panny październikowe

Zaczęty przez eva_luna, 13 Sie 2007, 12:25:25

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

eva_luna

a ja do slubu mam zamiar byc uczesana identycznie jak inkageo. Jestem ciekawa ile zaplace za fryzure probna tak latwego ukladania.....
Nerwy mi puszczaja jak jade do tesciowej i sie okazuje, ze przez tydzien nie zrobila tego, o co ja prosilismy... bo nie wiedziala :evil:  Zostal nam najgorszy okres, najwiecej rzeczy do zrobienia... Ale damy rade!

aja

#76
widze że problem z włosami mam nie tylko ja - tak bardzo mi zalezało aby ładnie zrobic odrosty wiec wczoraj poszłam ...

zuzia

aja,
to idź może do innego fryzjera albo poproś o farbę w żelu.
Mi zniszczono włosy w ub. roku przed wyjazdem do US a więc i przed ślubem. Wyglądało to ładnie do pierwszego mycia (szczęście, że na basen poszłam to się przekonałam). Nijak nie dało się tego określić jako "balejaż". Z tyłu głowy miałam wielkie czarne placki - panienka, która mi to robiła, chyba sądziła, że skoro z tyłu to ja nie zauważę.
Niedziela, popołudnie, a ja szukałam fryzjera. Trafiłam do Damiana w Arkadii w salonie Frederic Moreno. Nałożył mi na całe włosy właśnie farbę w żelu, a później jeszcze cos koloryzującego. Miałam takie włosy, że i tak wyszedł balejaż i to bardzo ładny. Dodam tylko, że jak zobaczyła mnie jego koleżanka z salonu to powiedziała, że ona się nei podejmuje bo się boi! A on był jedynym odważnym. Tylko już tam nie pracuje. Ale salon jest dobry i mają bardzo dobre farby.

eva_luna

aja ja tez mam wlosy zniszczone po farbowaniu u fryzjera. Najgorsze, ze byly robione zelem, o ktorym wspomina Zuzia a i tak sie polamalay (szczegolnie moje blond pasma) I wyglada niezbyt. Moja mama chodzi do tej fryzjerki i ma super wlosy, a u mnie fatalnie. Najgorsze, ze w piatek ide znow zeby odswiezyc kolor przed slubem. Mam nadzieje, ze teraz bedzie lepiej....

mary

Dziewczyny, za dwa dni nasz wielki dzień  :lol:  Mam nadzieję, że pogoda dopisze. Szkoda, że nie jest to dzień naszego ślubu, ale w sumie - będę miała prezenty urodzinowe, a potem ślubne.  :mrgreen: A tak bym miała tylko ślubne, bo przecież urodziny zeszłyby na plan dalszy.

eva_luna

Cytat: "mary_popins"Mam nadzieję, że pogoda dopisze

jesli chodzi o pogode, to troche mam obawy bo slyszalam, ze od 11 pazdziernika ma padac deszcz ze sniegiem (pocieszam sie tylko tym, ze byla to prognoza dlugoterminowa i jest szansa, ze sie pomylili).... :cry:  :-/

Cytat: "mary_popins"będę miała prezenty urodzinowe, a potem ślubne.

Moje urodziny byly wczoraj, wprawdzie 10 dni przed slubem ale i tak juz na drugim planie bo wszyscy wkolo o slubie i wiele osob w tym roku zapomnialo.... Wiec nie jest tak rozowo :-?

mary

eva_luna, dlatego właśnie twierdzę, że jednak skorzystam na tym, że ślub nie 6.10 ale 28.06. ;)

agad16

W końcu udało mi się usiąść do kompa. Te ostatnie dni to był jakiś koszmar. Jak tylko wróciłam z delegacji to wpadłam w taki wir przygotowań, że jestem wykończona.
Teraz już mam wszytko przygotowane, pazurki pomalowane i zaczynam się powoli denerwować.
Oczywiście przygotowania nie mogły przejść spokojnie... awantura z mamą na temat usadzania gości trwała dobre 2 dni :-( Na dodatek dzisiaj dowiedziałam się, że człowiek, który miał nam grać na organach to już z naszą parafią nie współpracuje i na szybko szukaliśmy organisty, który będzie potrafił akompaniować dziewczynie, która będzie nam śpiewała. Gościu, który gra w naszej parafii podobno nie bardzo potrafi czytać nuty a żeby było śmieszniej to okazało się, że niedawno w kościół trafił piorun i przy okazji uszkodziły się organy :-/
Na szczęście udało się znaleźć człowieka, który będzie nam grał...

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które jutro, tak jak ja biorą ślub
Wszystkiego naj....

A teraz idę spać.. jutro wstaję o 6:00 :-((

calla

Cytat: "eva_luna"jesli chodzi o pogode, to troche mam obawy bo slyszalam, ze od 11 pazdziernika ma padac deszcz ze sniegiem (pocieszam sie tylko tym, ze byla to prognoza dlugoterminowa i jest szansa, ze sie pomylili).... :cry:  :-/

Mnie tez mama mowila o sniegu z deszczem.
Ja natomiast slyszalam, ze pazdziernik ma byc najpiekniejszym miesiacem w tegorocznej jesieni. Slub za 2 tygodnie, a ja w ogole pogoda sie nie przejmuje:) Przeciez wplywu i tak nie mamy, a slub i tak sie odbedzie czy to bedzie deszcz czy snieg:)
Wenn Dir das Leben eine Zitrone gibt, mach Limoncello ;)

eva_luna

moju stres pogodowy tez odpuscil :mrgreen:  jakos nagle wogole mnie to nie martw. Zwlaszcza, ze pogoda jest tu w gdansku totalnie nieprzewidywalna. W dzien byla wczoraj cudna pogoda, w nocy zaczelo lac i teraz jest buro. I tak jest caly czas, wiec nie ma co sobie pogoda glowy zawracac.

Agad, trzymam kciuki zeby wszystko sie dzis udalo!!!

agad16

Witam już jako mężatka :-)
Zamieszanie ślubno-weselne już się prawie skończyło i w końcu mam chwilkę, żeby siąść przed kompem.
W sobotę wszystko wyszło pięknie mimo dalszych kłopotów z organami.... ale to długa historia więc nie będę Was zamęczać...
Miałam rewelacyjną orkiestrę i przetańczyłam prawie każdy kawałek (teraz mam problem z chodzeniem bo okropnie bolą mnie stopy...)
Jak będę miała zdjęcia to sobie pooglądacie....

gioseppe

no to gratulacje!!! :)))
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

eva_luna

Agad, gratulacje i duzo szczescia!! :-D