Sukienka na poprawiny.

[jo_miekka]

ale przecież na stadion to obciach jechać, nie?

Hhihi

Miałam znajomą z Wawy. Zawsze jak wracała do Kraka, to była obkupiona jak nie wiem co w najbardziej cudaczne rzeczy. Wsio ze stadionu! Czasem jej zazdrosciłam

[zuzia]

Miałam znajomą z Wawy. Zawsze jak wracała do Kraka, to była obkupiona jak nie wiem co w najbardziej cudaczne rzeczy. Wsio ze stadionu! Czasem jej zazdrosciłam  

tylko mało kto się do tego przyznaje. Owszem, na stadionie jest masa badziewia wszelkiej maści, ale jak się dobrze poszuka to można coś fajnego trafić.
Ja np. kupuję rajstopy na stadionie. W lecie nie cierpie tych z zaznaczonymi palcami. I tam trafiłam takie za 2,5 (teraz już 3 zł  ;-) ) podczas gdy wszędzie były po 12 - 20 zł. Wypróbowałam - są super i kupuję już tylko tam. A kiedyś sprawdziłam metkę takich grubszych, zimowych, które tam kupiłam i co? Marks & Spencer  :shock:

[Kasia]

ale o co chodzi?

o to że ja najpierw napiszę post, później kliknę wyślij i dopiero czyatm i wychwytuję błędy więc klikam edycja, poprawiam błędy i znowu wyslij

patrze a tu zuziak juz zdążył zacytować jeszcze niepoprawiony tekst

jak pisałam o orsayu to zdążyłaś zacytować z "orsaja"

no i to ostatnie "żadko"  :oops:

hehe

[zuzia]

Kasia,
:mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
nie ma się czym przejmować. Ja nawet nie zwrócilam uwagi na ten orsaj

[jo_miekka]

tylko mało kto się do tego przyznaje

Heh
Tylko po co np. kupowac żółte baleriny za 200 skoro można kupic za 20 I jeszzce dokupić fioletowe, zielone i w grochy. . Stadion jest fajny chyba właśnie na takie niecodzienne rzeczy.

[ Dodano: 22-02-2008, 14:54 ]

jakoś boję się tam sama jechać

:shock:

[Kasia]

Czasem jej zazdrosciłam

ale te stadionowe ciuchy to sa w cełej PL na bazarkach czy w małych sklepikach

przecież te małe budy czy sklepiki to sie zatowarowują na stadionie ...
albo w tych samych szwalniach co ci ze stadionu

na stadionie tandety jest co niemiara ale np. firma sevland (nie pamietam jak to sie piszę) miała dwa punkty sprzedaży: na galerii w Fort Wola i na stadionie
albo np. jest jedna buda z butami romano Mazzante (to też nie wiem jak się piszę) czy Wojasa tymi samymi co są sprzedawane w galeriach

[jo_miekka]

ale te stadionowe ciuchy to sa w cełej PL na bazarkach czy w małych sklepikach

No tak, ale tam maci wszystko "w jednym flaku", że tak powiem

[zuzia]

ja na stadionie nigdy nie byłam. jakoś boję się tam sama jechać

stadion jest dość specyficzny. Trzeba wiedzieć gdzie i co. Poza tym są alejki "droższe" i "tańsze" z tymi samymi rzeczami. A ceny są różne w zależności od tego czy łatwo tam trafić czy nie.
Generalnie jednak nie ma się czego bać

[inkageo]

Miałam o orsayu kiepskie zdanie, raczej tam nie zaglądam, za dużo teraz sklepów, więc nie wchodzę do wszystkich, ale widzę że wcale nie są takim sklepem dla nastolatek jak podejrzewałam, zobaczcie te sukienki, całkiem przyzwoite, no niekonieczne na poprawiny ale dają radę

[jo_miekka]

inkageo, ta niebieska jest super!
A Orsay chyba się trochę zmienił ostatnio.

[jo_miekka]

dodaa84, ja bym się chyba nie bała, ale ja jak mam do wyboru iść przez ciemny park dłużej albo oświetloną ulicą krócej, to wybieram park, więc...

[ze_nitka]

inkageo, one są ładne... na zdjęciu (zwłaszcza ta druga), ale często kiepsko leża, są krzywo uszyte i z fatalnych tkanin.

A co do stadionu, tam jest dużo bud z metkami np.: vero moda
Na koronie kiedyś (teraz już jej nie ma, właśnie gdzie podziali się Ci ludzie) były sprzedawane rzeczy szyte przez polaków, nie byly wcale takie za 15zł i noszą się dobrze, lepiej niż te HaMowe szmaty

[inkageo]

Ogólnie jest trudno kupić dobrze leżącą sukienkę, bo jak w biuście dobra, to w biodrach nie, a jak już w biuście i biodrach tobra to w pasie za duża..
Skusiłam się i kupiłam kiedyś taką wieczorowo-koktajlową w H&M i muszę pójść z nią do krawcowej, pewnie przeróbka będzie droższa od sukni.. Jest jeszcze druga opcja - nie będę zdejmować żakietu

[ze_nitka]

i myślę, że nie bez podstaw taka opinia jest

Tuż za stacja PKP Satdion jest taki rewir w który ja boję sięzapuszczać, kiedyś moja mama widziała jak antyterroryści biegali i rzucali rumunów/cyganów na ziemie. Właśnie tam, pod polówkami wychowywały się całe cygańskie rodziny i handlowano bronią.
A pozostała część jest normalna. Pracowałam niedaleko ronda waszyngtona i jak za wcześnie byłam to odwiedziałam sobie stadion rankami:)

[ze_nitka]

a te rzeczy z metkami vero moda to co tam robią na stadionie, że się tak zapytam? w ogóle rzeczy z metkami na stadionie? to co, one kradzione są?

Nie sądzę, moja teoria jest taka, że i te budy stadionowe i butiki vero mody maja te same źródło pozyskiwania towarów.

[ Dodano: 22-02-2008, 15:27 ]
Baby mówią, że to końcówki kolekcji które oni wykupują za marne grosze z magazynów.

A co do H&M, też go lubię, mimo jego badzwiastości. Szczerze mówiąc nie stać mnie na jakieś Solary albo inne Hexeliny

[FuneralMist]

Ta czerwona z Orsay'a jest trochę badziewiasta. Widziałam ją na żywo, na wieszaku niby ok, ale przymierzyłam i na mnie wyglądała źle, albo w cyckach za ciasna w dole dobra, albo w cyckach dobra, a w dole szmata luźna. Moim zdaniem na poprawiny się nie nadaje bo mało elegancka jest. To kolekcja sylwestrowo-karnawałowa, pewnie jej już nie ma w sklepach.

Hmmm, nie uważam, żeby ta czerwona sukienka była badziewiasta. Posiadam takową, byłam w niej na imprezie sylwestrowej, a co gorsza: zamierzam ubrać ją na własne poprawiny !! :-P

To, że akurat na Tobie wyglądała źle, nie świadczy o badziewiastości danej rzeczy. Wszystko zależy od figury. Jestem dość szczupła, ale mam biodra i biust i na mnie leży tak jak powinna

Kwestia elegancji... Tu dużo zależy od stylistyki, od tego z czym ją zestawisz. Na sylwestra zestawiłam ją z czarnymi dodatkami, i wyglądało wg. mnie ładnie i elegancko, i w tym samym zestawianiu zamierzam zaprezentować się na poprawinach. Może ja jestem jakaś inna, ale lubię zdecydowane kolory (fiolet, czerń) - wszelkie kremy, blade róże itd. odpadają. Nie lubię również przesadzonej elegancji i nie mam zamiaru pozować na kogoś innego niż jestem. I tyle w temacie badziewastości i elegancji Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

[ze_nitka]

FuneralMist, określenie badziewiasta tyczyło się nie tego jak na mnie leży, tylko materiału z którego była wykonana. Ze zdjęcia wydawało się że satyna jest lepszej jakości, a sukienka ładniej uszyta. Szukałam pod koniec grudnia, towar był wielokrotnie przymierzany, może stad ich niedbały wygląd.

[golinda]

mam 162, ale nie uważam, że jestem niska

no to niestety jestes niska, trzeba to stwierdzic obiektywnie :-)

[wrobelek0403]

więc jak widze takie same ciuchy za odpowiednio wyższą cenę to mnie k.......ca łapie  :evil:

a później chodzą nieświadome dziewczeta w takich ciuchach i mówią że one tylko w dobrych sklepach sie ubierają  :oops:  a tu zonk  :evil:

Kasia, oni sie wszyscy zaopatruja na jednej gieldzie odziezowej  :-D tylko ci z butikow przyszywaja swoja metke. Ja tak kiedys kupilam spodnice za prawie 150 zł. Potem zobaczylam na ryneczku osiedlowym taka sama na straganie za 75 zł (wiem, ze sprzedawczyni jezdzi na gielde, bo znajoma). Moge sie tylko domyslec, ile kosztowała na gieldzie.  :evil:

[golinda]

To, że akurat na Tobie wyglądała źle, nie świadczy o badziewiastości danej rzeczy

nie, o badziewiastości świadczy materiał, wykończenie, odszycie...
Orsay dla mnie jest badziewiasty niestety, ale nie sięga do pięt Terranovie

dobrze odszyte i skrojone rzeczy, z dobrych materiałów mają w Simple, Monnari, Solarze, Bossie (w B. są piękne rzeczy, ale trochę drogie, mam tylko jedną spódnicę i to w dodatku prezent od mamy) itp.
No pewnie jeszcze lepsze są od Armaniego ;-)

[olgaaa1]

no to niestety jestes niska, trzeba to stwierdzic obiektywnie

No to mamy bardzo niskie społeczenśtwo, bo większość kobiet w Polsce ma 160-165 wzrostu.
A ja i tak uważam,że nie jestem niska, jestem poprostu średniego wzrostu :mrgreen:

[mary]

dobrze odszyte i skrojone rzeczy, z dobrych materiałów mają w Simple, Monnari, Solarze, Bossie

na te rzeczy nie każdego stać, czy to znaczy, że klienci innych sklepów chodzą w źle skrojonych i odszytych?

[golinda]

A ja i tak uważam,że nie jestem niska, jestem poprostu średniego wzrostu

no ok, ja mówiąc, że ta sukienka raczej nie jest dla niskich kobiet, miałam na myśli poniżej 168cm

[mayagaramond]

golinda napisał/a:   
dobrze odszyte i skrojone rzeczy, z dobrych materiałów mają w Simple, Monnari, Solarze, Bossie   


na te rzeczy nie każdego stać, czy to znaczy, że klienci innych sklepów chodzą w źle skrojonych i odszytych?

Z Simple i Co. mam bardzo malo rzeczy, wiec trudno mi mowic o jakosci. Chociaz moj czerwony golfik z Simple ma juz sporo latek, a wyglada jak nowy ;-)

Jak szukalam garnituru (dla siebie) to z sieciowek bylam tylko w Benettonie. W koncu kupilama garnitur w malym sklepie z wloskimi ciuchami. Lezy swietnie, nic nie odstaje. Nie ukrywam, ze kosztowal duzo...

Ale w zeszla sobote kupilam sobie w H&M trench, najpierw obejrzalam go ze wszystkich stron, ale jest dobrze uszyty i z dobrego materialu (100% bawelny), trench z burberry jest pewnie lepiej uszyty, ale kosztuje 10 razy tyle.

[sonja]

No to mamy bardzo niskie społeczenśtwo, bo większość kobiet w Polsce ma 160-165 wzrostu.
A ja i tak uważam,że nie jestem niska, jestem poprostu średniego wzrostu :mrgreen:

gdzie Ty mieszkasz? ja mam 165 i czuję się jak krasnal bo wokół gidyje