Co jest zdrowe, a co nie - obalamy mity

Zaczęty przez inkageo, 19 Lut 2008, 12:12:41

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

koziorozec

Cytat: "twinnie77"
Cytat: "koziorozec"Moj narzeczony ma tzw. Laktoseintoleranz

skaza białkowa??

Chyba tak. Dzieki twinnie77

Cytat: "twinnie77"
Mówił, że mężczyźni nie powinni jeść zbyt dużo produktów sojowych, ponieważ soja zawiera hormony żeńskie. Wklejam z wikipedii:
"W związku z dużą zawartością fitoestrogenów soja jest podejrzewana o zmniejszanie poziomu testosteronu u mężczyzn oraz o pogarszanie ich płodności już w dzieciństwie"

:shock: acha, dobrze wiedziec. O skazie narzeczony wie/dala sie bardziej we znaki
jakies 5-6 lat temu, wiec mam nadzieje, ze za duzo tej soji jeszcze nie zjadl ;-)
A teraz jej konsumcja trzyma sie w granicach.

mayagaramond

Cytat: "koziorozec"
Ma zintegowana wage, i ustwienia czasu, ale jest niestety droga kupilismy
na ebayu za chyba 400€.

400€ to i tak nic, mama przyjaciolki zaplacila w PL, 4000 zloty. A ja sprawdzalam na niemieckim ebeyu to kosztowal 800€  :shock:
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

koziorozec

Cytuj400€ to i tak nic, mama przyjaciolki zaplacila w PL, 4000 zloty. A ja sprawdzalam na niemieckim ebeyu to kosztowal 800€

kupilsmy wczesniejszy model, nie ten ktory na zdjeciu, bo 800 € to troche za duzo.

brawurka

Cytat: "mika9983"no ja tego z kartonu też nie lubię, a po gotowanym mnie mdli, ale takiego jak przywoził do nas na osiedle pan ze wsi oddalonej o 10 km jak byłam mała... z kanki... ciepłe jeszcze było... pół godziny było trzeba stać żeby kupić tyle było chętnych .... zawsze stałam z bratem po to mleko i do domu donosiliśmy

a do mnie na osiedla Pan przywozi :mrgreen: ale ja nie lubie, a teraz nawet nie moge

bozena.dp

na temat zdrowego żywienia się nie mam nic do powiedzenia, bo widzę, że popełniam mase  :shock:  błędów żywieniowych

chciałam się wypowiedzieć w kwesti "mleka prosto od krowy"  :-P

my z siostrami miałyśmy to szczęście, że wychowałyśmy się w małym gospodarstwie rolnym (już od długiego czasu, ok.12-14lat, nie mamy go, ale w latach 80-tych to był luksus  :mrgreen: ) a to oznaczało:
1. mleko prosto od krowy - jako dziecko uwielbiałam, zawsze czekałam aż babcia przyniesie je do domu i piłam takie jeszcze ciepłe  :mrgreen:  dziś - nie trawię takiego mleka (czasami mamy od znajomego gospodarza)
2. swojski ser, masło, śmietana, maślanka
3. swojskie mięso i szynki (mieliśmy też świnie na stanie  :-P )
4. jajka (kury mamy do dziś  :mrgreen: )
5. króliki, które też mamy do dziś - uwielbiam, kiedyś nie jadłam nic innego, dla mnie mięso mogło nie istnieć
6. no i ogródek, który mama ma do teraz  :mrgreen:

abkasia

magda_ok,  masz piekny ogrodek na balkonie.. :mrgreen:

zuzia

Cytat: "bozena.dp"swojski ser, masło, śmietana, maślanka
jak ja za tym tęsknię....

salsa

TO JA WAM POLECAM ARTYKUŁ:)


http://zdrowie.onet.pl/1470584,2039,,,,grube_klamstwa_i_szczuple_fakty,profilaktyka.html

[ Dodano: 21-02-2008, 16:45 ]
ml
Cytat: "inkageo"i soki (też chyba średnio zdrowe).

te z kartonów nie maja nic wspolnego ze zdrowiem choc sa zdrowsze od np coli
lepeij zjeśc owoc albo samemu zrobic sok

Cytat: "inkageo"Minimum tłustego, masła tylko ciut ciut
cholesterol jest bardzio ważny, a brak tłuszczu to problemu z przyswojeniem witamin itp

Cytat: "inkageo"chleb też kupuję jasny,

czyli mało zdrowo-powinno się jest pełnoziarnisty, i otręby


Cytat: "inkageo"5. Z bólem serca pożegnałam chipsy i przegryzamy płatki kukurydziane.
to to samo
proces powstawania jest podobny i śą w nich te same zwiazki, ktore szkodza w chipsach
to tak samo wysoko przekształcona skrobia, tyle z e  nie ziemniaczana a  kukurydziana
zdecydowanie lepsze są płatki owsiane czy pszeniczne ktore robi się i samych zieren bez obróbki termincznej
albo otreby
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

nionczka

U nas sprawy wygladaja tak:

- smazonego prawie sie nie jada, wszystko z grila albo piekarnika. a jesli smazymy to tylko na tlustej oliwie.

- napojów nie kupujemy i nie pijamy (tylko wode) oprocz moich kilku coca-coli, ktore mam zakamuflowane w domu na wypadek glodu kafeinowego :-(

- chipsów i slodyczy nigdy nie lubilam i nigdy nie jadam. jedyne slodycze to wlasnej roboty ciasta i desery

- warzywa jem tonami

- chleb robie sama

- sok z pomaranczy i inne koktajle owocowe robie sama

- pizze robie sama, spód tez i sos pomidorowy tez

- staram sie jesc warzywa sezonowe i z dzialki tescia :-) Pycha

- kupuje malo jedzenia, ale zawsze staram sie najwyzszej jakosci, z wiadomego zrodla i jak najmniej przetworzone
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

golinda

Cytat: "bozena.dp"króliki, które też mamy do dziś - uwielbiam, kiedyś nie jadłam nic innego, dla mnie mięso mogło nie istnieć

hmm, a ja mojego króliczka kocham i mimo, że czasem mu grożę pasztetem, nigdy bym go nie zjadła ;-)

Cytat: "salsa"czyli mało zdrowo-powinno się jest pełnoziarnisty, i otręby

nie znoszę jednego i drugiego

a w ogóle to jem to, na co mam ochotę, bezsensu myśleć o tych wszystkich pierdołach, mój organizm sam mi mówi, czego potrzebuje i chyba wie najlepiej, bo ani problemów ze zdrowiem nie mam, ani nie tyję, dobrze się czuję...

salsa

Cytat: "golinda"a w ogóle to jem to, na co mam ochotę, bezsensu myśleć o tych wszystkich pierdołach, mój organizm sam mi mówi, czego potrzebuje i chyba wie najlepiej, bo ani problemów ze zdrowiem nie mam, ani nie tyję, dobrze się czuję...
ja mam dokładnie tak samo:P
dlatego np pałaszuje kolacje nawet w srodku nocy jak jestem głodna:P
tyle ze ja nie mam łaknienia na słodkie, na napoje gazowane i na ciezkie jedzono
po prostu nie cierpie tego i juz :lol:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

nionczka

Cytat: "golinda"a w ogóle to jem to, na co mam ochotę, bezsensu myśleć o tych wszystkich pierdołach, mój organizm sam mi mówi, czego potrzebuje i chyba wie najlepiej, bo ani problemów ze zdrowiem nie mam, ani nie tyję, dobrze się czuję...

Ja tez. Ale mam szczescie, ze moj organizm nie prosi mnie o byle co :-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

golinda

Cytat: "salsa"tyle ze ja nie mam łaknienia na słodkie, na napoje gazowane i na ciezkie jedzono
po prostu nie cierpie tego i juz

mam to samo, słodycze mogą dla mnie nie istnieć
gazowaną wodę piję jak mam kaca - jedyne co mi pomaga (choć dzisiaj nic mi już nie pomoże)

widzisz, czyli twój organizm też jest mądry i wie co jest mu potrzebne :-)

i nienawidzę jogurtów, a już jak czuję truskawkowy, to mnie mdli
niby zdrowe, dobrze na jelita działają, ale z przemianą materii nie mam żadnych problemów, więc zakładam, że mój organizm po prostu tego ohydztwa nie potrzebuje

inkageo

Z tym chlebem to nikt mnie nie zrozumiał, chodziło mi o stopień wypieczenia, nie o to czy jest z mąki jasnej czy razowej. Staram się nie kupować spalonego/mocno wypieczonego, a zazwyczaj jak stoję w kolejce to wszyscy proszą właśnie o mocno wypieczony i zadowoleni kupują takie węgielki ;)
Imagine there is no hate

mayagaramond

Cytat: "inkageo"Z tym chlebem to nikt mnie nie zrozumiał

ja zrozumialam :)

Cytat: "golinda"niby zdrowe, dobrze na jelita działają

Niby, bo z reguly jugurty owocowe zawieraja tone cukru.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

nionczka

Cytat: "nionczka"i nienawidzę jogurtów, a już jak czuję truskawkowy, to mnie mdli
niby zdrowe, dobrze na jelita działają, ale z przemianą materii nie mam żadnych problemów, więc zakładam, że mój organizm po prostu tego ohydztwa nie potrzebuje

Ja uwielbiam jogurty oprocz truskawskowego! Nie znosze jak ktos przy mnie je jogurty truskawkowe. No i nie lubie tez odtluszczonych :-(
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

salsa

Cytat: "golinda"i nienawidzę jogurtów, a już jak czuję truskawkowy, to mnie mdli
niby zdrowe, dobrze na jelita działają, ale z przemianą materii nie mam żadnych problemów, więc zakładam, że mój organizm po prostu tego ohydztwa nie potrzebuje
_________________

chyba żartujesz! jogurty zdrowe?!
a w zyciu
zdrowy to może byc co najwyżej jogurt naturalny
szczerze nie lubię i nie jadam jogurtów-chyba ze naturalny jako dodatek do zup lub sałatek

jogurty smakowe, a juz szczegółnie wszelkie serki i desery reklamowane jako "zdrowe" i dobre dla dzieci w rzeczywistosci są nafaszerowane cukrem i wszelkimi sztucznosciami
mnie mdli od jogirtów-są potwornie słodkie i odbija się po nich jakimiś dodatkami-nie jadam

[ Dodano: 21-02-2008, 17:44 ]
ja chleba jem mało, moze kromkę dziennie, a moze i nawet nie, ostanio zjadłam kromkę chleba w niedzielę:P i wole ciemny, ale nie ten z dodatkiem karmelu udajacy ciemny-on jest dla mnie słodki

lubie chleb taki z ziarmami, im wiecej tym lepeij, lubie chleb sojowy i graham
jem bo mi smakuje

i kocham ziemniaki
KOCHAM!
i wcale nie sa niezdrowe
sa niskokaloryczne i maja duzo witamin
niezrowe to jest kraszenie ziemniaków , smażenie ziemniaków albo trzymanie ich długo w wodzie i potem gotowanie zaczynając od zimnej-takie ziemniaki to puste kalorie bo nie ma w nich juz ani odrobiny witamin i błonnika
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

golinda

Cytat: "salsa"i kocham ziemniaki
KOCHAM!

podpisuję się pod tym obiema rękami :-)
a najbardziej lubię pieczone na grillu ew. w piekarniku w folii, w środku plasterek boczku, cebulka i zioła!
mniammmm!

[ Dodano: 21-02-2008, 18:12 ]
i kocham pomidory, ale takie letnie dojrzewające na słońcu, mogę je jeść kilogramami!

bozena.dp

Cytat: "golinda"a w ogóle to jem to, na co mam ochotę, bezsensu myśleć o tych wszystkich pierdołach, mój organizm sam mi mówi, czego potrzebuje i chyba wie najlepiej, bo ani problemów ze zdrowiem nie mam, ani nie tyję, dobrze się czuję...
to samo miałam na myśli pisząc, że nie wypowiem się w sprawie zdrowego żywienia, bo ja jem to na co mam ochotę i szczerze mówią nie zwracam uwagi czy to zdrowe czy nie  :-P pewnie bardziej mnie to zainteresuje jak w ciąży będę, ale póki co...  ;-)   :-P

marax

Cytat: "golinda"salsa napisał/a:   
i kocham ziemniaki
KOCHAM!


chyba nei ejstem polka -nienawidze zeimniakow a fuuuuuuuuuuuuuu jadam tylko ryz i kasze

wrobelek0403

Cytat: "twinnie77"
Cytat: "koziorozec"Moj narzeczony ma tzw. Laktoseintoleranz

skaza białkowa??


po prostu nietolerancja laktozy (czyli bialka mleka krowiego). Ma to ok. 25% dorosłego społecznstwa (w tym ja), ale w lagodniejszej postaci, tz. nie moga pic mleka czystego.
Kefiry, maslanki, jogurty, nawet budynie ok - laktoza ulega szybkiemu rozkladowi i nie drażni zoładka/jelit.

Co ciekawe przyswajanie laktozy przez czlowieka pojawilo sie w toku ewolucji, gdy udomowil krowe. Dotyczy głownie dzieci, wielu doroslych traci przyswajanie (to niestety ja, jeszcze 4 lata tamu zapijajaca sie mlekiem). Najwieksza maja ludzie zamieszkujacy polnoc Europy i co ciekawe czesc ludnosci środkowej Afryki. Ponoc gen ten pojawil sie na obu terytoriach niezaleznie
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

salsa

Cytat: "maraxela"chyba nei ejstem polka
lubienie lub nie ziemniaków nie ma nic wspolnego z narodowością ale ze smakiem-czy skoro nie lubie kiełbasy tzn ze tez nie ejstem Polką-ta jakis dziwaczny wniosek:)
po porstu nie lubisz tego smaku.

Cytat: "golinda"i kocham pomidory, ale takie letnie dojrzewające na słońcu, mogę je jeść kilogramami!
w sezonie zyje głownie na pomidorach-pod każdą postać, poza koncentratem i keczupem

btw-ziemniaki tez najbardziej lubie peczone, potem puree a potem placki ziemniaczane mojej roboty-to moje 3 pierwsze miejsca
lubie również frytki, ale tylko takie smażone w domu na czystym oleju i z ziemniaków a nie mączek ziemniaczanych:P
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

sonja

Cytat: "salsa"
lubienie lub nie ziemniaków nie ma nic wspolnego z narodowością ale ze smakiem-czy skoro nie lubie kiełbasy tzn ze tez nie ejstem Polką-ta jakis dziwaczny wniosek:)
po porstu nie lubisz tego smaku.
ten wniosek nie jest taki dziwaczny. Bo u nas, szczególnie w starszym pokoleniu, ziemniaki to obowiązkowy dodatek drugiego dania. Nie tylko warzywo, jedzone zamiennie z innymi, ale swoisty niezbędnik - bez pyr nie ma obiadu:)) I chyba temu nie zaprzeczysz? Dla mnie kartofel to normalna jarzyna i to jedna z mniej smacznych.

Za to pomidory podobnie jak i Wy mogę jeść tonami:) Na śniadanie z fetą albo kozim serem, na obiad z kefirem/maślanką i z cebulą, na kolację sałatkę z ogórkiem kiszonym,cebulką i koperkiem:)) i jeszcze na sto innych sposobów. Jedyne czego nie znoszę to ZUPA POMIDOROWA absolutne FUUUUJ. Koncentratu nie używam, bo to najgorsze świństwo.

mayagaramond

Cytat: "sonja"Jedyne czego nie znoszę to ZUPA POMIDOROWA absolutne FUUUUJ.

Dolej do niej troche czerwonego wina :) A gazpacho lubisz?
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

sonja

Cytat: "mayagaramond"A gazpacho lubisz?
mmmmmm mniam:)))

[ Dodano: 21-02-2008, 23:40 ]
A pomidorówę zawsze dawali na szkolnych wycieczkach, jako tę co ją wszyscy lubią. A ja cierpiałam :-x