Dla starajacych sie :-)

Zaczęty przez nionczka, 07 Sty 2008, 15:39:54

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nionczka

Ile nas w ogole jest? Kto sie stara, kto odstawil antykoncepcje i idzie na zywiol?

I co robicie dziewczyny? Ja nie chce za bardzo ani obserwowac sluzu ani mierzyc temperatury ani nawet liczyc dni w kalendarzu bo to moze mnie jeszcze bardziej zestresowac. A z drugiej strony te wszytskie dzialania moga pomóc w osiagnieciu celu.  W sumie dla nas to pierwszy miesiac staran, ale moze jesli przez kilka miesiecy sie nie uda trzeba bedzie z tego korzystac. A jak jest u Was?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mika

nionczka, gratuluje decyzji
ja co prawda odstawiłam pigułki, ale o bobasa zaczniemy się starać na poważnie jak tylko kupimy mieszkanie i choć torche je urządzimy. Wtedy zrobie sobie full przegląd u gina i zaczne brać kwas foliowy - od tego miesiąca zaczynam stosowanie npr

nionczka

Cytat: "mika9983"od tego miesiąca zaczynam stosowanie npr

Zeby zajsc czy zeby nie zajsc?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mika

Cytat: "nionczka"Zeby zajsc czy zeby nie zajsc?

ogólnie żeby poznać organizm kiedy mam owu i te sprawy - na razie dodatkowo gumki choć mąż się buntuje bo już chce bobasa ;-)

marax

u mnie firma durex zawiodla ubieglej nocy wiec moge sie wpisac dopisac w kategorii przypadek :):) :mrgreen: miejmy nadzieje ze nie wyjdzie z tego jakis tadek przypadek  :mrgreen: inaczej bede musiala dochodzic roszczen od koncernu gumowego  :-/  :-/

mika

maraxela, będziesz następną ciężarówką??? hehe ale jaja

marax

nie no ja trzymam kciuki ze takie nieszczescie mnie nei spotka -- ale by byly jaja o la boga

mika

maraxela, podobno nie ma złego momentu na dziecko więc pozostaje się cieszyć jeśli się okaże że zaciążyłaś :mrgreen:

nionczka

Cytujnie no ja trzymam kciuki ze takie nieszczescie mnie nei spotka -- ale by byly jaja o la boga

To nie jest nieszczescie. To jest przypadkowe zdarzenie, ktore wyraca zycie do gory nogami, ale nie nieszczescie :-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Monika

maraxela ja mieszkałam kiedyś ze studentką socjologii. Oni na tych swoich dziwnych studiach mieli taki przedmiot jak socjobilogia. Marzena kiedyś pisała pracę - no dobra, nie pamiętam dokładnie o czym ;) - ale tam była taka teza (nie żeby z głowy wzięta, tylko z poważnych książek czy artykułów) - że facetom tak zależy na przekazaniu swoich genów, że celowo uszkadzają prezerwatywy - więc weź może męża w obroty ;)

kamu2

nionczka, na początku spróbujcie normalnie,ja odstawiłam tabletki w sierpniu,na początku uważaliśmy,bo ja jeszcze nie byłam pewna czy już chce dziecka,potem nie uważaliśmy i się udało.Najlepiej podejść do tego naturalnie,niektórzy popadają w obsesje sprawdzając te dni płodne a nie płodne itd.Życzę powodzenia,mam nadzieje że grono przyszłych mam szybko się o ciebie powiększy :)
prawdziwa kobieta jest jak herbata: mocna i gorąca, jak posłodzisz-słodka, jak nie posłodzisz to pij kurwa gorzką!

marax

Monika teza bardzo ciekawa :):) nie wiem tylko jak bedzie z udowodnieniem mu tego ze zrobil to celowo i jak bedzie z posadzeniem go w domu w roli nianki

[ Dodano: 07-01-2008, 16:11 ]
hmmm ja sobie tlumacze ze to tak latwo nie ma i ze nie mam sie czym martwic wiec nie biegam nerwowo po recepte na postinor tylko ufam ze taka klatwa mnie w tak mlodym wieku nie dosiegnie  :mrgreen:  :mrgreen: zartuje oczywiscie.No zobaczcie ja mam tyle lat co mika i co ?? ona jest na to gotowa -ja sie czuje jak gimnazjalistka-wiec prosze za mnie kciukow nie trzymac.W sumie to nic by sie nie stalo jakbyum je miala.Dom sie ma budowac maz ma prace ja jestem na 5 roku studiow-dalabym spokojnie rade,ale wolalabym zeby to bylo pozniej

eva_luna

hej, ja tez naleze do grupy starajacych, od pazdziernika. tabletki odstawilam juz rok temu. ja od poczatku podpatruje kalendarz zeby nam pomoc.... Na ta chwile mamy tyle pracy, zwe srednio mamy sily na spontaniczny seks i jakbym nie zagladala do kalendarza to marne szanse na utrafienie;) choc w sumie i tak poki co nie idzie. zobaczymy..

nionczka

Cytat: "eva_luna"Na ta chwile mamy tyle pracy, zwe srednio mamy sily na spontaniczny seks i jakbym nie zagladala do kalendarza to marne szanse na utrafienie;) choc w sumie i tak poki co nie idzie. zobaczymy..

To cos jak ja. Za rzadko widuje meza, zeby oddac sprawe w rece losu :-) Trzeb troche szczesciu pomóc :-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sweedee

A ja trzymam kciukasy za Wasze owocne starania!!! ;-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

vobi

Dopisuje sie do klubu starajacych sie - my juz od pazdziernika. Tabletki odstawilam juz w zeszlym roku, kwas foliowy biore od sierpnia, ale ciagle odkladalam "starania" na pozniej, az sobie uswiadomilam ze to nie jest tak ze powiem "no to juz jest czas" i pstryk... jestem w ciazy.

Cytat: "nionczka"Ja nie chce za bardzo ani obserwowac sluzu ani mierzyc temperatury ani nawet liczyc dni w kalendarzu bo to moze mnie jeszcze bardziej zestresowac. A z drugiej strony te wszytskie dzialania moga pomóc w osiagnieciu celu.
Ja tez stwierdzilam, ze seks wg kalendarza to nie dla mnie i odstawilam na bok NPR (stosowalam go przez ok. pol roku ale raczej z ciekawosci i zeby poznac bardziej swoj organizm). Ale zdaje sie ze trzeba bedzie do niego wrocic - ginka mi powiedziala, ze jesli po pol roku staran "na zywiol" nie zajde w ciaze, to sugeruje jednak "zabawe" w obliczanie dni plodnych itd. I chyba tak zrobie juz od nastepnego cyklu.

Kata

My zaczynamy starania od lutego, bo jeszcze muszę przyjąć drugą dawkę szczepionki na żółtaczkę, trzecią można nawet po roku, więc spokojnie mogę próbować w ciążę zachodzić. Mam już komplet badań i od 3 miesięcy biorę kwas foliowy. Stosuję NPR więc znam swój organizm, ale nie wiem czy pójdziemy na żywioł czy jednak z kalendarzykiem, bo po badaniach okazało się, że mogę mieć problem z zajściem w ciążę ze względu na wysoki poziom prolaktyny (3-krotnie przekraczam normę). Nie chcę nawet myśleć, że może coś być nie tak, choć po doświadczeniach moich przyjaciół i znajomych wiem, że zajście w ciążę i jej utrzymanie to dzisiaj często prawdziwy cud.
Pozdrawiam

Kata

golinda

Kata, kup sobie lepiej testy owulacyjne, to zawsze pewniejsze niż kalendarzyk, z tymi wykresami zaj..ać się można!

Kata

golinda nie stosuję NPR co do joty, znaczy się nie robię wykresów i nie mierzę temperatury lecz badam śluz i szyjkę i to mi wystarcza, bo po latach obserwacji swojego organizmu wiem kiedy mam owulację (specyficznie boli mnie wtedy brzuch), dzięki czemu mogę bez błędów wyznaczać fazy swojego cyklu. Myślę jednak, że w przypadku starania się o dziecko sięgnę jednak po owe testy, bo od ich dokładności wiele może zależeć. Polecasz jakiś konkretny?
Pozdrawiam

Kata

golinda

Cytat: "Kata"Polecasz jakiś konkretny?

zobacz w starania.pl (tam jest link do sklepu), kupiłam właśnie tam i zaszłam w ciążę od razu (może ze średnim skutkiem, ale to raczej nie wina testów ;-) )

Kata

ok, dzięki za info, na skutek niestety nie mamy wpływu :-(, ale trzeba próbować i nie tracić nadziei, a przynajmniej tak sobie powtarzam patrząc na zdrowe, młode kobiety wokół mnie, które poroniły. Musi być dobrze, bo jak nie to ja się z takiego świata wypisuję!!!
Pozdrawiam

Kata

golinda

Cytat: "Kata"ale trzeba próbować i nie tracić nadziei, a przynajmniej tak sobie powtarzam patrząc na zdrowe, młode kobiety wokół mnie, które poroniły

ja już się pogodziłam, chociaż cały czas mówię sobie że to byłby np. 4 miesiąc etc.
to rzeczywiście zdarza się całkiem często i jeśli tylko raz, to naprawdę super!

[ Dodano: 07-01-2008, 21:33 ]
i dzięki za piwko! :-)

mika

Kata, golinda, vobi, bardzo trzymam za Was kciuki dziewczyny... potem wy będziecie trzymać za mnie
Ja też myślę o kupieniu tych testów owulacyjnych - zawsze to jakieś ułatwienie

aniak1211

Dziewczyny fajnie jest byc w ciazy,zwlaszcza jak sie zaczyna czuc ruchy dziecka!!!
Wczoraj nawet moj maz poczol,cieszyl sie jak dziecko zabawka :-D

Pamietajcie,nic na sile,pomalu i samo wyjdzie ;-)

ishka82

Ja też starająca, tabletki odstawiłam w marcu/kwietniu zeszłego roku, a przestaliśmy się zabezpieczać od sierpnia. To już 6 miesiąc i na razie nic. Łykam folik. Na razie się nie przejmuję i nie stosuję żadnych metod, po prostu idę na żywioł i wiem, że czasem chyba zdarza nam się ominąć owulację, bo nie ma ochoty czy czasu. Wierzę, że w końcu się uda. Pewnie trzeba będzie zacząć myśleć o NPR lub testach owulacyjnych, ale na razie zdajemy się na matkę naturę ;-)