czym jechalyscie do slubu

Zaczęty przez elizapj, 22 Sty 2008, 20:58:45

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zwierzatko_mojej_mamy

a ja ogladalam dvd ze stanow, gdzie mieli taka lizmuzyne i wszystkie pary swiadkow sie tam zmiescili :D wyobrazcie sobie ile czasu pod kosciolem gosc nagrywal, a oni pojedynczo przez te drzwiczki sie przeciskali, z wielkim baczeniem na wszystkie kwiatki, treny, szale :D rewelacja :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

Agaaa

Cytat: "zuzia"????????????????
a to jakiś obowiązek, że świadkowie muszą jechać tym samym samochodem?

niee nie sadze..chcialam byc blisko tylko bo mega przezywala..w rezultacie pojechali z nimi inni ludzie...nie jechali sami.

[ Dodano: 25-01-2008, 14:16 ]
Cytat: "zwierzatko_mojej_mamy"a ja ogladalam dvd ze stanow, gdzie mieli taka lizmuzyne i wszystkie pary swiadkow sie tam zmiescili  

na targach teraz pod PKiN stala taka dłuuuuuga fura, swiadkowie + pary + troche gosci by tam weszlo...normalnie samochod-impreza :-D

[ Dodano: 25-01-2008, 14:18 ]
Cytat: "dagi81"Gdybym była świadkiem to zupełnie by mi nie przeszkadzało, że mam jechać innym samochodem niż Państwo Młodzi ale może dlatego, ze coraz bardziej podoba mi się pomysł jechania samochodem na własnym ślubie tylko z moim M. Wydaje mi się, że to może być taki nasz moment wytchnienia między ślubem a przyjęciem. W końcu na samej uroczystości jest bardzo podniośle i wzruszająco, potem życzenia przed kościołem i przyda się właśnie taka chwila tylko dla nas.


no ja najpierw bylam swiadkiem i mialam inny punk widzenia teraz jako PM chce zebysmy jechali sami...tak jak mowisz...chwila zeby odetchnac...

Kasia

nieraz niezabranie swiadków może być problemem

my wymyslilismy sobie że może pojedziemy dwuosobowych autkiem

moja siostra, która ma nam świadkować zapytała co z nimi

w pierwszej chwili odpowiedziałam : No nie bedziecie z nami jechać
pojedziecie innym autem

dopiero po chwili dotarło do mnie że oni nie chcą brać swojego samochodu bo chcą móc pić
a nie wiem czy chciałabym aby świadkowie pojechali autokarem  :shock:  :lol:

zwierzatko_mojej_mamy

Kasia,  no ale to samo dotyczy chyba wielu gosci? :> rodziców, teściów ? :> oni sa dla mnie jakos bardziej wazni niz swiadkowie - poprawcie mnie - moze nie doceniam roli swiadka - ogolnie kazdego goscia, ktory nie mieszka w promieniu 2km od kosciola/sali weselnej, a zyczy sobie wypic ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

jo_miekka

Cytat: "Kasia"my wymyslilismy sobie że może pojedziemy dwuosobowych autkiem

Moja Siostra jechała takim. Ja ze świadkiem jechaliśmy innym dostępnym samochodem, chyba z Rodzicami szwagra, nie pamiętam. JAkbym musiała jechać autokarem to też nei robiłabym problemu.

mika

my nie jechaliśmy jednym samochodem ze świadkami mimo że nasz samochód był 5 osoby, nie wyobrażam sobie tego jak z tyłu może siedzieć Panna Młoda, Pan Młody i świadkowa albo świadek... nawet jeśli Młoda tak jak ja nie ma sukni na kole

Kasia

Cytat: "zwierzatko_mojej_mamy"rodziców, teściów ?

Licze że moja mama pojedzie z teściami :)

natomiast mam problem z moją sis

ale coś wykombinuję

my raczej nie pojedziemy jednym autem

napisałam to jako możliwoś problemu

zwierzatko_mojej_mamy

Kasia,  no czyli ktos z rodzicow nie bedzie pic albo jada autobusem ;) i taka logika jak dla mnie powinna tyczyc kazdego goscia ;) nie wpadlambym na to, ze bycie swiadkiem od raz generuje mi miejsce w samochodzie i nie musze sie przejmowac transportem, jesli nie ma o nim wzmianki w zaproszeniu - po prostu zapytalabym mlodych, jak jest z dowozem ;)

wlasnie sobie policzylam gosci z roznych stron swiata, w roznych hotelach i mi sie niedobrze zrobilo ;D kolejny problem logistyczny ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

shellerka

a my jechaliśmy czarnym subaru imprezą. za kierownicą siedział jeden świadek - właściciel auta, a drugi swiadek siedział obok kierowcy - my z PM z tyłu. Było fajnie. Moim zdaniem nie powinno się rezygnować z jakiegoś auta, bo "już nie modne" itp.

zuzia

Kasia,
gdzie ty dokładnie masz wesele? bo ślub na bemowie?

ze_nitka

shellerka, też bym chciała pojechać takim samochodem do ślubu. Mnie ciągnie raczej do sportowych, niż retro ;) A w ogole to sie wciagnelam i juz nie jest mi tak wszystko jedno  :oops:
Tutaj znalazlam fajne samochody: http://www.unlimited-cars.pl/ ale tanie nie są :( no i te co nas interesuja trzeba na > 1 dni brac.

Kasia

Cytat: "zuzia"Kasia,
gdzie ty dokładnie masz wesele? bo ślub na bemowie?

ślub na Bemowie a wesele w hotelu Rest na połczyńskiej/poznańskiej
przystanek za Tesco

elve

We dwoje i tylko we dwoje w aucie to naprawdę fajna rzecz...ale nie o tym chciałam.
Byłam kiedyś na weselu, do wystrojonego auta (vw passat bodaj), z odpowiednimi tablicami, puszkami przy zderzaku spakowali się w następującej kolejności:
kierowca/właściciel auta
świadek, z przodu
a potem KOLEJNO Pan Młody, Świadkowa, Panna Młoda (i prawie jej chrześnica, ale po długich namowach i obietnicach niewiadomo czego odpuściła)
romantycznie, nie....

nionczka

Cytuj


a ja ogladalam dvd ze stanow, gdzie mieli taka lizmuzyne i wszystkie pary swiadkow sie tam zmiescili  wyobrazcie sobie ile czasu pod kosciolem gosc nagrywal, a oni pojedynczo przez te drzwiczki sie przeciskali, z wielkim baczeniem na wszystkie kwiatki, treny, szale  rewelacja  

Bylam na slubie w Stanach druhna i bylo na 5. Wszytskie 5 plus mloda jechalysmy limzuzyna. Czylam sie fatalnie. Oprocz tego, ze samochód jest nisko zawiszony, mial dziwn efiloetowe swiatla i przyciemnione szyby. Nie podobalo mi sie :-( ale tzreba przyznac, ze miejsca tam bylo duzo.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Kasia

Cytat: "elvelve"kierowca/właściciel auta
świadek, z przodu
a potem KOLEJNO Pan Młody, Świadkowa, Panna Młoda


u mojej koleżanki prawie tak jechaliśmy :)
właściciel
młodzi z tyłu i ja z przodu
kumpela chxciała abym była w pobliżu i jej ewentualnie pomogła z suknią czy welonem

samochód był mały a jej suknia na kole i długi welon :)

u mojego brata jechalismy podobnie

mój N jako kierowca i ja z przodu
młodzi  z tyłu :)

Izaura

my najprawdopodobniej będziemy jechać dwuosobowym kabrioletem, pożyczonym od siostry mojegi N. i też martwiłam się co ze świadkami. niby taka głupia, mała rzecz, a zupełnie niewiedziałam jak to zaplanować... ale rozwiązało się samo bo świadkowie powiedzieli że pojadą swoim samochodem, a z powotem zadzwonią po "night drivera" i bardzo mi ulżyło w związku z tym :-D

ze_nitka

W sylwestra probowalam sie dodzwonic do night driversow i od 1 do 5 rano bylo caly czas zajete :D

elve

Cytat: "Kasia"u mojej koleżanki prawie tak jechaliśmy
prawie czyni wielką różnice... :-)

ze_nitka

tzn nie zebym wisiala na telefonie 4 godziny ;) dzwonilismy na zmiane ze znajomymi

Kasia

Cytat: "elvelve"prawie czyni wielką różnice...  

ano
róznica w postaci jednej osoby ;)

Louve

Mi marzył się zabytkowy rolls, ale jechaliśmy wymyślonym przez mojego męża (sztuka kompromisów) samochodem  :->
Mąż prowadził, ja siedziałam obok, a świadkowie z tyłu. Moim zdaniem układ idealny, świadkowie byli cały czas z nami - przed ślubem planowaliśmy małą sesję fotograficzną, po uroczystościach kościelnych, a przed przyjęciem mieliśmy jeszcze czas na wspólną pogawędkę i pierwszą lampkę szampana...

elizapj

my dalej pertraktujemy...
zadnych narazie decyzji
ale wszystko wskazuje na to, ze jedziemy wspolczesnym
mi za bardzo nie zaley na retro. tylko, nie wiem czemu, zdawalo mi sie, ze wlasnie takim pojade..(liczba pojedyncza, bo odnosze sie do wyobrazen tych podswiadomych, kiedy ktos stanu wolnego, nawet nie zdajac sobie sprawy, kataloguje na przyszlosc wyobrazenia o swoim slubie).
W zw z tym, ze to bylo nie marzenie, tylko podswiadoma klatka filmu, oraz, ze mezowi, oraz jego gosciom, moze sie to (choc nie musi) zle kojarzyc...bedzie to cos nie retro...pytanie pozostalo co. jak wybierzemy dam znac:)
obecnie zawezilam wymagania do: jasniejszego obicia (ale nie koniecznie bez), klimatyzacji, oraz w miare mozliwosci szerszych drzwi...
szkoda, ze samochodow nie mozna gdzies w sieci wyszukiwac wg takich kryteriow...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mycha.21.06.08

A co sądzicie o takim aucie, w takim kolorze. Przyznam, że nie widziłam, zeby ktoś jechał autem w takim albo podobnym kolorze. Myslałam o takim przystrojeniu jak miała inkageo, kwiaty biały.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4057564

inkageo

My mieliśmy jechać fioletowym więc czerwień wcale mi nie przeszkadza :)
Imagine there is no hate

zuzia

Cytat: "mycha.21.06.08"A co sądzicie o takim aucie, w takim kolorze. Przyznam, że nie widziłam, zeby ktoś jechał autem w takim albo podobnym kolorze. Myslałam o takim przystrojeniu jak miała inkageo, kwiaty biały.
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C4057564
samochód jest ok. tylko ja bym wolala jednak w jakimś ciemnym kolorze. Chyba, że sama czerwień jest gdzieś w ślub wkomponowana :)