konsultant ślubny

Zaczęty przez 5czwartych, 22 Sty 2008, 10:00:29

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

5czwartych

ja to zupełnie "nie zdążam" :P

to że są konsultanci ślubni wiem. to że są firmy organizujące wesela i eventy też wiem. parę takich firm znam.

wczoraj Karina z Perfect Moments napisała mi że jest stowarzyszenie. Polskie Stowarzyszenie Konsultantów Ślubnych

więc moje pytanie jako od fotografa stowarzyszonego (nie wiem na ile dla kogoś w Polsce ma znaczenie że jestem w WPJA i że jest tam tylko 5cioro Polaków - w sumie może 5 par na sezon 2008 trafiło w jakiś sposób przez WPJA do mnie) - czy korzystacie z takich usług? z firm organizujących wesela, z konsultantów etc.? patrząc na ilość postów i Wasze zaangażowanie w każdy drobiazg organizacji ślubu to... chyba nie? zastanawiam się na ile ma to szanse w Polsce i do kogo jest w tym momencie adresowane. czy jest to coś co dopiero będzie spopularyzowane, czy Polska jest takim krajem gdzie mimo wszystko wolimy zrobić sami, dopilnować sami etc.

czyli a taki sobie temat do ew. rozważań przy porannek kawie. jeżeli miałbym sformułować pytanie to brzmiało by ono tak:

czy skorzystałybyście z usług konsultanta ślubnego/firmy organizującej wesele?
co zadecydowałoby o tym że skorzystałybyście/lub właśnie nie skorzystałybyście z takich usług?

odpowiem za siebie, chociaż ja to już PO :P
skorzystałbym mieszkając za granicą a robiąc ślub tutaj, skorzystałbym będąc na tyle zajęty, że nie miałbym możliwości biegania za wszystkim sam. no i oczywiście skorzystałbym mając na to budżet. dochodzi do tego kwestia na ile wybiera się podwykonawców (czy tylko z proponowanych przez taką firmę/konsultanta) plus masa innych czynników.

Kasia

ja lubię sama trzymać rękę na pulsie więc konsultant slubny mi na plaster  :-P

ale jak ktoś ma mało czasu lub np. organizuje wszystko na odległość to czemu nie :)

w końcu w innych dziedzinach korzystam z pośredników czy doradców

inkageo

Cytat: "5czwartych"odpowiem za siebie, chociaż ja to już PO  
skorzystałbym mieszkając za granicą a robiąc ślub tutaj, skorzystałbym będąc na tyle zajęty, że nie miałbym możliwości biegania za wszystkim sam. no i oczywiście skorzystałbym mając na to budżet. dochodzi do tego kwestia na ile wybiera się podwykonawców (czy tylko z proponowanych przez taką firmę/konsultanta) plus masa innych czynników.
Ta odpowiedź może być również moją :)
Imagine there is no hate

5czwartych

Cytat: "Kasia"ja lubię sama trzymać rękę na pulsie

ok - czyli wynajmując taką firmę lub konsultanta już nie trzymasz? wydawało mi się że taki konsultant ma biegać, załatwiać, przynosić, pokazywać a Ty po prostu decydujesz. nie te kwiaty, ten zestaw dekoracji, nie ten fotograf etc.

czyli w sumie zebranie ofert, jakaś weryfikacja podwykonawców etc.

ale może się mylę :P za moich czasów nie było konsultantów ślubnych :( a raczej konsultacja to była z teściową :D

[ Dodano: 22-01-2008, 10:19 ]
Cytat: "inkageo"Ta odpowiedź może być rónieć moją :)

nie ma tak łatwo - ja o konsultantach niewiele wiem (no nie licząc filmów amerykańskich o ślubach :P), więc to takie moje gdybanie w temacie. :P

co miałby zrobić za Was konsultant - przynajmniej w Waszym wyobrażeniu?

z jednej strony taka zaradność pt. zróbmy sami jest fajna, z drugiej strony to nasza cecha/wada narodowa. hydraulik, który kładzie instalację elektryczną. jestem za segmentacją zawodową, ale w naszym kraju mam chyba za małe zaufanie do rzetelności ludzi i ich odpowiedzialności za wykonywaną pracę. stąd takie obwarowywanie się umowami, chociaż w przypadku ślubu chyba nic nie jest w stanie zrekompensować czegoś nieudanego (zdjęć/organizacji etc.).

Kasia

Cytat: "5czwartych"ok - czyli wynajmując taką firmę lub konsultanta już nie trzymasz?

no właśnie w moim subiektywnym odczucie nie trzymam :)

Cytat: "5czwartych"wydawało mi się że taki konsultant ma biegać, załatwiać, przynosić,

nie bede miała nigdy pewności czy pobiegł wszedzie i przyniósł wszystko
czy zebrał najlepszych za relatywnie najlepszą cenę itd

dla mnie zatrudnianie konsultanta byłoby bez sensu
bo ja bym i tak szukała informacji, biegała po salonach, firmach kwiaciarniach
i finał byłby taki że załatwiłabym wszystko za konsultanta

[ Dodano: 22-01-2008, 10:26 ]
już nie raz potwierdziłam teze że mało takich nadgorliwców jak ja
wiec jeżeli miałabym mieć konsultanta to tylko takiego który byłby mistrzem nadgorliwości i dociekliwości :)

inkageo

Przykre były dla mnie formalności kościelne i to mógłby ktoś za nas załatwić, ale wybór zaproszeń, obrączek, strojów to sama przyjemność :) Chyba nie miałabym pełnego zaufania do doradcy, obawiałabym się, że nie przedstawia mi pełnej oferty, a jedynie rekomenduje te towary i usługodawców, z którymi ma umowy przynoszące mu dodatkowe profity. Chyba i tak przeszukiwałabym internet żeby się upewnić, że nie ma czegoś lepszego i ciekawszego. Przydałaby się na pewno osoba koordynująca wykonanie planu w dniu ślubu, kiedy rodzina i przyjaciele jednak trochę tracą głowę ;)
Imagine there is no hate

5czwartych

chyba jest tak, że takie firmy bazują na sprawdzonych podwykonawcach i rozwiązaniach.

z drugiej strony Kasia właśnie dokładnie o to mi chodzi: zaufanie do rzetelności wykonywanej pracy. wydaje mi się że oni dopiero wchodzą na rynek. tzn. za mało klientów korzystało z takich usług i jest za mało opinii czyli takie sprzężenia zwrotnego PO usługach. u nas chyba też to trochę inaczej wygląda niż w  usa - inna firma od kelnerów, inna od cateringu, inna od lokalu, zespół jeszcze inna firma, kwiaciarnia, wystrój wnętrz, samochód, tort i ile jeszcze innych rzeczy... w Polsce przynajmniej pierwsze trzy to po prostu lokal gdzie jest wesele.

Kasia

Cytat: "5czwartych"zaufanie do rzetelności wykonywanej pracy

w moim przypadku to nie chodzi o zaufanie
ja jestem nadgorliwiec i dzięki temu udaje mi sie czesto dotrzec do informacji o których inni nie pomyślą

podam banalny przykład

dzwonisz do madonny i pytasz sie czy mają sukienkę w1 175
o nie mówią że takiej nie mają

wiekszość osób na tym etapie odłoży słuchawkę

a mało kto zapyta czy to że nie maja znaczy że nie maja do przymierzenia czy wogóle że nie mają

no i okazuje sie że nie maja tylko do przymierzenia a zamówić można bez problemu i do tego mają najlepsza cene w Warszawie :)


to akurat banalny przykład bo konsultant takie banalne inform,acje akurat posiada (raczej :) )



albo przykład z mojego domu

wysłałam mame i mojego N do piwnicy po bombki

wrócili po pół godziny i powiedzieli że przeszukali całą piwnice i bombek nie ma
że albo je podczas remontu niechcący wywaliliśmy albo ktoś je ukradł

a ja niewierny Tomasz poszłam po nich sprawdzić
patrzyli na mnie jak na debila niedowiarka
i co ............. wróciłam z pudłem bombek - leżały na samym wierzchu :)


dlatego własnie wiem że ja i tak odwaliłabym całą robote za konsultanta  :-P

5czwartych

Kasia - może to predyspozycje charakteru albo doświadczenie zawodowe daje znać. być może byłabyś idealną konsultantką ślubną :)

Kasia

znajomi mówią że powinnam się zatrudnić jako łowca informacji ;)

5czwartych

Cytat: "inkageo"Chyba nie miałabym pełnego zaufania do doradcy, obawiałabym się, że nie przedstawia mi pełnej oferty, a jedynie rekomenduje te towary i usługodawców, z którymi ma umowy przynoszące mu dodatkowe profity.

w sensie, że np. fotograf odpala "działkę" firmie organizującej wesele? z tego co wiem to nie. oni mają ustalone stawki, a polecają tylko firmy sprawdzone. to chyba nie do końca oznacza, że nie można korzystać z firm trzecich tzn. takich jakie Ty chcesz.

np. ja nie przedstawiam całej oferty rynkowej dot. albumów. wybrałem sobie teraz jednego dostawcę, ale mówię o tym uczciwie plus - u mnie album to jest poza pakietem lub jest teraz dualnie (w przypadku samych plenerów - jest pakiet bez albumu ale z odbitkami lub pakiet z albumem określonym).

moim zdaniem najtrudniej jest wyczuć wymagania estetyczne. "chciałabym taki pastelowy kolor" - panna młoda pokazuje mi na wzorniku kolor hmmm gołębi błękit czyli stalowobłękitny. jak tu wybrnąć jak mnie wymęczyli w szkole/na uczelni z pastelami do podstaw stricte pigmentów?

inkageo

Być może moje obawy są nieuzasadnione ;) Na targach wpadła mi w ręce ulotka firmy organizującej śluby, było tam napisane, że na stałe współpracują z wieloma usługodawcami, a zawarte umowy dają im spore rabaty, więc resztę sobie dopowiedziałam ;) U nas to jest powszechne w branży turystycznej - jedziemy na wycieczkę zwiedzać, a po drodze zawiozą nas do kilku sklepów i restauracji wcale nie przypadkowych, gdzie pani przewodniczka dostanie prezenty i obiad gratis ;)
Imagine there is no hate

wrobelek0403

Cytat: "5czwartych"

ok - czyli wynajmując taką firmę lub konsultanta już nie trzymasz? wydawało mi się że taki konsultant ma biegać, załatwiać, przynosić, pokazywać a Ty po prostu decydujesz. nie te kwiaty, ten zestaw dekoracji, nie ten fotograf etc.

czyli w sumie zebranie ofert, jakaś weryfikacja podwykonawców etc.


mnie by sie taki ktos przydał, własnie na etapie wybierania/załatwiania niektórych spraw. Slub biorę 450 km od miejsca w ktorym obecnie mieszkam i nie chce obciązać moimi sprawami rodzicow. Wiele rzeczy mozna zrobić mailem, ale nie ma jednak jak rozmowa :)

Niestety np. fotografa czy orkiestre trzeba zobaczyc na wlasne oczy, zeby sprawdzic czy spełni nasze oczekiwania. Nie wybrazam sobie, zebym miala to komus przekazac i jeszcze tłumaczyc co ma mówić w moim imieniu.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sierpniowajulka

Cytujco miałby zrobić za Was konsultant - przynajmniej w Waszym wyobrażeniu?
Chętnie zatrudniłabym takiego konsultanta jako koordynatora dnia ślubu. By przypilnował scenariusza imprezy, by kierował odpowiednio gośćmi (informował, pomagał itd.)...
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

Kasia,  ja mam tak jak Ty, tylko wytlumaczenie nasze jest co najmniej glupie ;) ze sobie same posprawdzamy wszystko najlepiej, byc moze wlasnie nie dotrzemy do fajnych ofert, ktore moze przedstawic konsultant - ja bym tak konsultanta nie przekreslala, w sensie, ze nie pokaze mi tych co ja bym znalazla - moze ja bym nie znalazla tego co on ma w ofercie ;)

inna sprawa jest taka, ze lubie miec pretensje tylko do siebie ;) jakby mi konsultant nie znalazl czegos fajnego co ja bym potem znalazla to bym kogos mogla zabic, a tak to tylko sobie napluje w brode ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

gioseppe

a ja ciekawa jestem czy ten zawód się wogóle utrzyma
Coprawda teraz jest spora liczba ślubów ale trzeba wziac pod uwage fakt, ze teraz "wyż" się żeni... Co będzie za kilka lat? nikt nie wie..
nie wiem, ja wsrod znajomych zauwazam tendencje zycia na kocią łapę. Ewentualnie w grę wchodzi cywilny. Ale i to niechętnie, moze dopiero jak sie pojawi dziecko?
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

Kasia

Cytat: "zwierzatko_mojej_mamy"byc moze wlasnie nie dotrzemy do fajnych ofert
tak masz rację , ale ...
Cytat: "zwierzatko_mojej_mamy"ze lubie miec pretensje tylko do siebie

:)

5czwartych

welcome poland :)

już boję się polecić kogokolwiek :)

a tak na poważnie: zawsze jest ten jeden biegun pt. cwaniak.

przykład z własnego podwórka: ponieważ współpracuję z jedną firmą lubilerską to pary w pełnych pakietach dostają bonus w postaci kuponu zniżkowego. ja nic z tego nie mam (za to para dostaje kupon 25% zniżki od ceny sklepowej na dowolny towar z asortymentu biżuterii) poza satysfakcją że mogę zrobić taki prezent dla swojego klienta. czyli jestem albo nieżyciowy albo gdzieś jest kruczek.

branża ślubna to 'network' - poleca się osoby sprawdzone, te które lubimy, te które nas polecają no i pewnie też te, które coś dla nas robią. samo życie - nie mam wyrzutów sumienia polecając znajomą wizażystkę - robi świetne makijaże, panny młode się świetnie czują i tak wychodzą na zdjęciach. i takich osób pewnie by się parę jeszcze uzbierało. ale to nigdy nie jest i nie będzie cały asortyment rynku. chodzi o pewien zakres uczciwości - wie kto zrobi coś dobrze, a o tych co robią źle w ogóle nie wspominam.

inkageo

Jakiś czas temu w serialu "Na wspólnej" chcieli chyba troszkę wypromować zawód konsultantów ślubnych, ale średnio im to wyszło ;)
Imagine there is no hate

Kati

W poniedziałek w wyborczej był artykuł o wedding plannerach.
Mówili, że 80% ich klientów to polacy mieszkający na wyspach.. :)

spragnienie

Ja bym nie zatrudniła konsultanta. Mieszkam na miejscu, wszystkie podstawowe sprawy zalatwiłam w tydzień (kościół w centrum, sala, dj, foto), wiele daje spotkanie i porozmawianie z daną osobą. Trudno byłoby mi zaufać komuś, że wybierze dobrze, mnie to by stresowalo do ostatniej chwili.. Już wolę mieć pretensje do samej siebie. Poza tym to b. przyjemne załatwiać ślub i szczegóły weselne z narzeczonym, nie chcialabym, żeby jakiś kolsultant mi to odebrał  :)   No chyba, że mógłby chodzić za mnie do poradni rodzinnej i.t.d.  ;-)
Co innego, gdybym mieszkała zagranicą, albo na 2.gim końcu Polski. Wtedy mogłabym rozważać..

gioseppe

Cytat: "Kati"W poniedziałek w wyborczej był artykuł o wedding plannerach.
Mówili, że 80% ich klientów to polacy mieszkający na wyspach.. :)
http://praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,67738,4854889.html
fajne sa komentarze na forum ;)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

mayagaramond

Cytat: "gioseppe"
Cytat: "Kati"W poniedziałek w wyborczej był artykuł o wedding plannerach.
Mówili, że 80% ich klientów to polacy mieszkający na wyspach.. :)
http://praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,67738,4854889.html
fajne sa komentarze na forum ;)

Komentarze lepsze od artykulu ;-)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

wioluś

Nie skorzytamy z usług konsutanta,nie dlatego,że żal nam będzie na niego/na nią kasy,ale dlatego,że po prostu wolimy sami zoorganizować nasze wesele.

Ania14209

Wydaje mi się, że my same/sami jesteśmy takimi konsultantami. Osobiście korzystając z tego forum i gazetowego oraz wielu innych powszechnie dostępnych informacji, Waszych rad, sugestii, pytań i odpowiedzi wszystko staje się dużo łatwiejsze poczynając od planowania do finalnej organizacji. A mając przy tym fajną rodzinkę to i w dniu śłubu szkoda czasu i pieniędzy na obcą osobę.
Poza tym to co w ofercie może miec taki konsultant i jest np. sprawdzone przez naszych znajomych nie zawsze musi nam odpowiedać. Jednym słowem wszystko jest na tyle dostępne, że nie potrzeba zatrudniać moim zdaniem dodatkowej, obcej osoby, która nawet pracując z nami na rok przed weselem nie pozna nigdy do końca naszych preferencji, wymagań.  ;-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login