci, to w tym przypadku postanowilismy z narzeczonym wyjsc z zalozenia: nasz slub-nasz wybor  :-D No i stanelo na grzybowej.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mayagaramond

Cytat: "asia407"Ale rosolu nie lubie, zawsze kojarzyl mi sie z wielkimi okami tluszczu gapiacymi sie na mnie z talerza :shock: Mozliwe,ze dobrze przygotowany jest smaczny,

i to nawet bardzo :) Nie cierpie tlustego rosolu. Bardzo lubie taki mieszany na wolowinie i np. kawalku indyka/kaczki.

Jesli chodzi o zupy-kremy to moim zdaniem nie jest to jakas egzotyczna potrawa. Na obiedzie dla krewnych mojego meza, ktorych nie bylo na wesele byl wlasnie krem z brokulow.

Przy duzych wewelach warto moze podac dwie zupy do wyboru. U nas nie mialo to sensu przy niecalych 30 gosciach.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

Kasia

Cytat: "mayagaramond"Przy duzych wewelach warto moze podac dwie zupy do wyboru

ja przewaznie spotykałam się z wyborem: rosół vs flaczki

kurdę muszę spojrzeć na moje menu :)
co oni mi tam zaproponowali - ale chyba mam rosół z kołdunami :)

mayagaramond

Cytat: "Kasia"ale chyba mam rosół z kołdunami

pycha! Bede na pewno :)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

foszek

Szare kluski, zwane tez czarnymi, to kluski robione z mieszanki ziemniakow ugotowanych i surowych, maja one lekko sinawa barwe, bardzo popularne na Slasku. Biale kluski robi sie tylko z ugotowanych ziemniakow.
Toteraz ja sie zapytam: co to sa kolduny? kluski lane??

sierpniowajulka

Cytat: "foszek"co to sa kolduny
takie małe pierożki - w stylu uszek. :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mayagaramond

Cytat: "foszek"co to sa kolduny?


Nie, to cos jak uszka - faszeruje sie je miesem (wolowiny/jagniecina), gotuje w rosole i podaje w rosole:

http://ewa1a.blox.pl/2006/04/RAZ-NA-KRESOWO.html
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

foszek

Jak smacznie wygladaja, az mi slinka pociekla  :-D

Kasia

Cytat: "foszek"Szare kluski, zwane tez czarnymi

hehe ja na takie kluski mówię kładziochy :) uwielbiam, chociaż jakieś takie nie dla gości mi sie wydają ;)

zuzia

Cytat: "mayagaramond"Kasia napisał/a:
ale chyba mam rosół z kołdunami


pycha! Bede na pewno  
ja też! i ja mam blisko!

mayagaramond

Cytat: "zuzia"i ja mam blisko!

szczesciara :evil:  ;-)  :)  :)  :)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

zuzia

Cytat: "mayagaramond"
szczesciara      

:mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:

mika

Cytat: "zuzia"ja też! i ja mam blisko!

heheh ja też  :mrgreen:

mayagaramond

Cytat: "mika9983"zuzia napisał/a:   
ja też! i ja mam blisko!   


heheh ja też :mrgreen:

glodomory z forum wpadna i dla gosci nic nie zostanie  :mrgreen:
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"