Mamuśki, pomóżcie stworzyć wyprawkę dla dziecka!

Zaczęty przez twinnie77, 11 Lut 2008, 14:35:47

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nionczka

Cytat: "moonlight"I od razu powiedzieć ciociom, wujkom itd.
chodzikom precz!!! (lub wersja łagodna "dziękujemy - chodzika nie potrzebujemy" z dużym naciskiem na "nie"

A co z chodzikami nie tak? Bo ja nie wiem. Jak bylam aupairka to chodzik bardzo sie przydawal. Wsadzalam malucha do srodka i szlam do toalety i mialam pewnosc, ze nic jej sie nie stanie bo lapki nie wychodzily poza blat. Glowa tez w nic nie mogla uderzyc.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

Cytat: "nionczka"A co z chodzikami nie tak?

chodziki są źle oceniane

moja koleżanka też na początku wzbraniała się przed chodzikiem bo słyszała że mają zły wpływ na zdrowie dziecka (biodra, nóżki ????)

ale potem stwierdziła że w koncu poprzednie pkolenia wychowały sie w chodzikach więc i ona skorzystała ze zbawiennej funkcji chodzika

Mały był w miarę samodzielny, chodzikował po całym mieszkaniu
i był jednocześnie bezpieczny, niczego nie mógł dosiegnąć, o nic sie nie uderzył :)

nionczka

Cytat: "Kasia"chodziki są źle oceniane

moja koleżanka też na początku wzbraniała się przed chodzikiem bo słyszała że mają zły wpływ na zdrowie dziecka (biodra, nóżki ????)

ale potem stwierdziła że w koncu poprzednie pkolenia wychowały sie w chodzikach więc i ona skorzystała ze zbawiennej funkcji chodzika

Mały był w miarę samodzielny, chodzikował po całym mieszkaniu
i był jednocześnie bezpieczny, niczego nie mógł dosiegnąć, o nic sie nie uderzył :)

Ja tez wlasnie tak mysle. W koncu nie chodzi o to, zeby dziecko caly dzien spedzalo w chodziku, ale jak mama gotuje np. to dziecko moze byc z nia nawet w kuchni i jest bezpieczne. Ma swoj blacik i moze tam miec zabawki, ciasteczko, kubeczek z piciem.

W wozku tez dziecko nie powinno za duzo czasu spedzac ani w nosidelkach, etc. Tak samo jak dorosli nie powinni spedzac za duzo czasu na krzesle, w fotelu, na sofie czy w samochodzie.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

moonlight

Ha - to mamy burzę w szklance wody...
Gdy byłam młodsza i opiekowałam sie dziećmi to też nie miałam nic przeciw chodzikom... Potem studiowałam, potem robiłam kursy, a teraz mam gimnastykę korekcyjną z dziećmi z chodzików (tragedia)...
Niestety nawet godzina dziennie w chodziku powoduje trwałe rozluźnienie mm przykręgosłupowych i niewłaściwe różnicowanie ich pracy, nie mówię o zniekształceniach stóp, bo to wtórna sprawa... Wiem z doświadczenia, że takie gotowanie obiadu to przynajmniej godzina, a dla takiego małego dziecięcia ma to zasadnicze znaczenie... Godzina siedzenia i obciążania nieprzygotowanego kręgosłupa.
Tak to prawda - są chodziki, więc czemu by ich nie wykorzystywać... A taka Australia nie ma chodzików właśnie ze względu na szkodliwość - efekty chodzika wychodzą po latach - nie ważne czy 7, 15, czy 20... Niewłaściwie różnicowana praca mm powoduje liczne schorzenia kręgosłupa (długie przesiadywanie też ma wpływ, ale niewłaściwy rozwój - jeszcze większy). Temat na wykład - moje zdanie niezmienne - same szkody, pożytek niewielki...

nionczka

Cytat: "moonlight"Ha - to mamy burzę w szklance wody...
Gdy byłam młodsza i opiekowałam sie dziećmi to też nie miałam nic przeciw chodzikom... Potem studiowałam, potem robiłam kursy, a teraz mam gimnastykę korekcyjną z dziećmi z chodzików (tragedia)...
Niestety nawet godzina dziennie w chodziku powoduje trwałe rozluźnienie mm przykręgosłupowych i niewłaściwe różnicowanie ich pracy, nie mówię o zniekształceniach stóp, bo to wtórna sprawa... Wiem z doświadczenia, że takie gotowanie obiadu to przynajmniej godzina, a dla takiego małego dziecięcia ma to zasadnicze znaczenie... Godzina siedzenia i obciążania nieprzygotowanego kręgosłupa.
Tak to prawda - są chodziki, więc czemu by ich nie wykorzystywać... A taka Australia nie ma chodzików właśnie ze względu na szkodliwość - efekty chodzika wychodzą po latach - nie ważne czy 7, 15, czy 20... Niewłaściwie różnicowana praca mm powoduje liczne schorzenia kręgosłupa (długie przesiadywanie też ma wpływ, ale niewłaściwy rozwój - jeszcze większy). Temat na wykład - moje zdanie niezmienne - same szkody, pożytek niewielki...

Ok, co wiec proponujesz zamiast chodzika? W czym mozna dziecko bezpiecznie unieruchomic podczas gdy opiekun musi sie czyms zajac? Kojec? Inne rozwiazania?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

brawurka


sweedee

Cytat: "brawurka132"a skoczki?
a co to takiego?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

twinnie77

Co do chodzików to się zgadzam w 1000%. Dziecko musi samo zacząć chodzić, jak już sobie wzmocni odpowiednie mięśnie. Dziecko musi przejść etap czołgania, raczkowania, a dopiero potem wstawania i chodzenia. Chociaż słyszałam o dzieciach, które nie raczkowały. Myślę, że kojec na chwilowe 'ujarzmienie'  ;-)  dziecka jest jak najbardziej  odpowiedni.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Cytat: "twinnie77"Myślę, że kojec na chwilowe 'ujarzmienie' ;-) dziecka jest jak najbardziej odpowiedni.

Szkoda tylko, ze na kojec trzeba miec miejsce i nie mozna go miec wszedzie :-(

[ Dodano: 13-02-2008, 16:03 ]
Skoczki to chyba hustawki, nie?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

ze_nitka

Moja mama pakowała mnie w taki leżaczek, stawiała w kuchni i gotowała. Moja siostra też w ten sposób ujarzmiała swoje dziecko.

mika

skoczki to takie coś
http://www.allegro.pl/item308696487_skoczek_rainforest_fisher_price_nowosc_2008.html

chodzikom też mówię zdecydowane nie, za to chustom i leżaczkom zdecydowane tak... co do skoczków mam mieszane uczucia, bo np. Dawid pierwszy raz dał sie do niego wsadzić na chwile i każda następna próba wkładania go tam konczuła się mega wrzaskiem

nionczka

Cytat: "mika9983"skoczki to takie coś
http://www.allegro.pl/ite...owosc_2008.html
http://www.allegro.pl/ite...deo_nowosc.html
chodzikom też mówię zdecydowane nie, za to chustom i leżaczkom zdecydowane tak... co do skoczków mam mieszane uczucia, bo np. Dawid pierwszy raz dał sie do niego wsadzić na chwile i każda następna próba wkładania go tam konczuła się mega wrzaskiem

No to ten drugi, ktory wkleilas zdecydowanie nie nadaje sie do  unieruchoniemia dziecka.

Lezaczki sa ok, ale tez podobno dziecko nie mzoe w nich duzo czasu spedzac. Co wiecej takie troche wieksze i ruchliwe dziecko juz sie bedzie w nim nudzilo. Niektore lezaczki sa np. do 9kg a ja mialam na mysli takie dzieci co waza no. 10-12kg i juz chodza i ktorych trzeba pilnowac, zeby gdzies nie wlazly i czegos sie braly.

Ja dalej czekam na alternatywe dla chodzika   :->
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nerinea

Temat u mnie na czasie, Misiek raczkuje po całym mieszkaniu i wstaje już przy meblach, generalnie trzeba mieć oczy dookoła głowy ;) ja na szczęście za bardzo nie gotuję więc nie potrzebuję na to dużo czasu. Chodzikom też mówię nie, za dużo się naczytałam o negatywnych skutkach używania takowych. Korzystamy za to z kojca lub krzesełka do karmienia (bardziej mobilne niż kojec).
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

moonlight

Witajcie!
Nioniczko! Niestety nie podam skutecznej i mało zajmującej miejsca alternatywy dla chodzika. Kojec jest najlepszy, taki podróżny - rozkładamy jak jest potrzebny. Wiem, najczęściej nasze mieszkania ledwo mieszczą dziecinne łóżeczko, a gdzie jeszcze dodatkowy kojec... Cóż moje małe chodzi po całej kuchni... Kupiłam chodniki dywanowe, przykleiłam do podłogi i jakoś sobie radzimy. Nie jest łatwo, ale się staramy. Wykorzystuję też fotelik do karmienia, zapinam szelki i wyciągam z szafek kuchenne skarby. O dziwo nawet takiego bardzo ruchliwego Filipka udaje się zatrzymać w bezruchu na jakieś 20 min. Potem znowu chwila chodzenia i tak w kółko... Gdybym miała chodzik... To tak 20 min góra...
Leżaczek - miałam, ale dla wstającego i raczkującego malucha - niemożliwe, chyba, że w pozycji siedzącej i z zabawkami (tak, to może być skuteczne, a plecy są podparte)
Skoczki? Też na krótką! chwilkę - dziecko zawsze w nich siedzi i obciąża kręgosłup. Nie ma możliwości usiąść jak tego potrzebuje, by odpocząć...
Dziecko samo sobie dawkuje wstawanie, chodzenie, raczkowanie i siadanie. Robi to wszystko wtedy, gdy już jest do tego gotowe...
Wszystkie te wynalazki mają nam ułatwić życie, ale tak jak w życiu - pamiętajmy o umiarze...

nionczka

Jedno z dzieci, ktorymi sie kiedys zajmowalam mialo cos takiego http://campeon.republika.pl/kojce.htm
(w mniejszym rozmiarze). Tylko rama, bez podlogi, materaca, etc. Zostawialo sie ja w srodku z zabawkami i przez chiwle byl spokój. Rozkladalismy to w salonie, w ogrodzie, na tarasie.

Ten, ktory wklejam jest dla psów, ale idea jest ta sama :-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

nionczka,  ja sama mialam taki kojec jak bylam mala :D

[ Dodano: 14-02-2008, 11:07 ]
jak znam zycie to jeszcze stoi w skladziku :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

sweedee

Cytat: "foszek"Dziewczyny kiedy zaczeliscie kupowac ciuszki dla dzieci i cal wyprawke?
my, na początku 7 m-ca

[ Dodano: 14-02-2008, 15:45 ]
Cytat: "foszek"Czym kierowaliscie sie przy kupnie wozkow, fotelikow, wanienek, lozeczek i innych "stalych" elementow wyprawki dzieciecej??
głównie doświadczeniem znajomych, którzy maja 1,5 roczna córkę i część rzeczy nam pożyczyli, np.:
gondolę do wózka (a my kupiliśmy samą spacerówkę X-lander),
przewijak,
fotelik samochodowy,
ciuszki,
a część rzeczy kupiliśmy takich, jak oni mieli, bo juz sprawdzone, np. łóżeczko.
Poza tym, dużo nam dała szkoła rodzenia.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

kamu2

sweedee, zadowolona jesteś z tego wózka,ja zastanawiam się nad nim bardzo mi się podobają, to częstochowski producent.
prawdziwa kobieta jest jak herbata: mocna i gorąca, jak posłodzisz-słodka, jak nie posłodzisz to pij kurwa gorzką!

sweedee

Cytat: "kamu2"to częstochowski producent.
tak, wiem  ;-)
zadowoleni jesteśmy z X-landera. Na razie. :mrgreen:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

twinnie77

Cytat: "sweedee"a część rzeczy kupiliśmy takich, jak oni mieli, bo juz sprawdzone, np. łóżeczko.

Pochwal się, jakie to łóżeczko.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sweedee

Cytat: "twinnie77"Pochwal się, jakie to łóżeczko.
http://www.slon.net.pl/?sec=details&licznik=0&idg=118&id=714
typ Kuba II kolor sosnowy :->
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

brawurka

jeszcze mi się przypomniało o przewijaku, jeśli nie kupujecie komody z przewijakiem, a tylko taki zwykły stawiany np na lożeczko to zwracajcie uwage czy ma pod spodem "nóżki", nie ma wtedy obawy że zsunie się z łożeczka

aniak1211

Co myslicie o takim wozku???
http://allegro.pl/item317188804_5_kolorow_coneco_v3_fotelik_wys_ozl_full.html

Widzialam go na zywo,jest lekki i wygodny,
cena w UK to 500 funtow,czyli dwa razy drozej niz w polsce,dziwne ;-) i to bez fotelika.

Musze sie rozgladnac po sklepach,jakby co to zamowie w polsce :)

brawurka

mnie te obrotowe i małe koła nie przekonują. siostrzenica miała spacerówke na takich i okropnie się prowadziło, ale to może zależy od producenta.

aniak1211

ten wozek ma z przodu male a z tylu duze kolka,nie wiem,w sklepie byl latwy do prowadzenia.
Jeszcze mam czas,porozgladam sie za innymi i ten jeszcze sprawdze ;-)